ropewalk - pomocy!!!

Tu mozna narzekać i pisać o sprawach nie związanych z tematami forów
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: RomekS »

No właśnie tu jest dokończenie.
Kręcenie zajęło 5 min a zrobienie fotek 3 x tyle
Stożek ma na tyle duże opory, że jest pozostawiony samemu sobie.
:)


Obrazek
Awatar użytkownika
Marecki
Posty: 377
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: Marecki »

Ataman napisał:
wszystkie nitki muszą iśc w tym samym kierunku. Wogóle nie można "owijac" nitki na haczyku i wracać na następną zębatke, Od kazdej zębatki do haczyka powinna iść osobna nitka..



Ja właśnie w taki sposób zakładam nitki i nie ma żadnych problemów z kręceniem linek !


Piotrek76 !

Ten Twój stożek to gigant :)
Zmniejsz go o połowę !
Najlepiej gdybyś zaprezentował jakieś zdjęcia bo może pominąłeś jakiś szczegół .

Jeżeli mieszkasz w Poznaniu lub w pobliżu to mogę Ci pomóc osobiście - jeżeli gdzieś dalej
to napisz miasto może któryś z kolegów będzie bliżej .
Za kilka dni w Poznaniu są targi modelarskie wpadnij z tą Twoja maszynką , a na pewno ją uruchomimy :)
Pozdrawiam
Marek Kalk
Obrazek Obrazek
vegelus
Posty: 476
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: vegelus »

W moim ropku jest podobnie. Podejżewam, że opory na żyłce są wystarczająco duże aby wystartować przy obciążeniu storżka. Po zdjęciu storzka dalej się nie przesówał. Odkryłem, że po pewnym nakręceniu wystarczy lekko pchnąć storzek i wtedy nitki ładnie się skręcają. Na swoim ropie skręcałem nitkę o długości 3m (metrów) z nitek lnianych około 0,5 każda. Wyczynem jednak było skręcenie nici jedwabnych o grubości <0,1 :)

Myślę, że warto nasmarowac parafiną storzek i lekko pomagać jak nitka nie daje rady :)
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: ataman »

No Szan Pan Marecki! Ja nie twierdze, ze podałem jedyne słuszne zasady pracy na ropie..:)
Po prostu podalem swoje przemyślenia z (czesto nieudanych) doswiadczeń.
I jesli zakładalemm tak "na okretke" to przy cienutkich nitkach rwały sie srednio 3 próby na 4, A przy takim pojedynczym wiazaniu wychodzilo lepiej. Znacznie rzadziej rwalo sie, gdy tak zakladalem grubsze nitki, i to po pare, np gdy robilem splot z 3-4 nitek na jednej zebatce... ale tez sie czasem rwało.. no i praktycznie musialem stożek caly czas ręcznie odsuwac.. po zastosowaniu nitek z wyrażnym splotem ( juz z wygladu mocniejsze od zwykłych takich najprostszych krawieckich nici), nawet bardzo cienkich, i przy takim pojedynczym wiązaniu problemy znikły. Może gdyby "owijać" takie mocniejsze nitki to też będzie działało prawidłowo. Ale też zauważyłem, że przy skręceniu nitek idących w jednym kierunku wystarczy po skręceniu pare razy w dłoniach je "przetrzec" i są już ok, rozprężone, natomiast takie "owijane" na haczyku trzeba dlugo rozprężać, bo sie mocno skręcają po odcięciu i robią sie guzełki. ( ja poprostu wiązałem z jednego końca cięzarek i wieszałem... no i kręciło sie to.., kręciło.. aż w końcu wyszła dobra linka..

Jeszcze raz: Nie twierdze, ze to co napisałem to jedyne słuszne zasady kręcenia linek na ropewalku, to poprostu garść doświadczeń laika, który próbował kręcić, nie wychodziło, kombinował i zaczęło wychodzić... no i tymi doświadczeniami się dziele.. u mnie zaczęło się udawac.. może i Piotrkowi też w ten sposób się uda...
Pozdrawiam
piotrek76
Posty: 6
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: piotrek76 »

Haha! Szanowni panowie - to działa! Po dwóch dniach przebudowy ropewalka zaczął w końcu pracować tak jak powinien. Co prawda została jeszcze teraz zabawa z ostatecznym doborem ciężarków, ale nawet na obecnych nie jest źle. A teraz czas na małe podsumowanie. Części napędowej nie powinienem był przerabiać, bo to nie w niej tkwił błąd. Po konsultacji z Romkiem wniosek był jeden - za duże opory nitki na prowadnicach stożka. Cały wieczór straciłem na jego przerobienie. Kształt został ten sam ale okazało się, że to wina lakierowania. Po nałożeniu kilku dodatkowych warstw pomogło. Do tego wszystkiego zdecydowanie bardziej zwiększyłem wagę ciężarka obciążającego skręcającą się nitkę i zadziałało! :) Czyli teraz czas wracać do dalszej budowy modelu...
Herne
Posty: 44
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: Herne »

Do diabła, ja wczoraj skończylem swojego Ropa i pierwsze nitki są fatalne. Dzisiaj wieczorem walczę z Bestią, może jutro pochwalę się moim Ropewalkiem (i mam nadzieję, że linkami również) Na razie, cholera, żona ma używanie, bo go robiłem z miesiąc. Mam podobne problemy - nitki się supełkują ale po tej lekturze wstąpiły we mnie nowe siły.

Bo potrzebuję powoli lin na takielunek do Kogi, którą chcę tej zimy skończyć (relacja była na Krtonworku).

Liczę, że Moc będzie ze mną.
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: mirek »

Musisz trochę poćwiczyć i dojść do wprawy !!!
Tutaj jest potrzebne doświadczenie i własna praktyka a tego nikt z nas ci nie da.
Koledzy opisali juz swoje doświadczenia przy pracy w tym temacie i teraz sam ćwicz.
Jest bardzo wiele uwarunkowań a to nici a to ciężarki czy jeszcze co innego.
Musisz sam dojść do wprawy a potem sam powierz " Kurcze przecież to proste jak metr sznurka w kieszeni "
Pozdrawiam Mirek Rybus
Herne
Posty: 44
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: Herne »

Muszę się pochwalić - skręcałem jedną linkę i jestem z niej naprawdę zadowolony, Przy okazji chciałbym pochwalić się Ropewalkiem. Mogę ruszyć prace z Kogą elbląską związane.

Linka (skręcona ze zwykłych czarnych nici krawieckich)

Jeśli chcę przejść z 4 na trzy linki, okręcam płytkę z haczykami, obracam o 180 stopni i skręcam dwoma śrubami - dwie minuty i gotowe (dlatego też zrobiłem dwa stożki). Część skręcająca może być napędzana korbką lub wkrętekiem akumulatorowym (z bitem na kluczyk 7 - wkładam w dwie nakrętki skręcające korbkę i włączam odpowiednie obroty.)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Marecki
Posty: 377
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: Marecki »

Witaj Herne !

Gratuluje udanej maszynki !
Własnoręcznie zbudowana i dobrze działająca maszynka daje tyle zadowolenia co budowa modelu .
Wszystko wygląda elegancko tylko z tymi trzema haczykami i przestawianiem płyty trochę przedobrzyłeś :)
Linkę z trzech nitek można bez problemu kręcić wykorzystując układ trzy z czterech haczyków !
Pozdrawiam
Marek Kalk
Obrazek Obrazek
Herne
Posty: 44
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:ropewalk - pomocy!!!

Post autor: Herne »

Wiem, że przesadziłem, ale miał to być Ropewalk ortodoksyjny.
ODPOWIEDZ