Projekt Batavia

W tym miejscu potykamy się o projektowanie modeli żaglowców - i te na kartce i te tworzone komputerowo
Awatar użytkownika
radek
Posty: 744
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
Kontakt:

Re: Projekt Batavia

Post autor: radek »

może jeszcze jedno zdjęcie...

Obrazek
Radosław Kubera
Koga Portal
Awatar użytkownika
radek
Posty: 744
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
Kontakt:

Re: Projekt Batavia

Post autor: radek »

No i zakochałem się w Mayi. Bo ma wbudowany edutor skryptów. Dzięki takiemu prościutkiemu skrypcikowi:

select nurbsCube1 loftedSurface3;
duplicate -rr;
select nurbsCube1;
move -r 0 0 -0.432;
nurbsBoolean -ch 1 -nsf 6 -op 2 nurbsCube2|topnurbsCube1 nurbsCube2|bottomnurbsCube1 nurbsCube2|leftnurbsCube1

nurbsCube2|rightnurbsCube1 nurbsCube2|frontnurbsCube1 nurbsCube2|backnurbsCube1 loftedSurface4;
duplicate -rr;
rename "w020";
select nurbsCube2 loftedSurface4;
delete;

teraz przekroje generują mi się automatycznie. Wiem, że sam skrypt nic nie mówi, ale robi tak, że na początku płaszczyznę tnącą ustawia w nowym miejscu, potem dokonuje kopii zapasowej płaszczyzny i statku, po czym na kopii wykonuje odjęcie płaszczyzny od tegoż właśnie statku. Wynikiem przecięcia jest przekrój. Ponadto w wyniku operacji dalej mamy statek i płaszczyznę już w nowej pozycji, zatem powielenie skryptu x razy powoduje wygenerowanie x przekrojów. Natomiast nie robię więcej jak 10 za jednym zamachem, bo program pamięta historię i ta historia zjada mi pamięć. w związku z tym po wykonaniu 10 przekrojów zapisuję projekt i zamykam, po czy otwieram i kontynuuję. Po ponownym otwarciu historia jest pusta. W taki sposób w ciągu 3 godzin wygenerowałem 50 przekrojów.
Program jęczy i zabija mi komputer, no ale powiedzmy sobie szczerze, że przy takich obliczeniach i tylu płaszczyznach niejeden by się po prostu zawiesił lub generował duże błędy. Tym bardziej, że mój statek posiada wiele płaszczyzn i nie chcę tego redukować, aby nie spowodowało to zbyt dużej odchyłki od rzeczywistości.
Natomiast program jest czuły na niechlujstwo. Każde zniedbałe zaprojektowanie powierzchni odbija się czkawką i w miejscach, gdzie powierzchnie są "pogrzane" odmawia wykonania przekroju. Na szczęście już się trochę nauczyłem i w tej chwili taka sytuacja już mi się nie zdarza. Oto zatem dwa dodatkowe zdjęcia. Na pierwszym wyodrębnione dwa przekroje, zeby pokazać Wam jak to wygląda, na drugim wszystkie 95 przekrojów jakie wykonałem do tej pory. Co do samych przekrtojów, to wręgi poobcinane są z dołu (choć nie mają wyciętej stępki), natomiast z góry są nadmiarowe - nie przycinałem już ich do faktycznej wysokości kadłuba, zrobię to już przy wycinaniu z papieru.

A teraz pozdrawiam,
Radek.

Obrazek

Obrazek
Radosław Kubera
Koga Portal
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

projekt batawia

Post autor: stefan »

select nurbsCube1 loftedSurface3;
duplicate -rr;
select nurbsCube1;
move -r 0 0 -0.432;
nurbsBoolean -ch 1 -nsf 6 -op 2 nurbsCube2|topnurbsCube1 nurbsCube2|bottomnurbsCube1 nurbsCube2|leftnurbsCube1

nurbsCube2|rightnurbsCube1 nurbsCube2|frontnurbsCube1 nurbsCube2|backnurbsCube1 loftedSurface4;
duplicate -rr;
rename "w020";
select nurbsCube2 loftedSurface4;
delete;

.
NO wszystko super!, fajnie! ale szkoda ze nie w jezyku dla zwyklych zjadaczy...czegos tam :laugh::, no!
a tak poza tym to fajnie! Radku chcialem zrobic jakis model("priediestinacja") metoda admiralicji,, ale odstraszyla mnie ilosc wregow ktore musialbym wyrysowac recznie! ale mysle ze to zadna strata(dla modelu) Niecierpliwie czekam na "konkrety"! tzn rzeczywiste wregi!:laugh:: a nie tylko wirtualne:laugh:::laugh:::laugh:::laugh::
Awatar użytkownika
radek
Posty: 744
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
Kontakt:

Re: Projekt Batavia

Post autor: radek »

Wiem Stefan, wiem na co czekasz ;) Ja też. Ale tu się nie bede śpieszyć. Pośpiech w etapie projektowania może mnie bardzo dużo kosztować potem :laugh:: Tak więc jeszcze daleka droga do dłubaniny. Mogę tylko powiedzieć, że już mam wygenerowanych 145 przekrojów i niedługo zakończę wykreslanie wręg prostopadłych do kadłuba. Mam problem z rufą, tam mi coś się pogrzało i musze to poprawić, brakuje mi jeszcze tylko 12 przekrojów. Potem bede musiał wyznaczyć dziób, a tam wręgi nie są już ułożone równolegle, a rozchodzą się promieniście, więc bedzie to wymagać dodatkowej analizy planów. Co do ilości wykreślanych przekrojów, to rzeczywiście, wykreślanie ich inaczej jak komputerem może zniechęcić nawet najwytwalszych. Podam małą statystykę:
Kiedyś opublikowałem artykuł na temat wyrysowywania dodatkowych wręg na podstawie linii teoretycznych. Wtedy w ołówku zrobiłem trzy takie przekroje. Średnio jeden rysunek wykonywałem ok. 1,5 h, przy założeniu, że to materiał szkoleniowy i nie muszę strasznie dokładnie tego robić. Załóżmy zatem, że na tip top zajęłoby mi to ok. 2 h. Załóżmy dodatkowo, że po tym czasie jestem tak wypluty, że mam w ten dzień dosyć. Natępną wręgę robię w następny dzień. Czyli aby wykonać 180 przekrojów, musiałbym to robić 180 dni czyli pół roku !!! No a trzeba założyć, że każdy przerój składa się z dwóch - obrysu zewnętrznego i wewnętrznego, więc te 2 godziny mogłyby się jednak znacznie wydłużyć. No i nałożyć sobie rygor wykonywania tego codziennie. Koszmar. Na koniec mogłoby się okazać, że niedokładności rysunków są na tyle duże, że to wyszła harmonia zamiast kadłuba ;) A tak, przy założeniu projektowania komputerowego zrobiłem to w ok. 20 godzin, przy założeniu, że uczę się od początku. Do zakończenia przeznaczam jeszcze ok. 10 godzin, w sumie 30 godzin. Metoda ołówkową musiałbym poświęcić 360 godzin !!! Więc zysk ponad 10 krotny, a dużo mniejsza monotonia pracy i większa precyzja. Dlatego mam i tak taki zapas czasu, że nie musze się spieszyć :laugh:: Poza tym nie mam warsztatu i i tak szybciej z robotami nie ruszę jak na wiosnę - bo wtedy bedę mógł to robić na własnym tarasie. W zimie bym nieco przymarzł. Do tego czasu chcę zakończyć kogę. Kiedys robiłem Dar Pomorza, mam już prawie cały kadłub (robiłem go z balsy) i też czeka na zakończenie. Zaraz zapodam kilka fotek. Ale przed wiosną wykonam "fizycznie" jeszcze ów papierowy model modelu ;) więc jakiesz konkrety przybedą.
A teraz pozdrawiam, Radek.
Radosław Kubera
Koga Portal
Awatar użytkownika
radek
Posty: 744
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
Kontakt:

Re: Projekt Batavia

Post autor: radek »

Dodam, że jedna deseczka pokładu ma 2 cm długości i 1 mm szerokości. To mój pierwszy drewniany model, koga jest druga, Batavia będzie trzecia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Radosław Kubera
Koga Portal
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Projekt Batavia

Post autor: RomekS »

Witam
Dar jest bardzo podobny do mojego "papierowego" Towariszcza, ktory byl pierwszym modelem sklejonym po latach.
Twoj jest bardzo ladny i napewno zasluguje na zagle. Trzymam kciuki, chociaz roboty przy sznurkach jest sporo. Ja swoj robilem bardzo uproszczony jezeli chodzi o olinowanie. Wsrod gaszczu lin przecietny "ogladacz" i tak tego nie zauwaza. A zagle nawet z uproszczonymi linami .....
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
radek
Posty: 744
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
Kontakt:

Re: Projekt Batavia

Post autor: radek »

Nawet Towariszcz i Dar Pomorza były wybudowane w tej samej stoczni !
Dzięki Romku za pochwały :x może i Ty coś więcej pokażesz z Towariszcza?

A tak na marginesie, to hura !!! Zamówiłem sobie niedawno subskrypcję amerykańskiej gazety o modelarstwie szkutniczym "Shpis in Scale" wydawnictwa Seaways. Ich oficjalna strona:
Ships in Scale
Zapłaciłem przez internet, (subskrypcja roczna 38 dolarów gdy dostarczenie poza USA) a teraz gazetę mam w domu. Jest super, widziałem już wcześniej inne numery i jest warta grzechu. Co prawda tylko okładka kolorowa, ale w każdym numerze jest sprawozdanie z budowy żaglowca (często ciągnie się przez 3 numery), jakiś opis historyczny (wyprawa, wydarzenie), opis jakieś jednostki z przedstawiniem historii no i prezentacja jakieś techniki modelarskiej. Często opisują narzędzia. Ponadto można znaleźć wiele innych rzeczy, gazeta ma 90 stron i jest bogato ilustrowana. Ogłaszają się jako najlepsza gazeta modelarska o statkach i chyba coś w tym jest.
Właśnie siadam do czytania. Dziś jest między innymi o alternatywnych metodach układania wręg wykonanych metodą dokładną bez używania stolika montażowego. :lol:
No to idę czytać i pozdrawiam,
Radek.
Radosław Kubera
Koga Portal
Awatar użytkownika
jerry_bee
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Projekt Batavia

Post autor: jerry_bee »

witam szanownego Kolegę, patrzę patrzę i podziwiam. widzę, że mamy trochę odmienne podejście do modelowania. rozumiem, że w Twoim przypadku każda wręga jest powierzchnią? na podstawie czego maya liczy kolejny przekrój? czy wymodelowałeś powierzchnię kadłuba i potem robisz autoamtyczne przekroje? w jaki sposób modelujesz 'wewnętrzną' krzywiznę wręgi?
Radek, jeden projekt a tyle pytań .... :ohmy: trochę żałuję, że nie zgralismy się czasowo, widzę że obaj na początku trochę po omacku się posuwaliśmy. ja oparłem się raczej na splajnach, w projekcie Twojego typu też możnaby je wykorzystać - punkty przebicia wodnic z płaszczyznami 'wręgowymi' byłyby wystarczające do wyznaczenia geometrii wręg. nie wiem jak wygląda to w Twoim programie, ale podejrzewam, że i plik nie byłby tak bardzo obciążony. microstation również przechowuje 'wewnętrznie' historię projektu, ale nie zauważyłem jakiegoś znacznego obciążenia. jako ciekawostkę mogę Ci podać, że na dziś mój plik zajmuje jakieś 500kB, a jest w nim cały model kadłuba, poszycie, rozwinięcia powierzchni i jeszcze parę innych drobiazgów. może niekoniecznie potrzebna jest Ci historia projektu? może dla przyspieszenia działania warto ją wyłączyć a projekt po prostu archiwizować?
tymczasem trzymam kciuki i pilnie obserwuję :laugh::
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
Awatar użytkownika
radek
Posty: 744
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
Kontakt:

Re: Projekt Batavia

Post autor: radek »

Cześć Jerry_bee !!!
Cieszę się, że zarejestrowałeś się na Naszym forum. Jest nas tu mało i bardzo kameralnie, co tworzy swoisty klimat. Pełna nirwana, a szystko po to, żeby wszystko o żaglowcach było w jednym miejscu. Każdy robi ile chce, każdy pisze ile chce. To nasz portal i robimy z nim co chcemy. Zadaniem forum jest wymiana doswiadczeń i rozwiązywanie problemów. A raz na jakiś czas jako efekt na Kodze pojawia się nowy artykuł, czasami technika modelarska, czasami sprawozdanie z budowy. W ten sposób powstały już artykuły napisane przez Stefana, czy Romka i lecimy dalej. Mamy przyjemność z tego, że inni moga korzystać z tej bazy, która ma porządkować bałagan. Często na różnych forach ludzie opisują kapitalne rzeczy, natomiast w gąszczu wątków giną i ciężko jest ponownie do nich dotrzeć. Dlatego porządkowanie tej wiedzy w artykułach ma taki sens.
Dlatego zapraszam Cię też do współpracy. Tym bardziej, że plany są bardzo ambitne, z czasem chciałbym, aby na kodze powstawały opracowane ponownie lub od początku, na bazie zdobytych i uporządkowanych informacji, plany jednostek, szczególnie tych rodzimych. Ale przymusu nie ma traktujmy to nadal jako hobby.

Po tym wstępie opisze Ci co zrobiłem do tej pory. Otóż ja bazowałem na powierzchniach wykreślonych na podstawie wręg - chyba masz rację, lepiej byłoby to robić na podstawie przekrojów poprzecznych - mniej wierzchołków i lbardziej uporzadkowane. Ja na początku starałem się przejść z powierzchni na polygony i wtedy pociąć to sześcianami, w wyniku czego uzyskałbym konkretne wręgi. Jednak przy przeliczaniu wyciągniętej powierzchni na polygon, pojawiały się błędy i rzeczy takie jak przebudowa polygonu czy cleanup nic nie dawały. Zdecydowałem się zatem pozostać przy powierzchniach i ciąć jedną powierzchnią prostokątną. Zatem uzyskane przekroje są krawedziami wręg. Nie robię teraz całej wręgi a jedynie same przekroje na wregach. Myslę, że Twoja metoda jest lepsza. Co do historii, to napewno przy Twoim podejściu też jest lepiej. Niestety w tej chwili wykonałem juz prawie wszystkie przekroje i klamka zapadła. Mam natomiast jeszcze problemy z rufą, zatem może wykonam to Twoją metodą - wtedy bedę miał porównanie i obiecuję jaiś opis porównawczy.
Co do tego, jak wykonałem obrysy wewnętrzne, to znajdziesz to w komentarzach do artykułu:
Dokładna metoda wykreślania wręg
Jeszcze jedno uzupełnienie do tego, co pisałem na tematy ogólne. Za jakiś czas, (patrz w lipcu) postaram się zdobyć nigdzie do tej pory chyba nie publikowane plany Miedziowca z Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
Chiałbym właśnie opracować kompletny model tego statku w 3D i po akceptacji przez autorytety powiesić je na Kodze. Plany są jeszcze dalej zakreślone, ale o tym kiedyś. Jak widzisz, zanim dojdzie do realizacji tego, jeszcze dużo czasu upłynie. Może zawiązalibyśmy mały klan, w którym wypracowalibysmy sobie wspólną metodykę wykreślania takich planów?
Zastanów się, czy chciałoby Ci się wziąć udział w takim projekcie, mamy czas. Jak bede miał te plany w ręce, to wrócimy do tematu, myslę, że do tego czasu zakończysz swojego holka. Projekt o tyle ambitny, że chyba w Polsce nikt go jeszcze nie zrealizował. A może inni się też dołączą?

A teraz pozdrawiam Cię i wszystkich pozostałych forumowiczów,
Radek.
Radosław Kubera
Koga Portal
Awatar użytkownika
jerry_bee
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Projekt Batavia

Post autor: jerry_bee »

witam szanownych forumowiczów,
coś mi się wydaję, że moja aktywność nie będzie jakaś rewelacyjna. chyba, że znacie jakiś sposób na rozciągnięcie czasu...
Radek, chętnie udzielę się w projekcie miedziowca. miej tylko, na litość boską, trochę wyrozumiałości i nie narzucaj zbyt ostrego tempa :laugh:: czasu ledwo starcza mi na hanzę, czuję, że potrzebuję na nią jeszcze co najmniej dwa-trzy miesiące. zresztą, domyślam się, że Twoja batavia też nie urodzi się szybko (wolałbym się mylić). jesli chodzi o moje możliwości to jak najbardziej gotów jestem do współpracy na etapie projektowania, rozrysowywania. w poważnym modelarstwie to raczej pożytku ze mnie za dużego nie będzie. bardzo wątpię, żebym zabrał się kiedyś za drewno (co nie znaczy że nie chcę). nie mam żadnego warsztatu i nie zanosi się na to, żebym w najbliższej, sensownej przyszłości taki warsztat posiadł. modele z papieru to absolutnie szczyt moich możliwości. z drugiej strony, jak popatrzymy na zaprzyjaźnionym forum, to wcale nie jest to taki zły materiał, prawda?
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
ODPOWIEDZ