Będę wdzięczny za informacje i uwagi do tych może niezbyt wyraźnych zdjęć i rady co do pokładu i szkieletu zanim zrobię coś nie tak.

http://koga.net.pl/images/old_forum/862165276.jpg

http://koga.net.pl/images/old_forum/pict0068.jpg
Pracowicie kołkujemy pokłady i burty nawiercając deseczki. W otworki ładujemy patyczki, pasty w celu zaakcentowania miejsca mocowania dechy do konstrukcji kadłuba. Ale przecież deski były przybijane żelaznymi ćwiekami, których łby były maskowane odpowiednim czopem z drewna tego samego gatunku co element mocowany. Sam czop wbijany, wklejany, dobierany był w układzie słojów jak najbardziej przypominajacym deski. Tak więc uważam, że najbardziej odpowiadającym prawdzie, jest markowanie czopu np.odpowiednio spreparowaną igłą o dobranej średnicy.