Postanowiłem rozpocząć moją przygodę z modelarstwem RC od czegoś prostego i sprawdzonego. Zdecydowałem się na żaglówkę "Opałek".
"Opałek" jest żaglówką zaprojektowaną przez pana Pawła Dejnaka z Zespołu Pracowni Modelarskich Młodzieżowego Domu Kultury im. M. Kopernika we Wrocławiu, zgodnie z wymogami międzynarodowej klasy FOOTY.
Budowa "Opałka" nie powinna nastręczać trudności nawet komuś, kto wcześniej nie miał zbyt dużo do czynienia z modelarstwem. Projekt jest bardzo uniwersalny i można zastosować do jego realizacji całą gamę materiałów - najprostszym sposobem jest użycie sklejki po cytrusach i folii. Można skorzystać z dostępnych planów i opisu budowy w oryginalnym artykule z "Młodego Technika" (06.2008). Dostępne są również FAQ i kilka relacji z budowy.
Zaplanowałem budowę kadłuba ze spienionego PCW oraz polistyrenu. Stwierdziłem, że wykorzystam okazję na zapoznanie się z tymi materiałami.
Wycięte części szkieletu i montaż "na sucho":
Opałek
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- wodzu
- Posty: 29
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Opałek
mirek pisze:Tak na moje oko to możne być naprawdę fajny modelik pływający RC
Tak, tutaj pływający zestawowy "Opałek" na zdjęciu ze sklepu modele.sklep.pl

Zapomniałem wcześniej dodać, że dostępne są zestawy z gotowymi częściami do złożenia.
W planach jest też wersja dla drewniaków

Paweł Dejnak pisze:Aktualnie przygotowuję również komercyjną wersję "klasyczną" Opałka, posiadającą całodrewniany kadłub (bardzo możliwe, że z nadbudówką), drewniane drzewca i metalowe (miast plastikowych) akcesoria.
- wodzu
- Posty: 29
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Opałek
Mając już wycięte części szkieletu, które pasują "na sucho", nie pozostaje nic innego jak je skleić.
Dziób wypełniłem styropianem - ma to zapewnić unoszenie się jachtu po wywrotce i zalaniu. Mam wątpliwości czy taka ilość będzie w stanie zapewnić pozytywną pływalność jak dojdzie elektronika i balast, ale zabezpieczeń nigdy dość.
Po poszyciu dna można było wkleić gniazdo steru. Wykorzystałem pomysł autora planów. Do zakończenia rurki posłużyły części z nitów zrywalnych - służą one jako panewki dla osi steru zrobionej ze szprychy rowerowej.
Teraz można zapakować wszystko do środka i dopracować mechanikę sterowania.
Większość części jest ze spienionego PCW. Wzmocnienia przy skrzynce mieczowej i półki pod serwa są z polistyrenu. Wstawiłem też rurkę na antenę odbiornika - wężyk od filtrów do wody - niestety klej się jej nie imał, więc jest zablokowana odpowiednio wkejonymi kawałkami.
Dziób wypełniłem styropianem - ma to zapewnić unoszenie się jachtu po wywrotce i zalaniu. Mam wątpliwości czy taka ilość będzie w stanie zapewnić pozytywną pływalność jak dojdzie elektronika i balast, ale zabezpieczeń nigdy dość.
Po poszyciu dna można było wkleić gniazdo steru. Wykorzystałem pomysł autora planów. Do zakończenia rurki posłużyły części z nitów zrywalnych - służą one jako panewki dla osi steru zrobionej ze szprychy rowerowej.
Teraz można zapakować wszystko do środka i dopracować mechanikę sterowania.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53
Re: Opałek
Jeżeli trzeba będzie uszczelnić miejsca łączenia poszycia to ten styropian będzie przeszkodą. Pęknięcia mogą też powstać po pewnym czasie.
- wodzu
- Posty: 29
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Opałek
Słuszna uwaga.
Lepszym wyjściem byłoby jakieś łatwo "wyjmowalne" wypełnienie. Może wsadzić tam zwykły dmuchany balonik - w razie W łatwo wyciągnąć i równie łatwo włożyć nowy?
Lepszym wyjściem byłoby jakieś łatwo "wyjmowalne" wypełnienie. Może wsadzić tam zwykły dmuchany balonik - w razie W łatwo wyciągnąć i równie łatwo włożyć nowy?
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53
Re: Opałek
Nic złego nie powinno się stać. Zdarzały się pęknięcia i model nabierał wodę ale nie było dużo i model dopłynął do brzegu. Czy ja dobrze widzę, na rufie serwo? Wg planów opałka w tym miejscu jest dźwignia steru a serwo jest w innym miejscu. Są różne rozwiązania, można wygooglować. Ja zastosowałem takie http://www.rcmodelfordon.zafriko.pl/kat ... ass_stopka i takie http://www.rcmodelfordon.zafriko.pl/kat ... lass_cobra .
- wodzu
- Posty: 29
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Opałek
W ogóle nie dawałeś żadnego wypełnienia?rekmak pisze:Nic złego nie powinno się stać. Zdarzały się pęknięcia i model nabierał wodę ale nie było dużo i model dopłynął do brzegu.
Generalnie muszę chyba zmienić koncepcję pokładu. Miałem zamiar zakleić przednią część "na amen", ale teraz chyba wytnę dziurę w pokładzie i zakleję ją folią samoprzylepną (tak jak sugeruje autor w oryginalnym artykule) - to mi pozwoli na w miarę łatwy dostęp w przypadku awarii.
W starszych wersjach serwa były koło siebie na środku, w nowszych serwo steru przeniesione jest na rufę.rekmak pisze:Czy ja dobrze widzę, na rufie serwo? Wg planów opałka w tym miejscu jest dźwignia steru a serwo jest w innym miejscu.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53
Re: Opałek
W Cobrze jest pośrodku przegroda. W Stopce kadłub jest na styropianie. Cały styropian nie został usunięty bo warstwa styropianu a na nim cienka warstwa laminatu dają twardą powierzchnię.
- wodzu
- Posty: 29
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Opałek
Powierzchnia steru jest dość duża w porównaniu do kadłuba. Pióro zrobiłem z polistyrenu, oś ze szprychy rowerowej, rumpel z pleksi, mocowanie rumpla do osi ze "złączki" do kabli elektrycznych.
Co do sterowania, na początku przyjąłem takie rozwiązanie, w którym osie steru i serwa są w jednej linii z osią kadłuba i orczyk z rumplem "pokrywają" się w położeniu neutralnym. Takie rozwiązanie skutkuje tym, że zakres wychylenia steru jest mniejszy niż zakres wychylenia orczyka.
Rozmawiałem z panem Dejnakiem i taki zmniejszony zakres może być zbyt mały do zadowalającej sterowności jachtu. Polecał drugie rozwiązanie, gdzie orczyk i rumpel są cały czas równoległe i zakresy wychyleń są takie same. Okazało się, że wystarczyło obrócić serwo. Na zdjęciu widać porównanie maksymalnego wychylenia steru przy rozwiązaniu pierwszym (zielony) i drugim (czerwony.)
Co do sterowania, na początku przyjąłem takie rozwiązanie, w którym osie steru i serwa są w jednej linii z osią kadłuba i orczyk z rumplem "pokrywają" się w położeniu neutralnym. Takie rozwiązanie skutkuje tym, że zakres wychylenia steru jest mniejszy niż zakres wychylenia orczyka.
Rozmawiałem z panem Dejnakiem i taki zmniejszony zakres może być zbyt mały do zadowalającej sterowności jachtu. Polecał drugie rozwiązanie, gdzie orczyk i rumpel są cały czas równoległe i zakresy wychyleń są takie same. Okazało się, że wystarczyło obrócić serwo. Na zdjęciu widać porównanie maksymalnego wychylenia steru przy rozwiązaniu pierwszym (zielony) i drugim (czerwony.)