Witajcie wszyscy.
Nazywam się Jarosław Ferens i obecnie mieszkam w Londynie. Pochodzę jednak z Gdańska, a dokładnie z Pruszcza Gdańskiego i to właśnie z tym miastem się utożsamiam. Modelarstwem zjmuję się od dziecka. Zawsze mnie to interesowało. Najpierw w harcerskim klubie modelarskim były elementarzowe "Jaskółki", później modele latające na uwięzi i w końcu odnalazłem to czego szukałem. Modele wystawowe żaglowców. Mimo, że jestem młodym forumowiczem, chociaż starszym wiekiem i dostanę zapewno jakiś stopień majtka, lub mata moje doświadczenie w modelarstwie jest już znaczne. Mam na swym koncie kilka modeli żaglowców. Pierwsza była "Elba" z hiszpańskiego zestwu CONSTRUCTO. Następna ta sama, ale w podwojonej skali i zbudowana od podstaw z własnych materiałów. Następna grecka SAKOLEWA z planów zamieszczonych w jakimś archiwalnym numerze MODELARZA. Tuż przed wyjazdem do Anglii w 2006 roku miałem zaczęte trzy modele. Jeszcze raz Elba (dwie poprzednie zostały sprzedane), HMS Bounty skala 1:25, oraz pływający tylnokołowiec "Wester Riwer", oraz kilka latajacych. Wszystko zostało zabezpieczone i czeka na mój powrót do kraju. Tutaj w Anglii nie mam zbyt dostatecznych warunków do budowy, za to doskonałe pole do powiekszania swojego warsztatu i licznych dokumentacji.
Pozdrawiam wszystkich modelarzy i liczę na ciepłe przyjęcie.:)
Ahoj!
- marten_kuna
- Posty: 182
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Ahoj!
Ahoj! Jarku, stopnie z awansu dostaniesz, jak na każdym forum, pisząc "ach! i och!" w każdej relacji i raz dwa zostaniesz choćby admirałem (czego Ci życzę). Ja osobiście troszkę posmutniałem, gdy przez nieuwagę awansowałem wyżej z bosmana. to taki ładny stopień, nie za nisko, nie za wysoko. A tak bardziej poważnie: witaj w gronie pozytywnych szaleńców , męczących małe bezbronne okręciki. Będąc w Londynie i ewentualnie znając język angielski, masz niepowtarzalną okazję zgromadzenia dokumentacji. Masz bezpośredni dostęp do archiwów z planami brytyjskich(i nie tylko) okrętów, masz możliwość pokopania po antykwariatach i pchlich targach w nadziei taniego kupna książek i planów modelarskich, masz okazję osobistego zwiedzenia wielu zabytkowych okrętów. Wykorzystaj to dla swojego i naszego pożytku. Zakotwicz u nas na stałe. Ahoj! Przemek.
- Jarek
- Posty: 537
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Ahoj!
Dzękuję wszystkim bardzo za ciepłe przyjęcie i humorystyczne komentarze. Oprócz praktycznych walorów forum również ma to być dobra zabawa, a widzę, że w takim gronie jej nie zabraknie. Adam proponuje łapanie żubrów. Rozumiem, że jest to jakiś termin żeglarski (nie znam go) i z jednym co mi się od razu skojarzyło to te żubry w zielonych puszkach 5% Alk. Jeśli o nie chodzi to powinienem od razu dostać Admirała.
Przemku, rzeczywiście tutaj w Anglii możliwości o których piszesz są ogromne. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc również i Wam, jeżeli będziecie czegoś potrzebować. Taką pomoc oferuję. Jak zauważyliście zapewne mój Avatar jest na tle HMS VICTORY, która stoi w Portsmouth. Służę bogatą dokumentacją zdjęć, gdyż miałem tą przyjemność stąpać po jej pokładzie. Widziałem również Cutty Sarka jeszcze przed spaleniem oraz Golden Hinde. Chociaż ta ostatnia to jest repliką.
Ja nie mam nadziei, ale wiem, że zakotwiczam tu na stałe.

Przemku, rzeczywiście tutaj w Anglii możliwości o których piszesz są ogromne. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc również i Wam, jeżeli będziecie czegoś potrzebować. Taką pomoc oferuję. Jak zauważyliście zapewne mój Avatar jest na tle HMS VICTORY, która stoi w Portsmouth. Służę bogatą dokumentacją zdjęć, gdyż miałem tą przyjemność stąpać po jej pokładzie. Widziałem również Cutty Sarka jeszcze przed spaleniem oraz Golden Hinde. Chociaż ta ostatnia to jest repliką.
Ja nie mam nadziei, ale wiem, że zakotwiczam tu na stałe.


- Jarek
- Posty: 537
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Moje modele - prezentacja
Witam.
Chciałbym zaprezentować moje modele
Pierwszy to Elba wykonana od podstaw na podstawie dokumentacji z hiszpańskiego zestawu Constructo. Prototypem był model właśnie z tego zestawu, chociaż trochę za mały 53cm:( , Dlatego dwukrotnie powiększyłem rozmiary i zrobiło się ponad metr. Model całkowicie wykorzystujący kolorystykę drewna. Jedyna farba to humbrol w wiadrze i kotwica. Prezentowany na zdjęciach model został sprzedany więc nie ma go w mojej kolekcji, chociaż jest w budowie drugi identyczny, powiedziałbym nawet lepszy gdyż nie popełniłem już tych błędów, które zauważyłem podczas pierwszej jednostki. Najwiekszym grzechem to był błyszczący lakier. Model lśnił jak psu ..... Teraz kadłub jest utrzymany w tonacji matu, oraz zróżnicowałem kolorystykę i grubości lin. Niestety nie posiadam zdjęć nastepcy dlatego zamieściłem skany pierwszej Elby.
Drugi to grecka Sakolewa z 1830 roku wykonana na podstawie planów z MODELARZA
Dalej jest HMS BOUNTY w trakcie budowy

Chciałbym zaprezentować moje modele
Pierwszy to Elba wykonana od podstaw na podstawie dokumentacji z hiszpańskiego zestawu Constructo. Prototypem był model właśnie z tego zestawu, chociaż trochę za mały 53cm:( , Dlatego dwukrotnie powiększyłem rozmiary i zrobiło się ponad metr. Model całkowicie wykorzystujący kolorystykę drewna. Jedyna farba to humbrol w wiadrze i kotwica. Prezentowany na zdjęciach model został sprzedany więc nie ma go w mojej kolekcji, chociaż jest w budowie drugi identyczny, powiedziałbym nawet lepszy gdyż nie popełniłem już tych błędów, które zauważyłem podczas pierwszej jednostki. Najwiekszym grzechem to był błyszczący lakier. Model lśnił jak psu ..... Teraz kadłub jest utrzymany w tonacji matu, oraz zróżnicowałem kolorystykę i grubości lin. Niestety nie posiadam zdjęć nastepcy dlatego zamieściłem skany pierwszej Elby.




Drugi to grecka Sakolewa z 1830 roku wykonana na podstawie planów z MODELARZA




Dalej jest HMS BOUNTY w trakcie budowy



- marten_kuna
- Posty: 182
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Moje modele - prezentacja
Jarku, co to za kadłub lezy na parapecie okiennym za Bounty'm?
- Jarek
- Posty: 537
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Moje modele - prezentacja
marten_kuna napisał:
To kadłub tylnokołowca Wester River o którym wspomniałem w pierwszym poście.
Jarku, co to za kadłub lezy na parapecie okiennym za Bounty'm?
To kadłub tylnokołowca Wester River o którym wspomniałem w pierwszym poście.