IV-1.Kotwice
- radek
- Posty: 744
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
- Kontakt:
- marekdziki
- Posty: 39
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:IV-1.Kotwice
Niniejszym pozwalam sobie na rozpoczęcie cyklu artykułów przygotowanych specjalnie do poradnika. Ponieważ tematyka jest bardzo obszerna wątek będę kontynuował w odcinkach w miarę przygotowania materiału.
Jeżeli koledzy moderatorzy uznają, że nie o to chodziło można artykół wykasować lub przenieść gdzie inndziej.
Poniżej zamieszczam pierwszy odcinek rozpoczynający omawianie historii kotwic od czasów przedhistorycznych. Kolejne odcinki będą szczegółowo omawiały dalszy ciąg histori kotwic przez wieki, ich rodzaje, zastosowanie, sposoby użycia, mocowanai, niektóre rodzaje kabestanów i wind kotwicznych itp.
Trudno jednoznacznie stwierdzić kto jest wynalazcą kotwicy i jaką lub jakie funkcje spełniała ona pierwotnie. Polskie słowo kotwica pochodzi od wyrażenia kotwa, ukotwić, czyli w najprostszym tłumaczeniu unieruchomić. Łacinśka nazwa kotwicy to „ancora”, a grecka „ἄγκυρα”
Za pierwszą znaną kotwicę można uznać masywny przedmiot przywiązany liną do łodzi. Takie wyobrażenie kotwicy mamy z czasów przed historycznych. Mógł to być przewiązany liną zwykły kamień (rys.2)
Pierwsza udokumentowana wzmianka o stosowaniu kotwicy pochodzi z Chin i jest datowana na 2700 rok pne. Należy zaznaczyć, że ten typ kotwicy w prawie niezmienionej formie jest używany do dzisiaj jako wyposażenie dżonek. (rys 1.)
Kolejna wzmianka o stosowaniu swego rodzaju kotwic pochodzi z Egiptu i jest datowana na rok 2500 pne. Egipcjanie, chcąc zmniejszyć prędkość łodzi płynących z nurtem Nilu spuszczali do wody kamienie mocowane liną do statków. Kamienie wleczone po dnie skutecznie chamowały prędkość płynącej łodzi. Podobne praktyki stosowali długo później Grecy, o czym pisał w swoich eposach Homer. Kamienie wiązane na linach stosowali także pierwsi rzymianie. W tym przypadku jednak służyły one bardzie do utrzymywania statków w miejscu niż do hamowania ich prędkości. Poza tym Rzymianie szeroko stosowali różnego rodzaju worki skórzane, siatki z tkanin lub plecionki wypełnione kamieniami.
Spośród kotwic i kotwico-podobnych wynalazków ery przedhistorycznej można w zasadzie rozróżnić dwa rodzaje.
1.Pierwsza kotwica składała się z dwóch poziomo krzyżujących się belek oraz dwóch pionowych pomiędzy którymi znajdował się sporej wielkości kamień (rys.3)
2. Druga kotwica była już bardziej podobna do typowej kotwicy i była w całości wykuta z kamienia. Tą formę kotwicy przypisuje się Chińczykom. (rys.4)
Należy nadmienić, iż sprawność obu rodzajów kotwic w dużej mierze zależała od ich masy, a przez to mozliwości zaczepienia o grunt dna.

Jeżeli koledzy moderatorzy uznają, że nie o to chodziło można artykół wykasować lub przenieść gdzie inndziej.
Poniżej zamieszczam pierwszy odcinek rozpoczynający omawianie historii kotwic od czasów przedhistorycznych. Kolejne odcinki będą szczegółowo omawiały dalszy ciąg histori kotwic przez wieki, ich rodzaje, zastosowanie, sposoby użycia, mocowanai, niektóre rodzaje kabestanów i wind kotwicznych itp.
Trudno jednoznacznie stwierdzić kto jest wynalazcą kotwicy i jaką lub jakie funkcje spełniała ona pierwotnie. Polskie słowo kotwica pochodzi od wyrażenia kotwa, ukotwić, czyli w najprostszym tłumaczeniu unieruchomić. Łacinśka nazwa kotwicy to „ancora”, a grecka „ἄγκυρα”
Za pierwszą znaną kotwicę można uznać masywny przedmiot przywiązany liną do łodzi. Takie wyobrażenie kotwicy mamy z czasów przed historycznych. Mógł to być przewiązany liną zwykły kamień (rys.2)
Pierwsza udokumentowana wzmianka o stosowaniu kotwicy pochodzi z Chin i jest datowana na 2700 rok pne. Należy zaznaczyć, że ten typ kotwicy w prawie niezmienionej formie jest używany do dzisiaj jako wyposażenie dżonek. (rys 1.)
Kolejna wzmianka o stosowaniu swego rodzaju kotwic pochodzi z Egiptu i jest datowana na rok 2500 pne. Egipcjanie, chcąc zmniejszyć prędkość łodzi płynących z nurtem Nilu spuszczali do wody kamienie mocowane liną do statków. Kamienie wleczone po dnie skutecznie chamowały prędkość płynącej łodzi. Podobne praktyki stosowali długo później Grecy, o czym pisał w swoich eposach Homer. Kamienie wiązane na linach stosowali także pierwsi rzymianie. W tym przypadku jednak służyły one bardzie do utrzymywania statków w miejscu niż do hamowania ich prędkości. Poza tym Rzymianie szeroko stosowali różnego rodzaju worki skórzane, siatki z tkanin lub plecionki wypełnione kamieniami.
Spośród kotwic i kotwico-podobnych wynalazków ery przedhistorycznej można w zasadzie rozróżnić dwa rodzaje.
1.Pierwsza kotwica składała się z dwóch poziomo krzyżujących się belek oraz dwóch pionowych pomiędzy którymi znajdował się sporej wielkości kamień (rys.3)
2. Druga kotwica była już bardziej podobna do typowej kotwicy i była w całości wykuta z kamienia. Tą formę kotwicy przypisuje się Chińczykom. (rys.4)
Należy nadmienić, iż sprawność obu rodzajów kotwic w dużej mierze zależała od ich masy, a przez to mozliwości zaczepienia o grunt dna.




Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
- stefan
- Posty: 1155
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:IV-1.Kotwice
Ja sie nie czepiam, tylko...
Jak nazwa wskazuje " WARSZTAT"... to nie chodzi o historię i roz fuj kotwicy ( choć to też ciekawe ) ale jak takie cuś wykonać do modelu, z czego, czy wyciosać z dżewa siekierkom czy tez może z inkszego materyjała i innemi narządami...to jest ideom poradnika...
No chyba że jo jusz stary i nie kumom...
Jak nazwa wskazuje " WARSZTAT"... to nie chodzi o historię i roz fuj kotwicy ( choć to też ciekawe ) ale jak takie cuś wykonać do modelu, z czego, czy wyciosać z dżewa siekierkom czy tez może z inkszego materyjała i innemi narządami...to jest ideom poradnika...
No chyba że jo jusz stary i nie kumom...
- marekdziki
- Posty: 39
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:IV-1.Kotwice
Jasne. Rozumiem. :)
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
- krzysztof
- Posty: 975
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:IV-1.Kotwice
Marku, jeszcze jedna uwaga. Pisząc notatkę o kotwicach posłużyłeś się stosownymi ilustracjami. I tu pytanie: czy są twojego autorstwa, czy zapożyczone. Jeśli to drugie to masz obowiązek przytoczyć źródło ich pochodzenia. Gdzieś już zresztą je widziałem. Artykuł musi również zawierać odniesienie do literatury z której korzystałeś. Chyba, że jest to w 100% Twoje dzieło. Jeśli nie,to dziwię się również Radkowi, że podpinając twój watek do Warsztatu, tym samym usankcjonował łamanie praw autorskich. Kiedyś już ten temat przerabialiśmy, nieprawdaż?
pozdrawiam Krzysztof
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
- marekdziki
- Posty: 39
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:IV-1.Kotwice
Masz rację Krzysztof.
Opracowanie jest na podstawie książki ("Modelli Navali - enciclopedia del modellismo navale - autora Orazio Curti) którą aktualnie tłumaczę. Ale chyba nie ma już sobie co zaprzątać tym głowy, bo jak słusznie Stefan stwierdził bardziej chodzi o warsztat niż o wiadomości encyklopedyczne na temat kotwic. W materiale tłumaczonym wzmianka o autorze jest w nagłówku i dla mnie jest to tak oczywiste, ze po prostu w artykule tą wzmiankę nieświadomie przeoczyłem. Przepraszam.
Opracowanie jest na podstawie książki ("Modelli Navali - enciclopedia del modellismo navale - autora Orazio Curti) którą aktualnie tłumaczę. Ale chyba nie ma już sobie co zaprzątać tym głowy, bo jak słusznie Stefan stwierdził bardziej chodzi o warsztat niż o wiadomości encyklopedyczne na temat kotwic. W materiale tłumaczonym wzmianka o autorze jest w nagłówku i dla mnie jest to tak oczywiste, ze po prostu w artykule tą wzmiankę nieświadomie przeoczyłem. Przepraszam.
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
- jaxa
- Posty: 518
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:IV-1.Kotwice
No więc dla wszystkich budujących szalupy...
Często się o tym nie wspomina, ale te łupiny też jakoś trzeba powstrzymać przed odpływem.
Na plażach Bałtyku można czasem spotkać sposób kotwiczenia łodzi do brzegu, a wygląda to tak:
Może warto też się zastanowić nad tym, jak tworzyć/modelować i takie detale?
To jest materiał autorski i poglądowy dla twórców miniatur (wszelkie prawa zastrzeżone?)
Często się o tym nie wspomina, ale te łupiny też jakoś trzeba powstrzymać przed odpływem.
Na plażach Bałtyku można czasem spotkać sposób kotwiczenia łodzi do brzegu, a wygląda to tak:



Może warto też się zastanowić nad tym, jak tworzyć/modelować i takie detale?
To jest materiał autorski i poglądowy dla twórców miniatur (wszelkie prawa zastrzeżone?)
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:IV-1.Kotwice
Marku nie zrażaj się, przeredaguj artykuł – dodaj opisy, popraw błędy i literówki.
A tak na marginesie, naucz się edytować post i ustawiać zdjęcia – wszystko znajdziesz TUTAJ
i tradycyjny link
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,showcat/catid,533/
Wiem, że literówki jest trudno wyłapać dlatego Ci je wskazuję.
marekdziki napisał:
Teraz trzeba znaleźć miejsce na cykl Twoich artykułów.
Będziesz pisał o kabestanach (a to wyposażenie pokładu), więc kotwice można też tam podwiesić.
Z lewej strony masz Menu główne (notabene przejrzyj artykuły), temat >>Budowa żaglowców, >>Wyposażenie pokładu - myślę, że Twój cykl mógłby się tam znaleźć - tam wciśnij >>Nowy i wklej poprawiony artykuł.
Nie wiem czy ta opcja działa, nie próbowałem.
Jeśli nie, to trzeba wysłać artykuł do Radka.
Jeżeli masz jakieś pytania pisz na PW,
nie zawalajmy już tego tematu i tak to wszystko do usunięcia, bo nie na temat.
A tak na marginesie, naucz się edytować post i ustawiać zdjęcia – wszystko znajdziesz TUTAJ
i tradycyjny link
http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,showcat/catid,533/
Wiem, że literówki jest trudno wyłapać dlatego Ci je wskazuję.
marekdziki napisał:
Niniejszym pozwalam sobie na rozpoczęcie cyklu artykułów przygotowanych specjalnie do poradnika. Ponieważ tematyka jest bardzo obszerna wątek będę kontynuował w odcinkach w miarę przygotowania materiału.
Jeżeli koledzy moderatorzy uznają, że nie o to chodziło można artykół wykasować lub przenieść gdzie inndziej.
Poniżej zamieszczam pierwszy odcinek rozpoczynający omawianie historii kotwic od czasów przedhistorycznych. Kolejne odcinki będą szczegółowo omawiały dalszy ciąg histori kotwic przez wieki, ich rodzaje, zastosowanie, sposoby użycia, mocowanai, niektóre rodzaje kabestanów i wind kotwicznych itp.
Trudno jednoznacznie stwierdzić kto jest wynalazcą kotwicy i jaką lub jakie funkcje spełniała ona pierwotnie. Polskie słowo kotwica pochodzi od wyrażenia kotwa, ukotwić, czyli w najprostszym tłumaczeniu unieruchomić. Łacinśka (Łacińska) nazwa kotwicy to „ancora”, a grecka „ἄγκυρα”
Za pierwszą znaną kotwicę można uznać masywny przedmiot przywiązany liną do łodzi. Takie wyobrażenie kotwicy mamy z czasów przed historycznych. Mógł to być przewiązany liną zwykły kamień (rys.2)
Pierwsza udokumentowana wzmianka o stosowaniu kotwicy pochodzi z Chin i jest datowana na 2700 rok pne. Należy zaznaczyć, że ten typ kotwicy w prawie niezmienionej formie jest używany do dzisiaj jako wyposażenie dżonek. (rys 1.)
Kolejna wzmianka o stosowaniu swego rodzaju kotwic pochodzi z Egiptu i jest datowana na rok 2500 pne. Egipcjanie, chcąc zmniejszyć prędkość łodzi płynących z nurtem Nilu spuszczali do wody kamienie mocowane liną do statków. Kamienie wleczone po dnie skutecznie chamowały prędkość płynącej łodzi. Podobne praktyki stosowali długo później Grecy, o czym pisał w swoich eposach Homer. Kamienie wiązane na linach stosowali także pierwsi rzymianie. W tym przypadku jednak służyły one bardzie do utrzymywania statków w miejscu niż do hamowania ich prędkości. Poza tym Rzymianie szeroko stosowali różnego rodzaju worki skórzane, siatki z tkanin lub plecionki wypełnione kamieniami.
Spośród kotwic i kotwico-podobnych wynalazków ery przedhistorycznej można w zasadzie rozróżnić dwa rodzaje.
1.Pierwsza kotwica składała się z dwóch poziomo krzyżujących się belek oraz dwóch pionowych pomiędzy którymi znajdował się sporej wielkości kamień (rys.3)
2.Druga kotwica była już bardziej podobna do typowej kotwicy i była w całości wykuta z kamienia. Tą formę kotwicy przypisuje się Chińczykom. (rys.4)
Należy nadmienić, iż sprawność obu rodzajów kotwic w dużej mierze zależała od ich masy, a przez to mozliwości zaczepienia o grunt dna.
Teraz trzeba znaleźć miejsce na cykl Twoich artykułów.
Będziesz pisał o kabestanach (a to wyposażenie pokładu), więc kotwice można też tam podwiesić.
Z lewej strony masz Menu główne (notabene przejrzyj artykuły), temat >>Budowa żaglowców, >>Wyposażenie pokładu - myślę, że Twój cykl mógłby się tam znaleźć - tam wciśnij >>Nowy i wklej poprawiony artykuł.
Nie wiem czy ta opcja działa, nie próbowałem.
Jeśli nie, to trzeba wysłać artykuł do Radka.
Jeżeli masz jakieś pytania pisz na PW,
nie zawalajmy już tego tematu i tak to wszystko do usunięcia, bo nie na temat.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- krzysztof
- Posty: 975
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:IV-1.Kotwice
Z lenistwa, wolałbym mieć wszystkie dane powiązane z żeglugą w jednym miejscu. Koga nadaje się do tego wyśmienicie. Pisz dalej, kierując się sugestiami Kolegów - nie czepiamy się złośliwie.
pozdrawiam Krzysztof
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
- marekdziki
- Posty: 39
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:IV-1.Kotwice
Absolutnie wcale tak tego nie odbieram. Cenię sobie zawsze słowa krytyki szczególnie tej konstruktywnej. Bardzo często wręcz proszę o opinię kogoś, ponieważ sam z zasady nie mogę być obiektywny do tego co sam robię. W moim zawodzie (zawodach;) patrz w dziale powitania ) jest to wręcz koniecznością.
Faktycznie artykuł ten doskonale pasuje do działu "Budowa żaglowców" chociaż nie tylko ich dotyczy. Za literówki przepraszam. Po prostu pisałem na biegu , wieczorem i niedokładnie sprawdziłem tekst. No i mam nadzieję, ze następny odcinek będzie już od nich wolny.
Teraz prośba do Radka. Ponieważ wraz z publikacją, przy okazji sprowokowałem Was do komentarzy myślę że warto byłoby przenieść całość do działu. Budowa żaglowców wraz z postami kolegów.:whistle:
Faktycznie artykuł ten doskonale pasuje do działu "Budowa żaglowców" chociaż nie tylko ich dotyczy. Za literówki przepraszam. Po prostu pisałem na biegu , wieczorem i niedokładnie sprawdziłem tekst. No i mam nadzieję, ze następny odcinek będzie już od nich wolny.
Teraz prośba do Radka. Ponieważ wraz z publikacją, przy okazji sprowokowałem Was do komentarzy myślę że warto byłoby przenieść całość do działu. Budowa żaglowców wraz z postami kolegów.:whistle:
Najważniejsze, żeby się chciało chcieć.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.
Pozdrawiam Marek "Dziki" O.