Przez takie maleńkie drzwi nawet mysz się nie przeciśnie, co najwyżej mucha. I to taka niewielka.
Gratuluję wzroku, cierpliwości i modelarskiej odwagi.
Alert 1777/192
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Wojtek, z tego to tylko mam cierpliwość:)
Skompletowałem wszystko do fototrawienia w amatorskich warunkach bazując na artykule:
https://www.cyfronika.com.pl/positiv20.htm
i stronie naszego kolegi z KOGI- Romka (Romanova)
http://www.rcmodel.com.pl/porady/fototrawienie
...i już wiem, co to znaczy prześwietlić blaszkę. Rysunki zrobiłem w darmowym programie do wektorówki: Inkscape
EDIT: Podam link do pobrania instalki Inkscape
https://inkscape.org/release/inkscape-1 ... directed=1
Kilka fotek obecnego stanu Alerta
Emulsja usunięta. Blaszka 0,1 mm, trawiłem B327. Nie jest źle jak na pierwszy raz. Elementy poczerniłem pojedynczo, gdy jeszcze nieodcięte z blaszki. Kilka widoków na malucha
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Poszedłem z kuchnią na Alercie dalej. Pierwszy raz robiłem coś z blaszką fototrawioną. Już wiem, że błędem przy projektowaniu blaszek było niezaznaczenie linii zgięć. To by ułatwiło zaginanie.
Główne elementy pieca zlutowałem: palenisko, czapę paleniska i komin.
Wyszło bardzo dobrze, wręcz rewelacyjnie jak na lutowanie takiej drobnicy... i to mnie zgubiło. Dalej było już tylko gorzej.
Mniejsze element od paleniska i komina powinienem kleić... nauka kosztuje.
A na rożnie z drutu mosiężnego o średnicy 0,1mm przy pryskaniu podkładem porobiły mi się jakieś gluty. To jest tak drobne, małe, że boję się zmywać tego podkładu. Musi tak zostać. Gluty będą udawać resztki mięsiw:)
Główne elementy pieca zlutowałem: palenisko, czapę paleniska i komin.
Wyszło bardzo dobrze, wręcz rewelacyjnie jak na lutowanie takiej drobnicy... i to mnie zgubiło. Dalej było już tylko gorzej.
Mniejsze element od paleniska i komina powinienem kleić... nauka kosztuje.
A na rożnie z drutu mosiężnego o średnicy 0,1mm przy pryskaniu podkładem porobiły mi się jakieś gluty. To jest tak drobne, małe, że boję się zmywać tego podkładu. Musi tak zostać. Gluty będą udawać resztki mięsiw:)
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Walczę z piecem. Przydałoby mi się doświadczenie w dioramach. Nie miałem dobrego pomysłu na cegły pod piecem. Zrobiłem ich imitację jak poniżej.
Na listewce dużo grubszej niż końcowy wymiar naniosłem skalpelem linie podziału cegieł czy też terakotowych płyt(?)
Miękkim ołówkiem B8 wtarłem grafit w szczeliny i słoje (imitacja brudu, wypalenia itp.)
Papierem 1000 zdarłem trochę materiału z listewki
Mieszanką czerwonego tuszu i bejcy wiśniowej (dawno temu Kazik (Kagra) w jednej ze swoich relacji pisał o zastosowniau tuszu kreślarskiego) naniosłem ceglanego barwnika
Gdy bejca z tuszem wyschła wtarłem kapon. Klejem CA przykleiłem poczernioną Bradimem mosiężną opaskę z blaszki 0,1 mm
Po związaniu kleju (parę sekund) starłem imitację cegieł wraz z opaską na papierze ściernym do grubości około 0,5 mm i przykleiłem piec pryśnięty farbą Tamiya (gun metal, może byłby lepszy czarny mat?)
Piec wkleję, gdy zrobię pokładnik, teraz kilka fotek na suchą przymiarkę ułożenia pieca.
Na listewce dużo grubszej niż końcowy wymiar naniosłem skalpelem linie podziału cegieł czy też terakotowych płyt(?)
Miękkim ołówkiem B8 wtarłem grafit w szczeliny i słoje (imitacja brudu, wypalenia itp.)
Papierem 1000 zdarłem trochę materiału z listewki
Mieszanką czerwonego tuszu i bejcy wiśniowej (dawno temu Kazik (Kagra) w jednej ze swoich relacji pisał o zastosowniau tuszu kreślarskiego) naniosłem ceglanego barwnika
Gdy bejca z tuszem wyschła wtarłem kapon. Klejem CA przykleiłem poczernioną Bradimem mosiężną opaskę z blaszki 0,1 mm
Po związaniu kleju (parę sekund) starłem imitację cegieł wraz z opaską na papierze ściernym do grubości około 0,5 mm i przykleiłem piec pryśnięty farbą Tamiya (gun metal, może byłby lepszy czarny mat?)
Piec wkleję, gdy zrobię pokładnik, teraz kilka fotek na suchą przymiarkę ułożenia pieca.
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Alert 1777/192
Siedząc przy nalewce Sylwka (miałem mały zjazd z Hadżi'm, znaczy się odwiedziny:)) dłubię przy pokładnikach. Pokładniki wyginam na sucho przy kształtce grzejąc małą lutownicą kolbową od wewnętrznej strony łuku. Wzornik ma coś w rodzaju dyb, którymi blokuję pokładnik
Początkowo mikro frezem nanosiłem znaczniki nacięć na wpusty pod kolejne belki konstrukcyjne. Ale lepiej jest skalpelem nacinać i wydłubywać
Montaż zaczynam od śródokręcia do części dziobowej, a potem ku rufie
Początkowo mikro frezem nanosiłem znaczniki nacięć na wpusty pod kolejne belki konstrukcyjne. Ale lepiej jest skalpelem nacinać i wydłubywać
Montaż zaczynam od śródokręcia do części dziobowej, a potem ku rufie