Tak z doskoku dłubię dla zabicia myśli już któryś dzień. Normalnie obróbka tych wręg to jedno przedpołudnie lub popołudnie. Kadłub rozdzieliłem (jedna wręga tylko pękła, już naprawione) na pojedyncze wręgi.
Wyciąłem ich środki
Wręgi podzieliłem na cztery sekcje. Dwie na śródokręciu, jedna dziobowa i jedna rufowa
Sekcje środkowe będą nieco inaczej obrabiane niż skrajne, stąd już je ze sobą sklejam
Alert 1777/192
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- sotter
- Posty: 54
- Rejestracja: 07 lut 2014, 18:35
Re: Alert 1777/192
Super wygląda maleństwo, będzie sztosik. I zauważ jak niewiele materiału schodzi na model w tej skali 
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Cieszę się, że Ci podoba
Swego czasu na allegro kupiłem polskie frezy piłkowe o średnicy 40 mm i grubości 0,4 mm, 0,3 mm i 0,25 mm. Otwór na trzpień, to 10 mm . Pasują do proxxona. Ale Niemcy nie przewidzieli, że można na ich maszynkę założyć tak cienkie tarcze. Tarczę frezu muszę podkleić z obu stron kilkoma warstwami taśmy malarskiej, aby śruba je docisnęła na wałku roboczym piły.
Przy ich pomocy naciąłem szczelinę na fałszywą stewę rufową. Wybrałem frez grubości rzazu 0,3 mm
Wyciąłem listewkę o grubości około 0,25 mm
Poobcinałem końcówki wręg, aby utworzyć z nich bazę pod stewę
Tak wygląda baza pod stewę
Bazę należy ścieniować obustronnie na lica, które będą udawać stewę
Przyklejam lica
Ale muszę je tak przykleić, aby wyciąć skalpelem "ząbki"
Pasowanie i klejenie do wręg
I gotowe
Podobną metodą wykonam stewę dziobową
To prawda, prawie tego materiału mi nie ubywa. Tak patrzyłem na Twoją relację oraz Philip'a Reed'a, i w końcu mnie olśniło jak zrobić stewę rufową w manierze admiralicji przy tej skali. Przedstawię to fotkami, to będzie jak "17 mgnień wiosny"
Swego czasu na allegro kupiłem polskie frezy piłkowe o średnicy 40 mm i grubości 0,4 mm, 0,3 mm i 0,25 mm. Otwór na trzpień, to 10 mm . Pasują do proxxona. Ale Niemcy nie przewidzieli, że można na ich maszynkę założyć tak cienkie tarcze. Tarczę frezu muszę podkleić z obu stron kilkoma warstwami taśmy malarskiej, aby śruba je docisnęła na wałku roboczym piły.
Przy ich pomocy naciąłem szczelinę na fałszywą stewę rufową. Wybrałem frez grubości rzazu 0,3 mm
Wyciąłem listewkę o grubości około 0,25 mm
Poobcinałem końcówki wręg, aby utworzyć z nich bazę pod stewę
Tak wygląda baza pod stewę
Bazę należy ścieniować obustronnie na lica, które będą udawać stewę
Przyklejam lica
Ale muszę je tak przykleić, aby wyciąć skalpelem "ząbki"
Pasowanie i klejenie do wręg
I gotowe
Podobną metodą wykonam stewę dziobową
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Alert 1777/192
A masz jakąś butelkę po jabolu albo słoik po ogórkach żeby tego pierdka schować?

EDIT:
Przypomniało mi się coś...
Znasz tę publikację?
Polecam... fajnie opisane.
A tu bardziej rozbudowane o jego techniki itp.


EDIT:
Przypomniało mi się coś...

Znasz tę publikację?
Polecam... fajnie opisane.
A tu bardziej rozbudowane o jego techniki itp.
The world is yours...
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Mateusz, dzięki za info o książkach. Tę drugą już w nocy zamówiłem, nic nie szkodzi, że używana. Rok wydania 1988, akurat wtedy na dwa lata do woja mnie wzięli. Było minęło.
A poniżej dziób Alerta. Muszę przyznać, że miałem z nim większe kłopoty niż z rufą. W końcu zrobiłem go z jednego kawałka drewna. W tej skali to powinienem napisać: z okrucha odpadu drewna, jakich masę każdy z nas na przykład spala w piecu.
A poniżej dziób Alerta. Muszę przyznać, że miałem z nim większe kłopoty niż z rufą. W końcu zrobiłem go z jednego kawałka drewna. W tej skali to powinienem napisać: z okrucha odpadu drewna, jakich masę każdy z nas na przykład spala w piecu.
- sotter
- Posty: 54
- Rejestracja: 07 lut 2014, 18:35
Re: Alert 1777/192
Dziubek elegancki. Książka McCafferego super chociaż między Bogiem, a prawdą to poza niezwykłymi umiejętnościami autora nie bardzo jest co podpatrzeć. Po prostu niepradopodobny skill. Widać też istotna różnicę w technice - pan Reed mistrz ale na bardzo dużą skalę używa plastiku, mas plastycznych etc. McCaffery odrzuca taki materiał jako bezwartościowy kolekcjonersko.
Będziesz wykorzystywał tylko olchę w dalszych pracach?
Będziesz wykorzystywał tylko olchę w dalszych pracach?
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Głównie będzie olcha. Do drobniejszych elementów użyję jabłoni lub gruszy. Poszycie planuje z olchy. Chyb, że będzie badziewnie się robić, to użyję jabłka lub gruszki. Poniżej fotki z różnych dni dłubania.
Odcinam górną część kopyta. Cięcie robię z przebiegiem linii głównego pokładu minus grubość na pokładniki
Środek dolnej części kadłuba muszę wypiłować. Ołówkiem naniosłem graniczną grubość
Widok po wybraniu naddatku Wklejam nadstępkę i kołnierz graniczny do pokładników. Jest to listewka olchowa o wymiarach przekroju 0,5 x 0,7 mm. Uzupełni ona również ubytek materiału po rozcięciu i wygładzeniu powierzchni cięcia kadłuba
Widok na rufę. Stewa rufowa jest zrobiona ze sporym naddatkiem aby łatwo się ją trzymało i mocowało. To samo dotyczy stępki
Mocowanie stępki wzmacniam kołkami bambusowymi
Iglakiem wykonuję otwór na ster
A teraz wracam do RW:)
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Dziś była stewa dziobowa i rufa. Musiałem wymyślić sposób wykonania i mocowania nadburcia rufowego. Udało się. Nadburcie trzyma się sztywno.
Dziób
Nadburcie głównie trzyma się na długich pionowych zastrzałach, które mocowane są w nawisie nad pawężą.
I gotowe
Teraz zostaje to dopieścić
Dziób
Nadburcie głównie trzyma się na długich pionowych zastrzałach, które mocowane są w nawisie nad pawężą.
I gotowe
Teraz zostaje to dopieścić
- sotter
- Posty: 54
- Rejestracja: 07 lut 2014, 18:35
Re: Alert 1777/192
Mówicie co chcecie, mnie takie maleństwa się podobają najbardziej!
Będzie super zestaw forumowy z genialnym Alertem by Dali w wersji XL i XS.
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Janek, na pewno XL Piotrka będzie, ale mój XS... to nie gwarantuję.
Dziś miałem pierwsze zwątpienie przy budowie malucha. Myślałem, że pójdzie dużo szybciej i będę mógł skończyć balustradę na prawej burcie przy RW. Normalnie nić mi z robocizną nie szło. Konstrukcja nadburcia Alerta jest bardzo kłopotliwa dla skali 192. Ale już po kłopocie.
Górną część kadłuba podzieliłem na dwie części (traktuję jak kopyto) i obkleiłem taśma malarską, w taki sposób aby od strony kleju było do wierzchu. Założyłem, że klejąca warstwa będzie ułatwieniem wykonania nadburcia. Pomysł się sprawdził.
Profil wygięcia desek nadburcia kształtowałem na rozgrzanej lutownicy kolbowej, tej najtańszej o mocy 25 W (pokazywałem już to w relacji budowy RW). Kłopotem było to, że deski na tym etapie budowy trzymają się na styk.
Tu kontrolnie wyjmuję górna cześć kopyta by oczyścić z ewentualnych wycieków kleju
Wkładam z powrotem kopyto by nadburcie dobrze związało i uleżało
Krawędzie stew i kilu zabezpieczam maskującą taśmą modelarską, aby krawędzie się nie uszkadzały w trakcie dalszych prac.