 
 Promyki zrobione. Fotka ze specjalną dedykacją dla Jarcia, za cenną radę.
 
 Prysnąłem ten fragment motipem, aby "wylazły" ewnentualne niedociągnięcia. I "wylazły" co widać na zdjęciu.
Usuwam to tą szpachlą. Doskonale wnika we wszystkie szczelinki. Jedyna wada to długi czas schnięcia.
 
                 
						








 W tym miejscu, ktore wyciąłeś, ściana nadbudówki powinna być zlicowana z nadburciem powyżej, tak jak zrobił to Tomek, bez wnęki. Ta wnęka w szkielecie tej nadbudówki została w wycinance Halińskiego wycięta chyba dlatego, że w tym miejscu znajduje się wejście, a zatem uskok w szkielecie może być po to, aby umieścić w nim karton imitujący wnętrze.  Musiałbyś to dokładnie sprawdzić w wycinance. Tego uskoku nie ma na oryginalnych zdjęciach okrętu.
  W tym miejscu, ktore wyciąłeś, ściana nadbudówki powinna być zlicowana z nadburciem powyżej, tak jak zrobił to Tomek, bez wnęki. Ta wnęka w szkielecie tej nadbudówki została w wycinance Halińskiego wycięta chyba dlatego, że w tym miejscu znajduje się wejście, a zatem uskok w szkielecie może być po to, aby umieścić w nim karton imitujący wnętrze.  Musiałbyś to dokładnie sprawdzić w wycinance. Tego uskoku nie ma na oryginalnych zdjęciach okrętu. 
 
