Zamieszczam kilka zdjęć, uwagami będę się sukcesywnie dzielił. Teraz tylko kilka na szybko. Przy szlifowaniu należy bardzo uważać na pierwsze ( od dziobu) wręgi. Pomimo uwagi, niestety po szlifie pękły w miejscu osłabionym. Na zdjęciu widać ślady kleju. Wypełnienia zrobiłem z olchy. Doskonałe drewno olchowe znalazłem z markecie budowlanym jako sztachetki na plot. Przebrałem i za niewielkie pieniądze mam kilka doskonałych kantóweczek wysuszonego drewna. Świetnie się obrabia. Pomocny przy tym jest Dremelek i końcówki do szlifowania. Uważajcie z prędkością, najlepiej szło mi przy minimalnej, czyli 5 tys. obrotów. Teraz zostało mi tylko dopieścić szlif wręg. Muszę tylko prześledzić w relacjach Kolegów dokładna linię wypełnienia rufy. Jeśłi pomnę, to widziałem dwie wersje. Liczę na opinię kolegów na temat moich dotychczasowych dokonań.



Największą niewiadomą jest to, jak ma wyglądać wypełnienie rufy - to temat do głębokiego przemyślenia.







