Mój pierwszy model drewniany - Bismarck 1:200(RC)

[komand0s040]

Ok. Spoko, coś postaram się z tym zrobić. :)
Przeanalizuję zdjęcia, i te co niepotrzebne , powyrzucam z forum.
Cóż, czasami krytyka bywa dość pikantna. Ale w końcu to krytyka.:)
@RomekS - ok Panie Romku, to ja przepraszam, za taki atak.
Może to dlatego,że znam klimaty LOK, bo sam zaczynałem tam.
Potem zaś w CMAS KDP PTTK, w nurkowaniu oczywiście.:)
@ataman mam taki aparat, ma on 2 Mpix. :)
Ale na razie jestem na etapie -jego wyczulenia, na różne sytuacje podczas fotografowania.

Pozdrawiam Was i bez urazy.:)
Leszek

[RomekS]

:)

[ryszardw]

Musisz mieć super tolerancyjną rodzinę jeżeli pozwalają Ci na taką zabawę w salonie.Moja by mnie z domu wyeksmitowała.I jesteś doskonałym przykładem na to ze chcieć to móc.Tez kiedyś nurkowałem ale teraz zatoki pozwalają mi zejść tylko na 3m.Poniżej pęka mi głowa.Szkoda.Trudno ocenić pracę bo szczegóły są mało widoczne.Wygląda że czeka Cię sporo szpachlowania i szlifowania.Pozdrawiam R.

[mic]

Czy farbę nakładałeś pędzlem czy aerografem? (po puszkach pod stolikiem domyślam się , że pędzlem) Na Twoich zdjęciach trudno ocenić jakość malowania, ale coś mi się zdaje, że trochę za dużo tej farby (za grubo). Widać to zwłaszcza w początkowej seeeesji zdjęć pierwszej warstwy. Jeśli nie masz aerografu to spróbuj kupić farbę w puszce, nawet tą tańszą z marketu, a efekt będzie chyba lepszy. Chyba bo za bardzo nie widać na tych fotkach poszczególnych warstw. POZDRAWIAM!

[komand0s040]

ryszardw napisał:

Musisz mieć super tolerancyjną rodzinę jeżeli pozwalają Ci na taką zabawę w salonie.Moja by mnie z domu wyeksmitowała.I jesteś doskonałym przykładem na to ze chcieć to móc.Tez kiedyś nurkowałem ale teraz zatoki pozwalają mi zejść tylko na 3m.Poniżej pęka mi głowa.Szkoda.Trudno ocenić pracę bo szczegóły są mało widoczne.Wygląda że czeka Cię sporo szpachlowania i szlifowania.Pozdrawiam R.

He he. :laugh:
Tak masz rację. Ale już 3 lata jestem po rozwodzie. Zaś 16 lat już nurkuję zaczynając w KP LOK Bobry Szczecin.
Mieszkam z Ojcem i siostrą i jej dzieciakami.
Więc mam swój pokój i tylko mój.:lol:
Co do działania. Fakt malowałem to pędzlem 2 warstwy, lecz po uprzednim przeszlifowaniu pędzla na papierze ściernym, żeby nie wychodziły włosia. :)
Wiec tak też zrobiłem. Myślę,że i tak wyszło nie najgorzej.
Ale mimo tego ,pomyślę nad nawierzchniową w aerozolu.
Poza tym malowałem podkładówką "Dekoral"a -extra wydajna- pół mat.
To tyle mojego sprostowania.:)
Pozdrawiam.
Leszek

[ryszardw]

Do malowania dużych powierzchni używam lakierów samochodowych w spraju.Nie drogie i trwałe i spory wybór kolorów .Nawet mogą Ci zrobić kolorek na życzenie i nabić do spraju.Tylko podkład musisz mieć odporny.Kiedyś prysnąłem na olejną farbę to mi się pomarszczyło.Pędzlem nigdy nie uzyskasz dobrej powierzchni.Zapowiada się na ciekawy okręt ,zwłaszcza pływający.Czeka Cię masa pracy to zadbaj o jakość wykończenia.Pozdrawiam R.

[komand0s040]

Masz rację Rysiu.:)
Będę musiał go jeszcze trochę przetrzepać, to nie łajba ze stali. :lol:
Zdięcia gorszej jakości i nie w temacie już pousuwałem.
Myślę,że jak wrzuce ze 3-4 z robót to i tak będzie wystarczająco.:)

Pozdrawiam Wszystkich Bismarckowiczów i Kogowiczów. ;)

[Emilius]

Leszek, co do twego aparatu, jaki by on nie był, najlepiej fotografie wyjdą przy świetle dziennym, rozumiem, że 2 Mb matryca ma poważne wady jak np brak balansu bieli, dla tego przy sztucznym świetle fotki wyjdą po prostu do "kitu". Moja pierwsza cyfrówka Canona miała 300 kb ale zdjęcia były poprawne przy dobrym oświetleniu. Czego nie może zrobić sam aparat, zrobi program do obróbki zdjęć, skorygujesz balans, gammę lub nasycenie.
Zamiast strony opisu wystarczy ponoć jedna dobra fotografia lub rysunek, zamiast 10 złych fotek starczy jedna ale najlepsza. Co do malowania, nie będę Ci doradzał nic innego , gdyż sam wiesz najlepiej co i jak robiłeś i czego to wymaga w następnym malowaniu. Wspomnę Ci tylko, że lakiernicy samochodowi nakładają po kilka cieniutkich warstw ( co prawda natryskiem ) ale unikają zacieków i śladów ciągnięcia farby narzędziami. Nic odkrywczego, a na dodatek to się sprawdza i działa.:)

[komand0s040]

Wiesz?
Chyba tak zrobię, zainteresuję sie lakiernikami samochodowymi,
to mi prysną odpowiednio, i będzie git.:)
Dzięki Wam za rady.:)
Pozdrawiam.
Ps.
Co do naświetlenia, to jednak musiałbym to zrobić na dworze, np. na działce,
podczas sączeniea browarka.;)
Aha , i jeszcze jedno.
Kto wie o tych czterech włazach z elementów foto-trawnych?(nr.47) Gdzie one pójdą?
Bo właśnie zakończyłem zabawę z "kropelką" :) poniżej wodnicy.

[komand0s040]

Właśnie zacząłem robótki w kierunku RC- czyli napędów do Bismarck-a.:)
Zdjęcia z kontynuacji budowy (zaawansowania) zamieszczę wkrótce.;)
Pozdrawiam.B)