Cześć Bracia i Siostry, Panie i Panowie przysięgli...
Cięgi należą mi się za długą odstawkę, przerwę, opieszałość i zaniedbanie w pracy nad Pinką. "Marudność" mojego nieznośnego usposobienia to uczyniła. Czas wziąć się w garść, a za tym do roboty, za którą stęskniłem się przeogromnie.
Swój powrót zacznę od skromnej prośby:
Czy któryś z kolegów (koleżanek) byłby tak uprzejmy i zechciał podzielić się ze mną odrobiną materiału, z którego mógłbym wykonać rzeźby do mojej "łajby"? Oczywiście za odpowiednie zadośćuczynienie. Potrzebuję dobrego materiału do wykonania kilku płaskorzeźb - 2 szt. 2x5 cm i 1 szt. 8x7 cm; grubość 3 mm. To w zasadzie skrawki - może ktoś ma i nie wie co z tym zrobić - chętnie przyjmę.
Kombinowałem już z fornirowymi sklejkami, o których pisałem wcześniej, ale okazało się to wielkim niewypałem. W chwili zwątpienia sięgnąłem również po fragment gumowej wykładziny, którą chciałem obrobić dłutkami, ale uderzało to w godność nie tylko moją, ale Pinki i całego naszego grona. Spaliłbym się ze wstydu.
Tym żałosnym wołaniem kończę swój wpis i, życząc wszystkim wszystkiego dobrego, uciekam.
Ciąg dalszy naturalnie nastąpi.
Bartek
Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- awas
- Posty: 434
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Bartek
Jaki materiał potrzebujesz?
Jeśli gruszka lub jabłoń Ci odpowiada to proszę potwierdź i daj mi na PW Twój adres.
Artur
Jaki materiał potrzebujesz?
Jeśli gruszka lub jabłoń Ci odpowiada to proszę potwierdź i daj mi na PW Twój adres.
Artur
- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Witam ponownie
Bardzo dziękuję wszystkim za zainteresowanie, zarówno to w postach, jak i na PW.
Materiał będę mieć od Adama (oksala). Dziękuję Adamie.
Teraz już pozostaje tylko brać się do roboty.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Bartek
Bardzo dziękuję wszystkim za zainteresowanie, zarówno to w postach, jak i na PW.
Materiał będę mieć od Adama (oksala). Dziękuję Adamie.
Teraz już pozostaje tylko brać się do roboty.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Bartek
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Poniekąd Bartek podeślę Ci materiał od Awasa- będzie to parę deszczułek gruszki ładnie oheblowanych. Ja od siebie dorzucę jabłko i kawałek śliwki. Reszta śliwki i jabłka w sadzie stoi. Gdybym miał poważniejsze maszyny, to bym przetarł, to co swego czasu od Artura(Awasa) przywiozłem. Na moje jedno życie za dużo tego jest.
- krzysztof
- Posty: 975
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Jak trzeba to służę gruszą.
pozdrawiam Krzysztof
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
- yetislawo
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
oksal Poniekąd Bartek podeślę Ci materiał od Awasa- będzie to parę deszczułek gruszki ładnie oheblowanych.
Witam.Ostruganych
jesteśmy Polakami tak piszmy.Pozdrawiam
Witam.Ostruganych
jesteśmy Polakami tak piszmy.Pozdrawiam
Sławek Dziewulski
- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Dzień dobry wszystkim
Dostałem wczoraj materiał od Adama i mojej radości nie widać końca (jeszcze raz bardzo dziękuję!). Jest tego dużo, jest tego "fajnie", jest tego tyle, że na kilka modeli rzeźby wykonać będę mógł. Przyszła wspaniała grusza, piękna ponura śliwa i jabłoń, a wszystkie pachnące delikatnie i zwarte w swojej mistycznej strukturze.
Radość moja jest tym większa, że nadchodzący długi weekend zechcę poświęcić "mojej małej", która z każdym na nią spojrzeniem domaga się coraz bardziej pieszczot nieziemskich, czynionych czule ściernym papierem i snycerskim dłutem, z małą wibracją i dreszczem od dotyku szalejącej "multiszlifierki".
Od dawna trąbię o rzeźbach, które mają ozdobić zgrabną rufę mojej Pinki. Według zamysłu autora rysunkowych rekonstrukcji, jakie mam w posiadaniu, mają wyglądać one jakoś tak:
Zatem, uzbrojony teraz we wspaniały materiał, poświęcę cały weekend, jeśli będzie trzeba, na wydłubanie "mojej pannie" tej skromnej biżuterii. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
:woohoo:
Pozdrawiam w oszołomieniu
Bartek
Dostałem wczoraj materiał od Adama i mojej radości nie widać końca (jeszcze raz bardzo dziękuję!). Jest tego dużo, jest tego "fajnie", jest tego tyle, że na kilka modeli rzeźby wykonać będę mógł. Przyszła wspaniała grusza, piękna ponura śliwa i jabłoń, a wszystkie pachnące delikatnie i zwarte w swojej mistycznej strukturze.

Radość moja jest tym większa, że nadchodzący długi weekend zechcę poświęcić "mojej małej", która z każdym na nią spojrzeniem domaga się coraz bardziej pieszczot nieziemskich, czynionych czule ściernym papierem i snycerskim dłutem, z małą wibracją i dreszczem od dotyku szalejącej "multiszlifierki".
Od dawna trąbię o rzeźbach, które mają ozdobić zgrabną rufę mojej Pinki. Według zamysłu autora rysunkowych rekonstrukcji, jakie mam w posiadaniu, mają wyglądać one jakoś tak:

Zatem, uzbrojony teraz we wspaniały materiał, poświęcę cały weekend, jeśli będzie trzeba, na wydłubanie "mojej pannie" tej skromnej biżuterii. Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
:woohoo:
Pozdrawiam w oszołomieniu
Bartek
- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Witam wszystkich po mojej długiej przerwie...
...tych, którzy postawili już na mnie krzyżyk i tych, którzy po cichu czekali na kontynuację mojej relacji. Dziękuję wtajemniczonym za słowa otuchy w trudnych dla mnie chwilach. Dość smutków, trzeba brać się do pracy...
Kolej na dawno zapowiadane rzeźby. Zabrałem się do tego bardzo nieśmiało i z wielkim dystansem. Deseczki z gruszy, jakie dostałem od Adama, były nieco za grube na moje potrzeby, więc obrobiłem je z lekka na prowizorycznej grubościówce, którą wykonałem z umocowanej w imadle multiszlifierki. Z tak przygotowanego materiału wyciąłem pierwsze elementy, z których mają powstać rzeźby dla Pinki.
Następnie przy pomocy pilników, papieru ściernego i dłutka wykonanego ze starego sprzętu dentystycznego nadałem "klocuszkom" wstępne zarysy rzeźb. Nie wyszło to tak subtelnie, jak wynika z planu, ale mam nadzieję, że przy wykończeniu nabierze to smaczku i straci nieco z obecnej toporności.
Robię pierwszy raz coś takiego i strasznie trzęsą mi się ręce.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Ciąg dalszy nastąpi
Bartek
...tych, którzy postawili już na mnie krzyżyk i tych, którzy po cichu czekali na kontynuację mojej relacji. Dziękuję wtajemniczonym za słowa otuchy w trudnych dla mnie chwilach. Dość smutków, trzeba brać się do pracy...
Kolej na dawno zapowiadane rzeźby. Zabrałem się do tego bardzo nieśmiało i z wielkim dystansem. Deseczki z gruszy, jakie dostałem od Adama, były nieco za grube na moje potrzeby, więc obrobiłem je z lekka na prowizorycznej grubościówce, którą wykonałem z umocowanej w imadle multiszlifierki. Z tak przygotowanego materiału wyciąłem pierwsze elementy, z których mają powstać rzeźby dla Pinki.
Następnie przy pomocy pilników, papieru ściernego i dłutka wykonanego ze starego sprzętu dentystycznego nadałem "klocuszkom" wstępne zarysy rzeźb. Nie wyszło to tak subtelnie, jak wynika z planu, ale mam nadzieję, że przy wykończeniu nabierze to smaczku i straci nieco z obecnej toporności.
Robię pierwszy raz coś takiego i strasznie trzęsą mi się ręce.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Ciąg dalszy nastąpi
Bartek
Ostatnio zmieniony 06 mar 2011, 19:05 przez Bartek_W, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Witaj Bartku !
Ja osobiście cieszę się ze pozbierałeś to wszystko do kupy i wróciłeś do Nas
Fajnie że znowu będziemy mogli oglądać Twoją relacje .
Powiedz mi Chłopie gdzie te zdjęcia bo ja nic nie widzę.
A ciekaw jestem okropnie czy pleśnią nie zarosło
No ! Teraz widzę . Dziękuje
Ja osobiście cieszę się ze pozbierałeś to wszystko do kupy i wróciłeś do Nas

Fajnie że znowu będziemy mogli oglądać Twoją relacje .
Powiedz mi Chłopie gdzie te zdjęcia bo ja nic nie widzę.
A ciekaw jestem okropnie czy pleśnią nie zarosło

No ! Teraz widzę . Dziękuje

Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Pinka genueńska (Pinco Genovese; Il Pinco)
Bartek_W pisze:Robię pierwszy raz coś takiego i strasznie trzęsą mi się ręce.![]()
To dobrze, od pierwszego razu się zaczyna:). Bartek jeżeli można to coś Ci doradzę. Kup zwykłą taśmę maskująca w sklepie "malarskim" tę najszerszą. Ja do takiej taśmy przyklejam dłubany element, zaginam boki które przyklejam do równej i płaskiej powierzchni- deski, może być kuchenna. Najlepiej zobrazuję to fotkami:
To bardzo ułatwia pracę i gwarantuje, że dłubanka się nie złamie.