Pilarki

Czyli rozmowy o wszystkim i niczym, techniki modelarskie i warsztat modelarski
jozef
Posty: 5
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Pilarki

Post autor: jozef »

Witam wszystkich modelarzy. Jestem tu nowy ale modelarstwem zajmuję się od... od bardzo dawna.Zgromadziłem trochę kasy i chciałbym kupić dobrą, modelarską piłę tarczową czyli pilarkę. Poradźcie mi proszę którą można uznać za dobrą jakościowo i funkcyjnie?
Pozdrawiam.
Jozef.
jozef
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Pilarki

Post autor: ataman »

Hmm, zdaje mi sie że w tej materii wybór jest żaden: masz kasę kupujesz proxxona z regulacją wysunięcia piły, kąta, etc za 1700 zł, nie masz takiej kasy, kupujesz proxxona ze "stałą" piłka za 400-500 zł.. a jak nie masz i tyle, to robisz sam karjzege z bormaszynki albo jakiego silniczka z odzysku..
Opis tych proxxonów znajdziesz na stronie Mareckiego, odnośnik jest w naszych "KOGOWYCH" linkach
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
arthx
Posty: 156
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Pilarki

Post autor: arthx »

Pozwole sobie na mala poprawke - cena proxxona fks/e to ok tysiac zl - zakup w Niemczech i wysylka kurierem do Polski (czas ok 4-5 dni).

Drozsze rozwiazania to pila z Brynes Machines z USA , albo z Chorwacji - mocna pila 550W, produkcja rzemielsnicza.
jozef
Posty: 5
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Pilarki

Post autor: jozef »

Dziękuję za radę.Taką właśnie krajzegą posługiwałem sie do tej pory.Z różnym zresztą skutkiem.Czas by już pomyśleć o porządnych narzędziach.
Przeczytałem wiele postów dotyczących wyboru multiszlifierki. Konkluzję do tych wszystkich postów można by wyrazić słowami " Jak się nie ma co się lubi, to sie lubi co się ma". ale ja również wyznaje zasadę, że narzędzia, którymi sie pracuje powinny być jak najlepszej marki i jak najlepsze jakościowo.
Pozdrawiam.
Jozef.
jozef
jozef
Posty: 5
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Pilarki

Post autor: jozef »

Możesz mi podać namiar na Niemcy? Oraz gdzie znajdę opis tej chorwackiej maszynki.
Pozdrawiam.
Jozef.
jozef
Awatar użytkownika
arthx
Posty: 156
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Pilarki

Post autor: arthx »

Ja swoja pile kupowalem u tego sprzedawcy na ebay.de :
http://stores.ebay.de/Seller-Keller-3

a ta chowacka pila jest pokazana na tym forum :
http://modelshipworld.com/phpBB2/viewtopic.php?t=2025
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Pilarki

Post autor: RomekS »

jozef napisał:
... ja również wyznaje zasadę, że narzędzia, którymi sie pracuje powinny być jak najlepszej marki i jak najlepsze jakościowo.


Temat narzędzi jest zawsze na czasie i jest interesujący.
Czy mógłbyś podzielić się informacjami jakich narzędzi używasz
i, które są wg. Ciebie najbardziej przydatne (uniwersalne).
Jakieś fotki albo opisy.
Ja niestety jestem "narzędziomaniakiem " i
na pytanie (wiadomo Kogo) "Po co Ci czwarta wiertarka...??"
Odp. " dla mania ":) :)
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Pilarki

Post autor: Tomek Aleksinski »

arthx napisał:
Drozsze rozwiazania to pila z Brynes Machines z USA , albo z Chorwacji - mocna pila 550W, produkcja rzemielsnicza.


Pilka Byrnesa nie ma mozliwosci ustawiania dowolnego kata.
jozef
Posty: 5
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Pilarki

Post autor: jozef »

Wydaje mi się,że w ty miejscu muszę zrobić nieco dłuższy wywód na temat mojego modelarstwa w ogóle. Otóż powiedziano mi w domu ( wiadomo kto), że " Modelarstwo?.. W porządku. Możesz sie w to bawić ale nie za pieniądze z domowego budżetu".Sprawa była jasna.Domowe pieniądze to tabu. Budowałem zatem modele, sprzedawałem je by za uzyskane pieniądze kupić materiał na następny model i jakieś narzędzia.Kiedyś będąc przejazdem w Stanach kupiłem, pamiętam to doskonale, za 70 dolarów multiszlifierkę Dremela z dość skromnym oprzyrządowaniem. Kłopot był w tym, że jak to w Stanach pracowała ona na 110V.Ale ja stary elektryk wykombinowałem transformator. Ten Dremelek do tej pory pracuje na tym trafie.Już sie nieco rozkalibrował ale do mniej ważnych prac nadal go używam. Pilarkę zrobiłem sam z tarczowego freza do metalu i silniczka od maszyny do szycia.Na tej pilarce pociąłem listewki na poszycie do mojego ostatniego modelu. Podczas tego cięcia frez wymieniałem ze trzy razy bo się zapiekał. Wiadomo, frezy do metalu nie mają tzw. rzazu albo inaczej rozwiedzenia i łatwo się zapiekają zwłaszcza przy cieciu listew wzdłuż słojów. Nie mniej do szybkich drobnych prac nadają sie znakomicie. Potem zrobiłem szlifierkę tarczową do drewna. Znalazłem gdzieś jakiś niewielki silniczek, a znajomy wytoczył mi tarczę o średnicy 100mm. Chodzi toto ale nie ma zbyt dużej mocy, tak że ze szlifowaniem trzeba ostrożnie. Potem zrobiłem małą 50 cm długą tokarkę do drewna. Napędem jest zwykła wiertarka. Na tej tokarce zrobiłem maszty, stengi oraz reje do ostatniego modelu. Poza tym mam jeszcze zwykłą niewielka krajzegę polskiej produkcji, hebelek elektryczny Black& Decker, ręczną pilarkę tejże firmy oraz szlifirkę mimośrodową. I to jest całe moje gospodarstwo. Mam wszakże jedną rzecz piękną, którą mogę się pochwalić. Dużym nakładem sił i środków wyremontowałem pomieszczenie i urządziłem tam swoją pracownię. Mam ciepło, widno i przestronnie.I nikt mi się nie wtrąca w to co robię.
To na razie tyle o narzędziach.Temat jest rzeczywiście ciekawy. Interesującym jest jak radzą sobie inni koledzy.
Pozdrawiam.
Jozef.
jozef
jozef
Posty: 5
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Pilarki

Post autor: jozef »

Dzięki za namiary. Już byłem na stronie niemieckiej. Kosztuje to teraz 925 zł .Trzeba by jeszcze doliczyć koszt przesyłki ale to i tak chyba taniej niż w Polsce. Widziałem także tą chorwacką pilarkę.Ciekawa maszynka i widać,że bardzo dokładna. Nie mogłem tylko znaleźć ile to kosztuje i gdzie można kupić. Spróbuję jeszcze poszperać.
Pozdrawiam.
Jozef.
jozef
ODPOWIEDZ