to... jest dziwne :p
mało jeszcze widziałem ale to narazie będzie na pierwszym miejscu :p
dziwny model zakupiłeś. Nie to że zły albo coś ale dziwnie wygląda. I ta dolna część na burtach taka zostanie ? nie oklejona niczym ?
bo w okolicy dzioba masz jakieś wgniecenia i dobrze by było chociaż tego się pozbyć....
mógłbyś dać jakieś duże i wyraźne zdjęcie pudełka ? albo jakiś zdjęć gdzie widać gotowy model.
na trzeciej fotce trochę widać ale jest małe i ciężko się przyjrzeć a pewnie wyjaśniło by parę kwestii które mnie dziwią w tym żaglowcu :p
Mój pierwszy
- HoJo
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 lis 2011, 14:09
Re: Mój pierwszy
Ciąg dalszy mojej "budowy", wczoraj położyłem pokład i wygląda to tak jak na zdjęciach.
Myślałem żeby zabarwić to teraz bejcą ale nie jestem pewien czy zrobić to teraz, dlatego muszę się teraz was poradzić o to.
Mam 2 bejce:
Kasztan
Orzech Jasny
Kusi mnie orzech:) bo jest jaśniejszy, ale czy pomalować teraz?

Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Myślałem żeby zabarwić to teraz bejcą ale nie jestem pewien czy zrobić to teraz, dlatego muszę się teraz was poradzić o to.
Mam 2 bejce:
Kasztan
Orzech Jasny
Kusi mnie orzech:) bo jest jaśniejszy, ale czy pomalować teraz?

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Mój pierwszy
Witaj .
Wyjaśnij Nam co Ty chcesz bejcować ?
A co z kadłubem pod odbojnicami ?
Będziesz to pokrywał listwami czy tak zostanie ?
Wyjaśnij Nam co Ty chcesz bejcować ?
A co z kadłubem pod odbojnicami ?
Będziesz to pokrywał listwami czy tak zostanie ?
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- HoJo
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 lis 2011, 14:09
Re: Mój pierwszy
No listewkami już wyłożyłem tj na zdjęciu i niby pokład już skończony, przynajmniej w tak jak w planie, później dojdą tylko drobne elementy, maszty itp, a chciałbym żeby to choć trochę lepiej wyglądało i nie było później problemów z nadaniem mu kolorów.
Co do kadłubu też już jest niby skończony, jeśli chodzi o tan wizualny...
Co do kadłubu też już jest niby skończony, jeśli chodzi o tan wizualny...
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Mój pierwszy
HoJo, co robią majtki na statku, jachcie, okręcie? (wg najbardziej popularnych przedstawień w filmie, literaturze, etc, etc)...
No właśnie, brawo, dobrze zakumałeś - szorują pokład. A jak pokład jest tak często szorowany, to musi być jasny....
No i wstaw w końcu parę fotek samego pudełka, ew dołączonych planów, bo toto wielce zadziwiające jest, wszyscy tu chcą się na hundertzwei prozent przekonać, że Mamoli naprawdę wymyśliła coś tak ... zadziwiającego
No właśnie, brawo, dobrze zakumałeś - szorują pokład. A jak pokład jest tak często szorowany, to musi być jasny....
No i wstaw w końcu parę fotek samego pudełka, ew dołączonych planów, bo toto wielce zadziwiające jest, wszyscy tu chcą się na hundertzwei prozent przekonać, że Mamoli naprawdę wymyśliła coś tak ... zadziwiającego
Pozdrawiam
- HoJo
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 lis 2011, 14:09
Re: Mój pierwszy
I tak właśnie wygląda ten model od strony technicznej:

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
I nie wiem czemu ale ostatnie zdjęcie wychodzi do góry nogami...

Uploaded with ImageShack.us
Czasem się zastanawiam czy dodawać kolejne zdjęcia choć na tą chwilę nie ma się co chwalić. I miło od was się wszystkiego uczyć. Jak miałbym stanąć przed wami i zaprezentować "to coś" to bym się chyba spalił ze wstydy:) ale będę go robił do końca i zobaczymy finał

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
I nie wiem czemu ale ostatnie zdjęcie wychodzi do góry nogami...

Uploaded with ImageShack.us
Czasem się zastanawiam czy dodawać kolejne zdjęcia choć na tą chwilę nie ma się co chwalić. I miło od was się wszystkiego uczyć. Jak miałbym stanąć przed wami i zaprezentować "to coś" to bym się chyba spalił ze wstydy:) ale będę go robił do końca i zobaczymy finał

- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Mój pierwszy
HoJo pisze: Jak miałbym stanąć przed wami i zaprezentować "to coś" to bym się chyba spalił ze wstydy:)
Ty nie masz powodu, aby się "wstydać", spalić się ze wstydu powinni ci z Mamoli
Pozdrawiam
- HoJo
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 lis 2011, 14:09
Re: Mój pierwszy
dzięki.
Ale jak sami widzicie to szału z tym modelem nie ma.
Z drugiej strony to nie było Bóg wie czego spodziewać, w opisie model dla początkujących, z planów muszę się połowę domyślać. i oczywiście był jednym z najtańszych w ofercie.
W tygodniu kupie pędzelki i machnę pokład na jasno.
Ale jak sami widzicie to szału z tym modelem nie ma.
Z drugiej strony to nie było Bóg wie czego spodziewać, w opisie model dla początkujących, z planów muszę się połowę domyślać. i oczywiście był jednym z najtańszych w ofercie.
W tygodniu kupie pędzelki i machnę pokład na jasno.
- bartes123
- Posty: 784
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Mój pierwszy
No bo to MINI Mamoli, a nie Mamoli. A to MINI to kolosalna różnica.
Nie wiem ile ten Rafaello Cię kosztował, ale za 260 złociszy masz Gretel Mamoli. Fajny zestaw.
Hunter od Mamoli też podobno całkiem fajny.
Pewnie że lepiej kupić same plany i robic po swojemu, ale jak dopiero zaczynasz, to wielu narzędzi nie masz, choćby wyrzynarki czy też piły włosowej. Robisz sobie taki zestaw i po drodze to i owo możesz dokupić. Z tym że w zestawie najczęściej materiału na styk, a wszystkie detale opłakanej jakości. I żeby potem "nie spalić się ze wstydu" przy pokazywaniu i tak postanowisz powymieniać na własne to i owo.
Ja jestem zdania, że jak masz dostęp do narzędzi to kup same plany tego Huntera lub Gretel i startuj.
A jak na razie się obawiasz, to na gwiazdkę sprezentuj sobie taki zestaw i dawaj śmiało kolejną relację.
Nie wiem ile ten Rafaello Cię kosztował, ale za 260 złociszy masz Gretel Mamoli. Fajny zestaw.
Hunter od Mamoli też podobno całkiem fajny.
Pewnie że lepiej kupić same plany i robic po swojemu, ale jak dopiero zaczynasz, to wielu narzędzi nie masz, choćby wyrzynarki czy też piły włosowej. Robisz sobie taki zestaw i po drodze to i owo możesz dokupić. Z tym że w zestawie najczęściej materiału na styk, a wszystkie detale opłakanej jakości. I żeby potem "nie spalić się ze wstydu" przy pokazywaniu i tak postanowisz powymieniać na własne to i owo.
Ja jestem zdania, że jak masz dostęp do narzędzi to kup same plany tego Huntera lub Gretel i startuj.
A jak na razie się obawiasz, to na gwiazdkę sprezentuj sobie taki zestaw i dawaj śmiało kolejną relację.
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Mój pierwszy
Bartes, nie rozpędzaj się! Ten model wydaje się być prostszy od dżonki ( a na pewno zdecydowanie mniej atrakcyjny wizualnie). To jeszcze nie jest odpowiednia wprawka przed poważną budową.
HoJo, zbuduj ten model do końca, starannie, dbając o każdy szczegół, jak nie będzie coś wychodzić, zrób jeszcze raz. Jak go ukończysz, proponuję zabrać się za dżonkę. Jeśli dżonka wyjdzie, jeśli nie będzie "pofalowana", jeśli poszycie będzie do siebie równo przylegać, jeśli... jeśli wszystko wyjdzie OK, wtedy dopiero posłuchaj Bartesa i spraw sobie Gretel lub podobny (zestaw lub plany, zależy od tego, jak "mocny" będziesz sam się czuł). Mając już wtedy doświadczenie z dwoma prostymi modelami, sam pewnie potrafisz ocenić, co najlepiej wybrać, co nie przerośnie Twoich aktualnych możliwości (umiejętności) i co nie spowoduje wyrzucenia pieniędzy w błoto.
HoJo, zbuduj ten model do końca, starannie, dbając o każdy szczegół, jak nie będzie coś wychodzić, zrób jeszcze raz. Jak go ukończysz, proponuję zabrać się za dżonkę. Jeśli dżonka wyjdzie, jeśli nie będzie "pofalowana", jeśli poszycie będzie do siebie równo przylegać, jeśli... jeśli wszystko wyjdzie OK, wtedy dopiero posłuchaj Bartesa i spraw sobie Gretel lub podobny (zestaw lub plany, zależy od tego, jak "mocny" będziesz sam się czuł). Mając już wtedy doświadczenie z dwoma prostymi modelami, sam pewnie potrafisz ocenić, co najlepiej wybrać, co nie przerośnie Twoich aktualnych możliwości (umiejętności) i co nie spowoduje wyrzucenia pieniędzy w błoto.
Pozdrawiam