No to zaczynam - po przeszukaniu komputerów , pozgrywałem wsie możliwe fotki.
Na wstępie powiem tyle - nie cierpię pisać relacji , więc będę wstawiał zdjęcia z opisem "na chłopski łeb".
Fotki z początków budowy są robione telefonem , od teraz będę robił aparatem.
O samej jednostce wujek G. nie chce zbyt wiele gadać , chyba że wpiszemy hasło "Borek Dvorak" -bo ten oto jegomość rozrysował owe plany.
Dobra koniec lania wody - teraz konkrety , od początku :
Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
- paniol2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- paniol2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Filmik z testów windy - przepraszam za jakość .
Winda od serwa rożni się kątem obrotu - serwo około 180 st , winda ponad 360 st ( nie mierzyłem ).
W modelu są zastosowane windy o ciągu 13 kg , 3 szt. po jednej na żagiel - mocniejszych nie znalazłem , te powinny wystarczyć.
Mechanizmy wykonawcze będą budowane jako moduły (szyny) , by można je bez problemowo serwisować - wszystko musi wejść - wyjść przez otwór w pokładzie.
Podejrzewam że to co jest na fotkach i (ala) filmie na pewno ulegnie zmianom w praniu.
http://www.youtube.com/watch?v=gzkUOoDwez8
Winda od serwa rożni się kątem obrotu - serwo około 180 st , winda ponad 360 st ( nie mierzyłem ).
W modelu są zastosowane windy o ciągu 13 kg , 3 szt. po jednej na żagiel - mocniejszych nie znalazłem , te powinny wystarczyć.
Mechanizmy wykonawcze będą budowane jako moduły (szyny) , by można je bez problemowo serwisować - wszystko musi wejść - wyjść przez otwór w pokładzie.
Podejrzewam że to co jest na fotkach i (ala) filmie na pewno ulegnie zmianom w praniu.
http://www.youtube.com/watch?v=gzkUOoDwez8
Pozdrwiam - Tomek
- Sebastian.M
- Posty: 126
- Rejestracja: 22 lis 2011, 17:25
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Co by nie mówić fajna sztuka będzie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Joker 2
- Posty: 80
- Rejestracja: 22 wrz 2011, 23:43
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Obejrzałem ten post już wcześniej , i siadam wygodnie , będę oglądał dalej .
Pomysł mi się bardzo podoba ( ach te żagle ) wykonanie również .
Chciałbym odpowiedzieć na zarzut kolegi dotyczący mojej wypowiedzi w poście o modelu RC .
Zdjęcia są moje , pierwszy model z zestawu , drugi szkielet to moje wykonanie pozostałe dwa to model w wykonaniu kolegi Andrzeja Bryski członka tego forum . Zresztą mojego wychowanka ( pod względem modelarskim ) członka naszej modelarni w Olsztynie .
Wracając do wind , jak już napisałem ;
Czy serwo czy winda , to tak jak święta wielkiej nocy i bożonarodzeniowe . Moim zdaniem modele większe - winda , małe - serwo .
Co by się szoty nie splątały to jest taki patent ;
Winda lub serwo w dowolnym miejscu kadłuba
żółte - przelotka z rurki najlepiej mosiądz ,
czerwone - szot główny ,
zielone - guma modelarska do napinania ,
niebieskie - szoty żagli , lużne .
Przy windzie guma modelarska konieczna , przy serwie można ją pominąć .
Całość stosowana od lat ( od zawsze ) ale nie ja to wymyśliłem .
Działa i jest pewne na sto procent , ja sam na tym pływam i pływałem .
W modelu redukcyjnym trzeba to umieścić pod pokładem . W modelu kolegi moim zdaniem są windy za dużej mocy , ale to nie wada . Raz wiązanie mechaniczne daje dodatkową wagę i komplikuje napędy .
Ja osobiście widzę inny problem . Sądząc z opisu będze to model szkunera i to stosunkowo małego , kolega chce zastosować takie połączenia szotów ;
Przy układzie jedna winda jeden żagiel będzie to wygłądało tak .
Grot żagle będą pracowały prawidłowo , natomiast fok przy zwrocie przez sztag będzie musiał być całkowicie wyluzowywany , przy zwrocie przez rufę będzie pracował prawidłowi .
Dodatkowo prosze pamiętać że będzie bardzo trudno wyregulować napięcie wszystkich trzech żagli w modelu kiedy on będze 50 czy 70 m od nas . Po prostu nic nie widać sterujemy na wyczucie .
Najlepiej wtedy zastosować jedna winde . Jeżeli foki zachodzą na siebie to punkt zaczepienia przenieść koło sztagu drugiego foka . Jeżeli to niemożliwe spróbować tak ;
Mim zdaniem rozwiązanie eleganckie choć troche skąplikowane .
I jeszcze jedna rzecz , ale to już nie krytyka .
Kolega zrobił model z listew sosnowych ( tzw . słomka ) . Ma to jedną bardzo poważną wade w wypadku modelu pływającego . Drewno pracuje i po jakimś czasie zacznie się wypaczać , pękać . Nawet pokrycie żywicą dwustronnie mało pomaga . Ja już to kiedyś odczułem . Osobiście radził bym obecny model potraktować jak kopyto do zrobienia formy i na niej odbić właściwy model . Ewentualnie potem okleić go fornirem .
Dołanczam link
http://www.nonsolovele.com/Index.shtml
a w szczegulności
http://www.nonsolovele.com/Plans&Models.shtml
pozycja " Vintage and J Class 1) Twiga
Wystarczy tego marudzenia pozdrawiam Edward
Pomysł mi się bardzo podoba ( ach te żagle ) wykonanie również .
Chciałbym odpowiedzieć na zarzut kolegi dotyczący mojej wypowiedzi w poście o modelu RC .
Zdjęcia są moje , pierwszy model z zestawu , drugi szkielet to moje wykonanie pozostałe dwa to model w wykonaniu kolegi Andrzeja Bryski członka tego forum . Zresztą mojego wychowanka ( pod względem modelarskim ) członka naszej modelarni w Olsztynie .
Wracając do wind , jak już napisałem ;
Czy serwo czy winda , to tak jak święta wielkiej nocy i bożonarodzeniowe . Moim zdaniem modele większe - winda , małe - serwo .
Co by się szoty nie splątały to jest taki patent ;
Winda lub serwo w dowolnym miejscu kadłuba
żółte - przelotka z rurki najlepiej mosiądz ,
czerwone - szot główny ,
zielone - guma modelarska do napinania ,
niebieskie - szoty żagli , lużne .
Przy windzie guma modelarska konieczna , przy serwie można ją pominąć .
Całość stosowana od lat ( od zawsze ) ale nie ja to wymyśliłem .
Działa i jest pewne na sto procent , ja sam na tym pływam i pływałem .
W modelu redukcyjnym trzeba to umieścić pod pokładem . W modelu kolegi moim zdaniem są windy za dużej mocy , ale to nie wada . Raz wiązanie mechaniczne daje dodatkową wagę i komplikuje napędy .
Ja osobiście widzę inny problem . Sądząc z opisu będze to model szkunera i to stosunkowo małego , kolega chce zastosować takie połączenia szotów ;
Przy układzie jedna winda jeden żagiel będzie to wygłądało tak .
Grot żagle będą pracowały prawidłowo , natomiast fok przy zwrocie przez sztag będzie musiał być całkowicie wyluzowywany , przy zwrocie przez rufę będzie pracował prawidłowi .
Dodatkowo prosze pamiętać że będzie bardzo trudno wyregulować napięcie wszystkich trzech żagli w modelu kiedy on będze 50 czy 70 m od nas . Po prostu nic nie widać sterujemy na wyczucie .
Najlepiej wtedy zastosować jedna winde . Jeżeli foki zachodzą na siebie to punkt zaczepienia przenieść koło sztagu drugiego foka . Jeżeli to niemożliwe spróbować tak ;
Mim zdaniem rozwiązanie eleganckie choć troche skąplikowane .
I jeszcze jedna rzecz , ale to już nie krytyka .
Kolega zrobił model z listew sosnowych ( tzw . słomka ) . Ma to jedną bardzo poważną wade w wypadku modelu pływającego . Drewno pracuje i po jakimś czasie zacznie się wypaczać , pękać . Nawet pokrycie żywicą dwustronnie mało pomaga . Ja już to kiedyś odczułem . Osobiście radził bym obecny model potraktować jak kopyto do zrobienia formy i na niej odbić właściwy model . Ewentualnie potem okleić go fornirem .
Dołanczam link
http://www.nonsolovele.com/Index.shtml
a w szczegulności
http://www.nonsolovele.com/Plans&Models.shtml
pozycja " Vintage and J Class 1) Twiga
Wystarczy tego marudzenia pozdrawiam Edward
- paniol2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Pływadło skończone - czas wracać do Doriana.
Wypiwszy parę napoi poprawiających kontrast , stwierdziłem że tak nie można.
Calość prysnąłem lakierem i szlifuję gòry i doliny.
Wypiwszy parę napoi poprawiających kontrast , stwierdziłem że tak nie można.
Calość prysnąłem lakierem i szlifuję gòry i doliny.
- Załączniki
-
- 20130531_194411.jpg (143.4 KiB) Przejrzano 10546 razy
-
- 20130531_194448.jpg (120.51 KiB) Przejrzano 10546 razy
Pozdrwiam - Tomek
- paniol2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Jutro żywicowanie.
- Załączniki
-
- 20130804_181729.jpg (186.06 KiB) Przejrzano 10144 razy
-
- 20130804_181713.jpg (168.65 KiB) Przejrzano 10144 razy
-
- 20130804_181654.jpg (197.74 KiB) Przejrzano 10144 razy
Pozdrwiam - Tomek
- Wojtek-Sos
- Posty: 159
- Rejestracja: 28 lis 2012, 18:05
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Pięknie to wygląda Paniolu.
Pozdrawiam
Wojtek
Wojtek
- paniol2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Poprzedni forpik poszedł do zabawek córki - nie pozwoliła go spalić.
Pozdrwiam - Tomek
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Tomek , ależ Ty zdolny jesteś .
Jak potrzebujesz gruszki to daj znać .
Stolarka pierwsza klasa . Gratuluje
Jak potrzebujesz gruszki to daj znać .
Stolarka pierwsza klasa . Gratuluje

Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- paniol2005
- Posty: 92
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Francuski kuter pilota portu z 1909r - "Dorian Gray"
Dziękuje Myszor , narazie się uczę więc wolę zepsuć szatańskie drzewo niż materiał.
Buda do psa skończona, muszę jeszcze w sieci poszukać jakichś fotek by zrobić zawiasy itp.
Na planach niestety nic nie ma.
Buda do psa skończona, muszę jeszcze w sieci poszukać jakichś fotek by zrobić zawiasy itp.
Na planach niestety nic nie ma.
- Załączniki
-
- 20131218_122225.jpg (106.87 KiB) Przejrzano 9125 razy
-
- 20131218_121951.jpg (110 KiB) Przejrzano 9125 razy
Pozdrwiam - Tomek