Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Pierwsze kroki w modelarstwie lub fajna przygoda z modelem
Matix
Posty: 63
Rejestracja: 16 sty 2011, 18:55

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: Matix »

Witam.

Tak, wyszły te "krowie żeberka", ale jestem uparty i chciałbym ukończyć ten model. Jakoś nie wymiarowo to wyszło...
Nożyki - wiem. Ale na razie się spisują, jak nie będą spełniały moich wymagań kupię ten nożyk olfa.
Pozdrawiam.
Moje plany modelarskie i inne:
[URL=http://chomikuj.pl/mateusz.koga?b=1][IMG]http://images.chomikuj.pl/button/mateusz.koga.gif[/IMG][/URL]
Moje GG: 33397910
W stoczni:
Dżonka Chińska -> viewtopic.php?p=45399#p45399
Wodowane:
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: grzegorz75 »

Ja się bardzo cieszę , ze chcesz go skończyć . Chodzi mi o to , że na tym etapie , możesz zrobić szkielet nowy . Zajmie to może godzinę- to kilka kawałków tektury na krzyż . Twój szkielet wpłynie na ogólną postać modelu , a dokładnie na jego koślawość . Nie przyjmuję też do wiadomości haseł pod tytułem "że to pierwszy model , albo że masz tylko 16 lat , bo mogę Ci pokazać modele 16latków , że kapcie spadają . Weź sobie jedną radę do serca i przemyśl : Staranne WYCIĘCIE elementu zajmuje prawie tyle samo czasu , co jego niestaranne WYRZĘPOLENIE. Zrobisz , co chcesz oczywiście .
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 784
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: bartes123 »

Ja myślę, że jak on tak gada ^ to ja bym go posłuchał.
Matix
Posty: 63
Rejestracja: 16 sty 2011, 18:55

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: Matix »

Racja. Nie usprawiedliwiam się moim wiekiem... Ale niestety jestem uparty i chciałbym skończyć to tak jak jest.
Pozdrawiam.
Moje plany modelarskie i inne:
[URL=http://chomikuj.pl/mateusz.koga?b=1][IMG]http://images.chomikuj.pl/button/mateusz.koga.gif[/IMG][/URL]
Moje GG: 33397910
W stoczni:
Dżonka Chińska -> viewtopic.php?p=45399#p45399
Wodowane:
myszor
Posty: 1061
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: myszor »

Ty raczej leniwy jesteś a nie uparty . Nie chce Ci się powtarzać tej samej roboty . Jakoś to będzie .
Powodzenia :)
Pozdrawiam . Andrzej :)

Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Matix
Posty: 63
Rejestracja: 16 sty 2011, 18:55

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: Matix »

Myszor -> nie jestem leniwy! Jakbym był leniwy to bym się wcale do tego nie zabierał!
Pozdrawiam.
Moje plany modelarskie i inne:
[URL=http://chomikuj.pl/mateusz.koga?b=1][IMG]http://images.chomikuj.pl/button/mateusz.koga.gif[/IMG][/URL]
Moje GG: 33397910
W stoczni:
Dżonka Chińska -> viewtopic.php?p=45399#p45399
Wodowane:
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: grzegorz75 »

A jaki jest powód , żeby poświęcić godzinę i zrobić jeszcze raz , tym razem poprawnie ?

Niejeden z nas pracował nad jakimś detalem wiele tygodni , po czym okazywało się , że trzeba wyrzucić go do kibla i zrobić nowy , a Ty masz problem , żeby zrobić od nowa kilka kawałków papieru . Nie kumam. Szkielet to podstawa- rzutuje na całą bryłę kadłuba . . Takie jest modelarstwo . Pokazujesz na forum swoją pracę i słusznie , dostajesz nazwijmy to "dobrą radę" , ale masz ją w gdzieś . Jesteś uparty - powtarzasz to już któryś raz - ale Twój upór idzie kompletnie nie w tym kierunku . Rozumiem , gdybyś był już w 80 procentach zaawansowania budowy . Ale to dopiero początek - kilka skrawków tektury , które powiedziałem Ci jak wyciąć :roll: W czasie poświęconym na wielką pompę , zapowiedzi i uzupełnianie wpisów na blogu , miałbyś już siedem takich szkieletów .
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 784
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: bartes123 »

Ja (NAPRAWDĘ) myślę, że jak on tak gada ^ to ja bym go posłuchał...
Awatar użytkownika
Kon_Bar
Posty: 371
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: Kon_Bar »

Matix
To ja tak od strony praktycznej - w końcu relację prowadzisz po to, aby się czegoś nauczyć :)
Na temat szkieletu i jego wycięcia napisano już wszystko :cry:
Z doświadczenia jednak wiem, że takie "krowie żebra" nie biorą się "z niczego". Myślę, że przy oklejaniu mogłeś popełnić jeden z dwóch błędów:
- zbyt mocno przyciskałeś oklejki do wręg przez co pozałamywałeś je;
- użyłeś kleju "wikolowatego" czyli wodnego;
(oszlifowanie skosów szkieletu pominąłem celowo; są tacy co "nie szlifują a mają efekty" - ale to nie ten przypadek)

Kleje wodne do oklejania szkieletu ludzie używają od dawna. Dobre efekty mają tylko mistrzowie :)
Jeżeli użyłeś kleju wodnego zrób kolejny szkielet i sklej go "budziem" (który też masz w warsztacie) - efekt powinien być o niebo lepszy. Jeżeli teraz zaczniesz naklejać fornir (i to klejem wodnym), to żebra mogą się tylko uwypuklić...
Matix
Posty: 63
Rejestracja: 16 sty 2011, 18:55

Re: Ten pierwszy raz, czyli Dżonka 2011 - relacja

Post autor: Matix »

Wezmę po szpachluję i wyrównam to. Wszyscy macie rację. Ale może to jest usprawiedliwienie, może wymówka, że nie mam kartonu! Komu chciałoby się robić z 0,5 mm, 2mm? Teraz mam ferie i chciałbym podgonić jak najwięcej...
Pozdrawiam.
Moje plany modelarskie i inne:
[URL=http://chomikuj.pl/mateusz.koga?b=1][IMG]http://images.chomikuj.pl/button/mateusz.koga.gif[/IMG][/URL]
Moje GG: 33397910
W stoczni:
Dżonka Chińska -> viewtopic.php?p=45399#p45399
Wodowane:
ODPOWIEDZ