Le Coureur 1:48

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 31
Rejestracja: 27 wrz 2012, 19:06

Le Coureur 1:48

Post autor: Tadeo »

Po zakończeniu budowy Dżonki kupiłem 24 numer Shipyard z modelami HMS Alert – 1777 i Le Coureur -1776 - skala 1:96. Do budowy wybrałem Le Coureur’a. Plany zostały zeskanowane (rozdzielczość 600dpi). Do wydruku części używam darmowego programu IrfanView. Przed wydrukiem potrzebnej części zmieniam wielkość obrazu do 200%, dzięki temu mój model został powiększony do skali 1:48.
Model będzie budowany zgodnie z planami Shipyard w technice kartonowo – fornirowej.
Części szkieletu zostały naklejone na tekturę o podwojonej grubości. Zastosowałem tekturę o grubości 3 mm (trudno się ją tnie nożykiem), 2 mm i 1 mm. Części przyklejałem na obrzeżu Pattex'em Express, aby po wycięciu łatwo dało się je oderwać od tektury. Wycięcie szkieletu zajęło mi ponad jeden tydzień. Całość została złożona najpierw „na sucho” następnie poszczególne elementy szkieletu przyłapałem punktowo klejem Kropelka. Po sprawdzeniu osiowości i kątów prostych wszystkie połączenia zostały zalane tym samym klejem (zużyłem sześć tubek). Końcówki wręg zabezpieczyłem przed rozwarstwianiem również Kropelką.
Załączniki
6.jpg
5.jpg
4.jpg
3.jpg
2.jpg
1.jpg
Awatar użytkownika
Tomsonikkk
Posty: 68
Rejestracja: 22 lip 2011, 21:03

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Tomsonikkk »

Witam
Nie znam się na budowie modeli i tak samo jestem początkujący , ale patrząc jak została wykonana dżonka przez autora to mam nadzieje że będzie to ciekawa relacja ,do której będe z chęcią zaglądał POWODZENIA
Tomek
Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 31
Rejestracja: 27 wrz 2012, 19:06

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Tadeo »

Po przerwie kontynuuję prace przy budowie modelu. Otrzymałem zamówione forniry: olchowy i brzozowy (0,6 mm). Na razie wykonuję „prace pod pokładem”. Do wykonania pokładów wykorzystuję fornir brzozowy, który tnę na 4 mm deseczki. Ściany oklejam fornirem z olchy – deseczki 5 mm. Używam kleju Pattex Express. Zaraz po przyklejeniu deseczki zwilżam niewielką ilością wody nanoszoną pędzelkiem (deseczki dzięki temu nie wichrują się po wyschnięciu). Przerobiłem też w niewielkim stopniu szkielet w celu osiągnięcia większej przestrzeni pod pokładem oraz usztywnienia górnej części szkieletu – wszystko jest widoczne na fotografiach poniżej.
Załączniki
Rufa przygotowana do przyklejenia pokładu. Moja dotychczasowa praca będzie prawie niewidoczna przez właz w pokładzie, ale wolałem zabudować wszystko fornirem, niż maskować tekturę czarną farbą.
Rufa przygotowana do przyklejenia pokładu. Moja dotychczasowa praca będzie prawie niewidoczna przez właz w pokładzie, ale wolałem zabudować wszystko fornirem, niż maskować tekturę czarną farbą.
Sposób przygotowania deseczek pokładu. „Uszczelnienie pokładu” wykonane z czarnego kartonu (grubość 0,2 mm). Karton przyklejam Pattex’em Express. Do rozcinania używam nożyka Olfa AK-1 (próbowałem żyletki, ale w moim wypadku się nie sprawdziła, przy rozcinaniu kartonu zacinałem deseczki).
Sposób przygotowania deseczek pokładu. „Uszczelnienie pokładu” wykonane z czarnego kartonu (grubość 0,2 mm). Karton przyklejam Pattex’em Express. Do rozcinania używam nożyka Olfa AK-1 (próbowałem żyletki, ale w moim wypadku się nie sprawdziła, przy rozcinaniu kartonu zacinałem deseczki).
Przyrząd do cięcia forniru wykonany z tektury 3 mm. Brzegi zabezpieczone przed rozwarstwianiem się tektury Kropelką. Do cięcia forniru używam nożyka Olfa - XA1. Fornir tnę niejednym pociągnięciem, lecz trzema lub czterema delikatnymi pociągnięciami noża. Fornir tnę na sucho a później delikatnie szlifuję brzegi drobnym papierem ściernym przyklejonym do drewnianej szpatułki.
Przyrząd do cięcia forniru wykonany z tektury 3 mm. Brzegi zabezpieczone przed rozwarstwianiem się tektury Kropelką. Do cięcia forniru używam nożyka Olfa - XA1. Fornir tnę niejednym pociągnięciem, lecz trzema lub czterema delikatnymi pociągnięciami noża. Fornir tnę na sucho a później delikatnie szlifuję brzegi drobnym papierem ściernym przyklejonym do drewnianej szpatułki.
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 94
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Jarcio »

Tadeo. Obecnie jestem na tym samym etapie prac co Ty i mogę stwierdzić, że zdecydowanie wygodniej tnie się mokry fornir (rada Kazka, a on wie co mówi - czasami :lol: ). Ponadto wystarczą dwa cięcia do uzyskania listewki. Nie zdarzyło mi się również, aby fornir się odłupał podczas rozcinania. Sytuacja taka miała natomiast miejsce przy cięciu forniru suchego, jeśli przesadziłem z siłą nacisku noża. Poza tym fornir po namoczeniu pięknie się prostuje, znikają wszelkie jego pofalowania. Przetestuj przed budową kolejnych pokładów, myślę, że będziesz zadowolony.

Pozdrawiam
Jarek
Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 31
Rejestracja: 27 wrz 2012, 19:06

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Tadeo »

Fornir cięty na mokro – dzięki Jarcio – cięcie jest szybsze, wystarczą dwa pociągnięcia noża. Ładownię na dziobie wykonałem analogicznie jak na rufie.
Załączniki
Ładownia na dziobie zbudowana fornirem. Teraz kolej na pokłady.
Ładownia na dziobie zbudowana fornirem. Teraz kolej na pokłady.
Dodatkowe elementy szkieletu (ściany ładowni) przygotowane do wklejenia – tektura 2 mm oklejona fornirem olchowym.
Dodatkowe elementy szkieletu (ściany ładowni) przygotowane do wklejenia – tektura 2 mm oklejona fornirem olchowym.
Ładownia na dziobie (w trakcie zabudowy). Usunąłem górną część wręgi nr III. Po zabudowie ładowni fornirem wręga (po odpowiednim zmniejszeniu) zostanie wklejona na swoje miejsce.
Ładownia na dziobie (w trakcie zabudowy). Usunąłem górną część wręgi nr III. Po zabudowie ładowni fornirem wręga (po odpowiednim zmniejszeniu) zostanie wklejona na swoje miejsce.
RedBaron
Posty: 0
Rejestracja: 26 mar 2013, 06:59

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: RedBaron »

Witam.
Przycupnę sobie w kąciku i obserwuję 8-) . Ładnie to wszystko wychodzi :D
Jest się od kogo uczyć :D
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Andrzej1 »

RedBaron pisze:Witam.
Przycupnę sobie w kąciku i obserwuję 8-) . Ładnie to wszystko wychodzi :D
Jest się od kogo uczyć :D
Pozdrawiam.


Powinno być napisane : przycupnę sobie na koncie, albo prościej : zajmę konto
lub rachunek bankowy.
Tym postem poszerzę nieco zakres nauk pobieranych przez Ciebie na Kodze
o ortografię.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 31
Rejestracja: 27 wrz 2012, 19:06

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Tadeo »

Le Coureur otrzymał tekturowe pokłady. Przed przyklejeniem pokładów dodatkowo okleiłem fornirem przestrzeń w rufie, przez którą przechodził będzie ster. Zabezpieczyłem pokostem lnianym fornir, którym wcześniej okleiłem ładownie. Korekty wymagała również ostatnia część rufy (część Ed) - w celu uzyskania idealnej krzywizny dokleiłem dodatkowe paski tektury, które później oszlifowałem papierem ściernym.
Załączniki
Pokłady przyklejone. Teraj kolej na przeszlifowanie szkieletu.
Pokłady przyklejone. Teraj kolej na przeszlifowanie szkieletu.
Widok rufy.
Widok rufy.
Widoczna korekta krzywizny rufy.
Widoczna korekta krzywizny rufy.
Model Shipyard’u - widoczny otwór, w który wchodzi ster - „czarna dziura”. Zajrzeć tu będzie trudno, ale …, aby uniknąć widoku tektury ja w mim modelu zabudowałem tę przestrzeń fornirem.
Model Shipyard’u - widoczny otwór, w który wchodzi ster - „czarna dziura”. Zajrzeć tu będzie trudno, ale …, aby uniknąć widoku tektury ja w mim modelu zabudowałem tę przestrzeń fornirem.
Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 31
Rejestracja: 27 wrz 2012, 19:06

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Tadeo »

Po długiej przerwie odkurzam temat budowy Le Coureur’a. Szkielet wypełniłem styrodurem, który ciąłem nożykiem Olfa na bloczki pasujące do przestrzeni między wręgami. Bloczki wkleiłem klejem Pattex Express (nie rozpuszcza styroduru – wykonałem też próbne klejenie do styroduru forniru – klei się idealnie). Styrodur łatwo tnie się nożem i obrabia papierem ściernym, jest również stosunkowo twardy. Podczas wklejania styroduru w kilku miejscach (zaznaczyłem na czerwono) wgniotłem pokład. Uwidoczniło się to po przeszlifowaniu pokładu papierem ściernym. Wgniecenia zostaną wypełnione szpachlą i przeszlifowane przed przyklejeniem deskowania pokładu.
Załączniki
20a.jpg
19a.jpg
18.jpg
17.jpg
Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 31
Rejestracja: 27 wrz 2012, 19:06

Re: Le Coureur 1:48

Post autor: Tadeo »

Nierówności pokładu zostały zaszpachlowane a po wyschnięciu szpachli przeszlifowane papierem ściernym. Model otrzymał roboczą podstawkę wykonaną ze ścinek pianki do wypełniania pudeł.
Załączniki
25.jpg
24.jpg
23.jpg
22.jpg
Szpachla, którą użyłam do wyrównania nierówności pokładu. Koszt 4,80 zł.
Szpachla, którą użyłam do wyrównania nierówności pokładu. Koszt 4,80 zł.
ODPOWIEDZ