La Jacinthe

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: stefan »

Ustawiłem sobie moje karonady , ale jakoś tak to wygląda jak ni przypiął ni przyłatał.

W planach jakimi dysponuję nie ma talii do karonad i wydawało mi się to jakoś nie realne,

Bo po pierwszym strzale karonada poleciałaby na drugą burtę , albo nawet mogłaby wylecieć poza nią :blink:

Nie było innego wyjścia jak poszukać czegoś na temat talii do karonad.

Materiały to u mnie ubożuchne jak diabli ale mam Mondfelda i na nim się wzorowałem.

Obrazek


Lepszy rydz niż nic !:P

Wszystko fajne ale teraz trza zrobić bloczki , kurcze takie małe jakieś i robić mi się nie chce więc poszperałem z zapasach i znalazłem ale... za duże :(, choć fajne bo z bukszpanu. Kupiłem kiedyś w naszym sklepiku i parę szt. mi zostało

Zamawiać w naszym sklepiku już nie ma sensu chociaż mają takie 2 mm no i wziąłem się do roboty i przerobiłem większe na mniejsze, a co się będę szczypał ;)

Obrazek

Kurcze musiałem zrobić bloczki o wymiarach 2,5x2xs1,8 mm i udało się chociaż paluchy u mnie dość sporawe, jakoś poradziłem sobie różnymi sposobami bo nie było innego wyjścia.

Pomagier niby ma małe palce i mógłby pomóc staremu ale dał długą i tyle go widziałem:evil:
No tak to wyszło jak widać na obrazkach .

Obrazek

Obrazek


Obrazek


No niby fajnie ale nie jestem zadowolony do końca, chociaż szefowa powiada , że może być i sam szukam dziury w całym;)

Mnie się wydaje , ze te talie to jakieś takie nie dokończone , ale kurna nie mam gdzie doczepić reszty lin jakie widać u Mondfelda .

Może któryś z kolegów posiada jakieś materiały na temat talii do karonady , jak się nie znajdzie nic to tak zostanie , a jakby co to mogę zawsze powiedzieć , ze ten typ tak ma :whistle:
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: stefan »

Jeden nasz kolega (Zbyszek), własnie zwrócił mi uwage ze zle poprowadziłem line, tę grubą (nie wiem jak sie nazywa) no i faktycznie jest zle, jutro poprawie. Nie rozumiem tylko po dlaczemu sie wstydzi ;)na forum...:P
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1893
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: oksal »

Widzę ze masz dzielone żebra w szalupie- dodatkowa trudność. Podziwiam. Co do karonady to gdzieś widziałem schemat olinowania. Tak na szybko to mam pod ręką fotkę. To jest z Amerykanina.
Obrazek
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: stefan »

oksal napisał

Widzę ze masz dzielone żebra w szalupie- dodatkowa trudność


Tak wynikało z planów wiec tak wypadało zrobić, i rzeczywiście, pewna trudność była z tymi wręgami.
Za pierwszym podejściem naciąłem kupę listewek, posklejałem brzegami (z iluś tam milimetrowym zakładem) a że mi to szybko poszło to się cieszyłem jak murzyn blaszka . Wszystko było fajnie, posklejane listewki namoczyłem, fajnie się wyginają (myślę sobie) no to na kopytko, przykładam żelazko żeby wysuszyć i...katastrofa! Rozlazło się pieroństwo na łączeniu, coś brzydkiego i czarnego na żelazku zostało...no to mam ciepło sobie myślę, jak szefowa zobaczy :woohoo:
Przypiąłem do kopyta pozostałe wręgi i pozostawiłem na słońcu żeby se same wyschły.
Po zdjęciu z kopyta, leżały sobie kilka godzin i znowu problem, okazało się że nie trzymają zadanego kształtu :blink: :blink: :blink:
Pieprznąłem wszystkim o podłogę i poszedłem na polewanie (żubra)
Upolowałem ze dwóch, kiedy dostałem olśnienia! :laugh:
Listewki w jednym kawałku, (z naddatkiem na późniejsze połączenie) prasowałem na kopycie, końcówki przykleiłem do kopyta. Po paru dniach każdą wręgę przecinałem (ukośnie) w miejscu gdzie miało być łączenie, doklejałem odcięty kawałek i gotowe
Awatar użytkownika
awas
Posty: 434
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:La Jacinthe

Post autor: awas »

awas napisał:
Stefan
Zobacz zdjęcia caronady z modelu La Creole. Oba okręty francuskie z tego samego okresu. wg ANCRE.
Obrazek

Obrazek
Obrazek



Zdjęcia pochdzą ze strony
http://b.rimlinger.free.fr/creole13.htm

Znakomity model, duże gratulacje. Szfowa pewnie dumna
Pozdrawiam
Artur

;)
Awatar użytkownika
Lucek
Posty: 85
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: Lucek »

Dobry wieczór
Może i te zdjecia sie na coś przydadzą.
zdjecia ze strony :http://gallery.drydockmodels.com
pozdrawiam.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: stefan »

Tak właściwie to nie bardzo wiem od czego zacząć?

Jak mówi moja pomagiera to zacznij od początku.

Muszę serdecznie podziękować kolegom za zdjęcia , ale niestety nie bardzo mogę zastosować tych rozwiązań w swoim modelu bo kurcze nie bardzo jest miejsce na zrobienie takiej talii jak pokazaliście na zdjęciach a po drugie to szefowa tak mnie wnerwiła z tymi karonadami , ze na złość zostawiam tak jak jest , a jak się będzie czepiać to powiem , że ten typ tak ma ;)

Obrazek

Obrazek


Niech już tak zostanie nie ma po prostu już sił.

Obrazek

Obrazek

Czy szefowa jest dumna ?

Ja tam tego nie wiem ! Chociaż ostatnio to nawet morelówki pozwoliła nalać , więc chyba jest zadowolona .

Muszę pochować gdzieś te wasze zdjęcia bo jeszcze se wymyśli , że wiaderka trza by wstawić i takie tam inne drobiazgi. Kurde rządzić to chcą wszyscy a jak problem jakiś wyskoczy to zaraz Se wymyśli jakąś robotę albo wyrwie do sklepu i ślad po obu znika a ja sam zostaje o suchym przełyku;)

Pilnie muszę się zabrać za zamontowanie szalupy bo coś ta moja pomocnica bąka o kontroli szczelności czy jakoś tak :ohmy:

Kurna jeszcze weźmie szalupkę i do jakiejś kałuży mi wstawi i potem mi powie ,ze się zepsuła :whistle:
Awatar użytkownika
Adam70
Posty: 268
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:La Jacinthe

Post autor: Adam70 »

Masz szczeście. Twoja szefowa przynajmniej interesuje sie tym co robisz. Moja wrecz przeciwnie. Było by dobrze żeby model sam sie robił :laugh: Dobrze że przynajmniej mam wsparcie ze strony córki:)
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: stefan »

Ufff...po ciężkich walkach z pomocnikiem, odzyskałem szalupe:blink: łoj! drogo mnie to kosztowało;)...
Z obawy żeby szalupa znowu nie zniknęła, przywiązałem ją na stałe do pokładu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:La Jacinthe

Post autor: mirek »

Czyli przeczucia i wywiad się nie myliły i pomocnica jednak czyniła przygotowania do prób szczelności.
Myślę , że w porę zamocowałeś szalupę na pokładzie, ale te liny mocujące szalupę maja jakiś taki dziwny skręt , odnoszę wrażenie jakby były od snopowiązałki albo innej maszyny rolniczej.
Może się mylę i taki wygląd sfałszował aparat , ale na zdjęciach tak to wygląda :( :(
Pozdrawiam Mirek Rybus
ODPOWIEDZ