jest sobie ukryty i świetny program do obróbki fotografii.
Istnieje wiele innych programów, jednak ten urzekł mnie prostotą i intuicyjnością.
Przedstawię to w "zrzutach ekranowych" na przykładzie relacji Robina.
Myślę że Robin nie będziesz miał mi tego za złe.
A wybrałem ten wątek, bo jest o modelu ST.
Fotek robimy kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt w jak największej rozdzielczości aparatu.
Wybieramy z nich najlepsze a potem dwie lub trzy naprawdę ciekawe.
Wybieramy z nich to co jest warte opublikowania.
Oczywiście jest to odczucie subiektywne.
Tu na przykładzie fotek Robina o małej rozdzielczości, przedstawię jak można je „obrobić”
programem Picture Manager.
Gdybym miał oryginały dobrej rozdzielczości np. 2592 x 1944 w trybie macro
(akurat w takiej rozdzielczości wykonuję swoje fotki do relacji) to fotki można by obrobić inaczej.
No ale co można zrobić z tymi….. poniżej.
Otwieramy mało znany....

----------------------------------
...po wybraniu fotki używamy naprawdę świetnie !!! działającej autokorekty.

----------------------------------
Wybierając funkcję Edytuj otworzy się prawe menu gdzie wybieramy "Przytnij".
Warto zapoznać się z pozostałymi funkcjami

----------------------------------
Po przycięciu i wybraniu interesującego nas miejsca,
zmieniamy rozdzielczość na 800x600, bo taką "najbardziej lubi" serwer Kogi.
Dobrze jest jeżeli jest z czego zmienić....
Zawsze można zmniejszyć rozdzielczość z większej na mniejszą i obraz nic nie straci.
W stronę odwrotną też jest to możliwe ale
jakość obrazu straci i wystąpi tzw. pikseloza. (google kompresja stratna)
