OPR Bolko

[futaba]

Z akumulatorów żelowych do polecam SSB, duża trwałość, możliwość szybszego ładowania i rozładowania.
Regulator do silnika, jeśli ma być już zasilany z żelówki, to powinien mieć obsługę tego typu akumulatorów i tu mogę z czystym sumieniem polecić czeskie regulatory DSYS wersję MDD32W lub MDD56W (dostępne np. w nastik.pl). Mam takie 3 regulatory różnej mocy i nigdy się na nich nie zawiodłem. Mają bardzo płynną regulacją, duże możliwości programowania i w wersji w literą W są całkowicie wodoodporne.
Sinik, który chcesz zastosować, jest bardzo dobrym silnikiem do modeli pływających "powoli", ale do zdecydowanie mniejszych. Przy tak wielkiej krypie jego moc "ciągła" jest za mała, a jak podkręcisz go do maksimum do zagotujesz w kilkanaście minut. Tutaj zgadzam się z tym co proponuje rekmak. Zastosuj dużo większy silnik od jakiejś dmuchawy lub napędu wycieraczek np. taki: http://sprzedajemy.pl/silniczek-do-dmuc ... ar,9916047 Z masą i miejscem nie będziesz miał problemu i uprościsz napęd, bo nie będzie potrzebna żadna przekładnia. Mam identyczny w modelu Hamiltona (170 cm kadłub, 18 kg, 2 śruby 70 mm) i sprawuje się rewelacyjnie, godzina pływania ciągłego nie robi mu żadnej krzywdy. Drugie rozwiązanie które podpowiada rekmak też nie jest złe. Zastosowanie większego silnika bezszczotkowego (proponowałbym outrunnera) z niskim KV, rzędu 200-300 , dwukierunkowy regulator do modeli samochodów i też do zabawy będzie dobrze, ale dużo drożej. Mały minus to taki, że nie spotkałem się jeszcze z dwukierunkowym regulatorem do bezszczotek obsługującym akumulatory Pb, więc albo trzeba zastosować akumulatory typu LiPo albo zamontować dodatkowy układ zabezpieczający akumulator przed zbyt głębokim rozładowaniem, inaczej go szybko zajeździsz.

[Krzysztof1976]

Witaj Futaba.

Serdeczne dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Własnie podłączyłem sobie ten silnik z przekładnią który mam i niestety bardzo wolno się kręci. Zdjołem przekładnie to też szału nie ma jeśli chodzi o prędkość więc nie wiem czy zakręciłbym 120mm śrubą w wwodzie popychając 40kg model.
Znalażlem na 12v silnik ze sprężarki samochodowej do opon. Silnik kręci się duuuuuużo szybciej i wydaję się być mocnejszy nieco. Takie wrażenie trzymając w rękach. Nie wiem jak zdjąć kółko zębate ze stare silnika bo pasuje na nowy silnik.
pozdr

[futaba]

Ta śruba bez przekładni ugotuje ten silnik w kilka chwil, szkoda go. Naprawdę polecam coś dużo większego. Ten od sprężarki też się zagotuje. Włącz go bez obciążenia na 10 min, to zobaczysz jaki będzie gorący, a w modelu dojdzie jeszcze spore obciążenie od śruby i brak wentylacji w zamkniętym kadłubie.

[Krzysztof1976]

Futaba.

A jaki masz silnik w hamiltonie. Masz jakaś przekładnie. Piszesz ze ma dwie śruby więc pewnie dwa silniki. Jak to połączyć kardanami w wałem. Jaka jest średnica wyjściowa na wałku z silnika.

Może jakąś fotke wrzucisz.
Dzięki

[futaba]

To jest maszynownia Hamiltona ad1989 Silnik taki jak w podanym wcześniej linku.

[Krzysztof1976]

A np silniczki od wkrętarek akumulatorowych 12v.

[rekmak]

Udaj się na szrot samochodowy i tam poszukaj z krótkim okresem eksploatacji.. Będzie taniej, targuj się. Pisałem o silniku wentylatora chłodnicy bo mam taki od Audi i mam jako rozrusznik modelarskich silników spalinowych. Od wycieraczek za słaby. Do zmiany kierunku obrotów silnika można zastosować przełącznik zmieniający bieguny zasilania (dobre styki, na duży prąd) sterowany serwem.

[Krzysztof1976]

Z tego co widzę czeka mnie jakaś gruba robota z tym napędem. Zmiana obrotów, itp. narazie że tak powiem olewam i będę myślał potem i prosił was o pomoc. Póki co zajmę się kadłubem i montażem wału bo to niczym nie grozi. Potem będę myślał o napędzie.

Ale jak macie jakieś pomysły i sugestie, linki do polecanego sprzętu to oczywiście zachęcam ale jakoś skłaniam się bardziej do silnika od wkrętarki aku na 12v. Widziałem wczoraj na necie jak ludzie montują je do pojazdów rc i łódek.

[futaba]

Krzysztofie, czy Ty czytałeś dokładnie wcześniejsze posty, bo ja odnoszę wrażenie że my sobie a Ty sobie

[Krzysztof1976]

Cześć.

Tak dokladnie czytałem i to kilka razy dlatego póki co odpuszczam temat napędu i zajmę się kadłubem oraz wyposażeniem.

Dzięki za wszelką pomoc.

Pozdr