Obecnie jak napisałem w tytule zamierzam wystartować z modelem kutra Regina. Zamin zakupiłem model przekopałem się przez masę różnych opracowań i forów na temat takich modeli. Wybrałem Regine z kilku powodów po pierwsze jest ( jak dla mnie ) prześliczna a to bardzo ważne dla mnie by robić model czegoś co mi się podoba bo tylko wtedy go skończę robienie czegoś ot tak dla wprawki = pośpiech i schrzaniona robota. Drugi powód to jego bardzo mała skala ( 1:30 ) co powinno ułatwić prace nad modelem i może wybaczy nieco więcej błędów. Ponad to chce zrobić częściowo wnętrze może nie szaleć za bardzo ale na tyle by przez okienka było coś widać a nie wstawiać jakieś głupie nieprzezroczyste "szyby". I ostatni powód dla którego padło na regine to określenie skali trudności modelu przez producenta na 2. Co oznacz wedle ich nomenklatury że jest to jeden z najłatwiejszych modeli z drewnianym kadłubem.
No to do rzeczy.
Obecnie jestem na etapie otwarcia pudełka i kompletowania narzędzi. Przejrzałem plany i instrukcję oraz przeczytałem wyjątkowo skromny opis budowy i od razu znalazłem parę nieścisłości w zestawie.
Planuję dokupić parę dodatkowych listewek brzozę na wzmocnienia szkieletu i do wykonania grodzi oraz kilka dodatkowych na poszycie i pokład. I tu pojawia się 1 problem jak widać na zdjęciach:
http://koga.net.pl/images/old_forum/867937412.jpg
http://koga.net.pl/images/old_forum/pict0057.jpg
niektóre klepki pokładu jak i górna część burty wykonana jest z innego gatunku drewna niż pozostała cześć jachtu tyle że w zestawie nie ma żadnych takich listewek a plany ewidentnie pokazują ze nie przewidziano listewek w 2 gatunkach. Drewno na oko wygląda mi na jakiś orzech tyle że nie mam pewności to raz dwa orzech tani nie jest a 3ba by go sporo. Co gorsza trudno go dostać na allegro nie ma a forumowy sklepik też informuje że dostępny jedynie na zamówienie. Rozwiązaniem może być sadolin i malowanie listewek przed wklejeniem ich na pokład ale tylko z 1 strony by klej chwycił. A analizując dalej plany raczej bez lakieru się nie obejdzie bo część elementów jak np kil czy dźwigi szalupy są z sklejki i też 3ba by je pomalować. Będę bardzo wdzięczny za radę doświadczonych szkutników jak ten problem dobrze i nie za drogo rozwiązać.
Kolejna sprawa to gwoździe. Zestaw poza kilkoma sztukami do mocowania jarzma steru i paru drobiazgów takowych nie przewiduje. Pytanie teraz jest taki czy powinienem szukać w sklepach modelarskich gwoździków metalowych. Jachty tej klasy pływały na początku XX wieku i podobno pływają nadal także użycie gwoździ metalowych jest raczej bardziej wskazane jak kołkowanie poszycia.
Generalnie to taki największe wątpliwości na jakie obecnie natrafiłem. Będę bardzo wdzięczny za pomoc by móc skompletować materiały i narzędzie i zabrać sie za model.
Kilka fotek zestawu
http://koga.net.pl/images/old_forum/pict0054.jpg
http://koga.net.pl/images/old_forum/pict0053.jpg
http://koga.net.pl/images/old_forum/394513232.jpg




