problem zębatek rozwiązałem w taki sposób:
[img]%20[img]http://i3.photobucket.com/albums/y57/jerry_bee/ropewalk/mini/rope_02_.jpg[/img]
teraz muszę tylko wyczekać na odpowiednią chwilę, kiedy jimmy_bee z mamą wyjdą na spacerek. będę spokojnie mógł pobuszować w pudle z klockami, chociaż przewaga bionikli nie wróży najlepiej. na szczęscie na allegro zawsze można coś znaleźć.
Ropewalk budowa...
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Ropewalk budowa...
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Ropewalk budowa...
Rychu, Mirek, wymyśliłem, że zrobię taki układ zębatek jak na zdjęciu:
chcę, żeby był w miarę uniwersalny, no i niezbyt przekombinowany. dajcie sygnał, czy idę w dobrym kierunku. zębatki, osie, prowadnice zrobię z klocków, waham się co do stożka, niby z lego też można, ale jakoś tak dziwnie to mi wygląda. same zębatki chcę tak, jak Wy wpakować między dwa kawałki sklejki albo czegoś podobnego, skręcone dystansowymi tulejkami. klockowe osie osadziłbym w jakimś mini łożysku. co Wy na to?
podmieniłem zdjęcie na trochę bardziej czytelne. w uzupełnieniu planuję coś takiego: w związku z tym, że przy tak niewielkich zębatkach nakładałyby mi się łożyska chciałbym układ 3 zębatek sztuk osadzić w jednej ściance, układ 4 - w drugiej. mniej więcej 'umysłowo' już to rozpracowałem, teraz czekam na dostawę materiałów.

chcę, żeby był w miarę uniwersalny, no i niezbyt przekombinowany. dajcie sygnał, czy idę w dobrym kierunku. zębatki, osie, prowadnice zrobię z klocków, waham się co do stożka, niby z lego też można, ale jakoś tak dziwnie to mi wygląda. same zębatki chcę tak, jak Wy wpakować między dwa kawałki sklejki albo czegoś podobnego, skręcone dystansowymi tulejkami. klockowe osie osadziłbym w jakimś mini łożysku. co Wy na to?
podmieniłem zdjęcie na trochę bardziej czytelne. w uzupełnieniu planuję coś takiego: w związku z tym, że przy tak niewielkich zębatkach nakładałyby mi się łożyska chciałbym układ 3 zębatek sztuk osadzić w jednej ściance, układ 4 - w drugiej. mniej więcej 'umysłowo' już to rozpracowałem, teraz czekam na dostawę materiałów.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Ropewalk budowa...
Jak zrobisz swoją maszynkę na czterech zębatkach to już masz uniwersalny układ . Łożyska to już luksus , wystarcza tulejki a jak zrobisz ścianki z tekstolitu to nawet tulejek nie musisz wstawiać . Na twoim miejscu byłbym ostrożny z dostawą , bo jak się młody połapie to może być :mad: Chyba że jakoś się dogadacie :rolleyes: Pomysł z tymi klockami jest naprawdę dobry :)
W niedlugim czasie postaram się opisac jak skrecam linki . Podszedlem do tego tematu trochę inaczej , ale linki wychodza naprawdę super.
W niedlugim czasie postaram się opisac jak skrecam linki . Podszedlem do tego tematu trochę inaczej , ale linki wychodza naprawdę super.
Pozdrawiam Mirek Rybus
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Ropewalk budowa...
;)
I znów trafiłem na superciekawostkę! Takich perełek chcyba będzie więcej- w miarę czytania i grzebanie w TYM forum.
Ale.... wracając do tematu:
Rozumiem, iż potrzebna mi jest do robienia lin kombinacja 3 i 4 przekładni- może ktoś wspomni coś o przełożeniu tych przekładni?
Dla tych, co mieszkają w Trójmieście- we Wrzeszczu obok targu jest sklep, gdzie klocki Lego sprzedają "na wagę" (nie byłem, ale z całą pewnością jest!) drugi (właściwie pudło z klockami) jest w Klifie na Orłowie - pudło znalazłem kiedyś z synem, ale nie grzebałem, bo dziecka pilnowałem...
Dzisiaj chyba pobiegnę...
Pytanie do autora wątku:
1. jakie ma być przełożenie przekładni?
2. jakie powinny być obroty silnika napędzającego?
Pozdrawiam
I znów trafiłem na superciekawostkę! Takich perełek chcyba będzie więcej- w miarę czytania i grzebanie w TYM forum.
Ale.... wracając do tematu:
Rozumiem, iż potrzebna mi jest do robienia lin kombinacja 3 i 4 przekładni- może ktoś wspomni coś o przełożeniu tych przekładni?
Dla tych, co mieszkają w Trójmieście- we Wrzeszczu obok targu jest sklep, gdzie klocki Lego sprzedają "na wagę" (nie byłem, ale z całą pewnością jest!) drugi (właściwie pudło z klockami) jest w Klifie na Orłowie - pudło znalazłem kiedyś z synem, ale nie grzebałem, bo dziecka pilnowałem...
Dzisiaj chyba pobiegnę...
Pytanie do autora wątku:
1. jakie ma być przełożenie przekładni?
2. jakie powinny być obroty silnika napędzającego?
Pozdrawiam
To, co jest niepowodzeniem dzis mozemy rozpoczac od nowa jutro....
- Rychu
- Posty: 163
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Ropewalk budowa...
Witam serdecznie wszystkich nowych forumowiczów i zapaleńców całej flotylli :)
Witam SeventhSon
Pytanie do autora wątku:
1. jakie ma być przełożenie przekładni?
2. jakie powinny być obroty silnika napędzającego?
Co do pierwszego punkty to bez znaczenia dobrałem na oko :)
co do drugiego punktu to nadaje się silniczek 500obr/min i 1000obr/min też, tylko musisz zrobić przełożenie z środkowej zębatki na zębatkę silnika, chyba że ktoś posiada jak powyżej kolega silnik z wkrętarki akumulatorowej wtedy można bezpośrednio zamontować pod środkowa zębatkę.
a oto kolejne moje dzisiejsze wypociny w budowie Ropewalka
rączkę i szpulkę toczyłem na tokarce taka przystawka do wiertarki, szpulka jest z grubej deski dębowej ( straszne w toczeniu ze względu na łupliwość przy toczeniu) rączka chyba z drzewa bukowego ( w toczeniu elegancja francja :)
Co do podstawy to jakąś ładna deseczkę z jasnego drzewa hihi i wyfrezowany frezarką ręczną rowek pod urządzonko :rolleyes:
cdn...

Witam SeventhSon
Pytanie do autora wątku:
1. jakie ma być przełożenie przekładni?
2. jakie powinny być obroty silnika napędzającego?
Co do pierwszego punkty to bez znaczenia dobrałem na oko :)
co do drugiego punktu to nadaje się silniczek 500obr/min i 1000obr/min też, tylko musisz zrobić przełożenie z środkowej zębatki na zębatkę silnika, chyba że ktoś posiada jak powyżej kolega silnik z wkrętarki akumulatorowej wtedy można bezpośrednio zamontować pod środkowa zębatkę.
a oto kolejne moje dzisiejsze wypociny w budowie Ropewalka
rączkę i szpulkę toczyłem na tokarce taka przystawka do wiertarki, szpulka jest z grubej deski dębowej ( straszne w toczeniu ze względu na łupliwość przy toczeniu) rączka chyba z drzewa bukowego ( w toczeniu elegancja francja :)
Co do podstawy to jakąś ładna deseczkę z jasnego drzewa hihi i wyfrezowany frezarką ręczną rowek pod urządzonko :rolleyes:
cdn...



a moze jednak sie uda :)
- radek
- Posty: 744
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
- Kontakt:
Re:Ropewalk budowa...
mirek-1953 napisał:
Odpowiedź Mirku jest prosta - po zalogowaniu serwer utrzymuje Twoją sesję przez jakiś czas. Po pewnym czasie bezczynności automatycznie wylogowywuje użytkownika. Więc prawdopodobnie pisałeś post dłużej jak ten czas - dla Kogi wynosi on 900 sekund. Po tym czasie serwer wylogował Cię. tak dzieje się w zasadzie na wszystkich forach. Jednak w przypadku tego forum, forum "ratuje się" w ten sposób, że jednak zamieszcza Twój post, ale jako gość. Choć oczywiście jesteś podpisany jako Mirek. Przy innych forach w takiej sytuacji uzyskujesz ponownie okienko logowania i tracisz tak sumiennie pisany tekst. Z dwojga złego ta opcja wydaje się rozsadniejsza.
Pozdrawiam,
PS. Nie wiem czemu w podpisie wystepuję jako gość :mad:
Odpowiedź Mirku jest prosta - po zalogowaniu serwer utrzymuje Twoją sesję przez jakiś czas. Po pewnym czasie bezczynności automatycznie wylogowywuje użytkownika. Więc prawdopodobnie pisałeś post dłużej jak ten czas - dla Kogi wynosi on 900 sekund. Po tym czasie serwer wylogował Cię. tak dzieje się w zasadzie na wszystkich forach. Jednak w przypadku tego forum, forum "ratuje się" w ten sposób, że jednak zamieszcza Twój post, ale jako gość. Choć oczywiście jesteś podpisany jako Mirek. Przy innych forach w takiej sytuacji uzyskujesz ponownie okienko logowania i tracisz tak sumiennie pisany tekst. Z dwojga złego ta opcja wydaje się rozsadniejsza.
Pozdrawiam,
Radosław Kubera
Koga Portal
Koga Portal
- Rychu
- Posty: 163
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Ropewalk budowa...
Witam serdecznie.
Jak widać prace ciągle trwają nad budową ropewalka, udało mi się skończyć cały tył,
teraz prace ruszą nad dokańczaniem sanek które zwijaja line.
Co do szpuli co nawinięta jest na nią lina użyłem blokady szpuli taki motylek wydaje mi się że jest to lepsze rozwiązanie jak blokować to gwożdziem żeby się szpula nierozkręcała przy naciąganiu linki
to narazie by było chyba tyle :)
cdn...

Jak widać prace ciągle trwają nad budową ropewalka, udało mi się skończyć cały tył,
teraz prace ruszą nad dokańczaniem sanek które zwijaja line.
Co do szpuli co nawinięta jest na nią lina użyłem blokady szpuli taki motylek wydaje mi się że jest to lepsze rozwiązanie jak blokować to gwożdziem żeby się szpula nierozkręcała przy naciąganiu linki
to narazie by było chyba tyle :)
cdn...



a moze jednak sie uda :)
- Rychu
- Posty: 163
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Ropewalk budowa...
Witam ponownie wszystkich :laugh:
Tak oto właśnie zakończyła się budowa ropewalka bez silnika, bo co się okazało silnik który miałem niewydolił skręcania czterech lin :blink: ale to nic nieszkodzi bo bez silnika skręciłem line na ropewalku :rolleyes:
Co do tych rurek przylutowanych, rurke zdobyłem ze złomowanego junkersa a dokładnie ze świeczki od junkersa :huh: , oczywiście ciężko to było zlutować musiałem użyć kwasu zdaje się siarkowego do lutowania aby to chwyciło i oczywiście pożądna duża lutownica poprostu cały sprzęt jak dekarze używają :P
Ścisk który trzyma śróbe na dwa wkręty to nic innego jak kostka do łączenia kabli ;)
reszta została poprostu wycięta z drewna a czopek wytoczony na tokarce od wiertarki.
Nitki jakiej użyłem jest pierwszą lepszą nitką jaką miałem pod ręką :rolleyes: to tak tylko na próbe :lol: jak widać na zdjęciach niezła linka wychodzi...
Pozdrawiam.

Tak oto właśnie zakończyła się budowa ropewalka bez silnika, bo co się okazało silnik który miałem niewydolił skręcania czterech lin :blink: ale to nic nieszkodzi bo bez silnika skręciłem line na ropewalku :rolleyes:
Co do tych rurek przylutowanych, rurke zdobyłem ze złomowanego junkersa a dokładnie ze świeczki od junkersa :huh: , oczywiście ciężko to było zlutować musiałem użyć kwasu zdaje się siarkowego do lutowania aby to chwyciło i oczywiście pożądna duża lutownica poprostu cały sprzęt jak dekarze używają :P
Ścisk który trzyma śróbe na dwa wkręty to nic innego jak kostka do łączenia kabli ;)
reszta została poprostu wycięta z drewna a czopek wytoczony na tokarce od wiertarki.
Nitki jakiej użyłem jest pierwszą lepszą nitką jaką miałem pod ręką :rolleyes: to tak tylko na próbe :lol: jak widać na zdjęciach niezła linka wychodzi...
Pozdrawiam.







a moze jednak sie uda :)
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re:Ropewalk budowa...
Super ci to wyszło, narazie dalko mi jeszcze do lin, ale mam na kim się wzorowac.
Pozdrawiam!!!
- radek
- Posty: 744
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
- Kontakt:
Re:Ropewalk budowa...
Rychu !!!
KONIECZNIE robimy z tego artykuł co ty na to?
Będzie super sprawa.
KONIECZNIE robimy z tego artykuł co ty na to?
Będzie super sprawa.
Radosław Kubera
Koga Portal
Koga Portal