St.Leocadia

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 784
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: St.Leocadia

Post autor: bartes123 »

Stefan, czy z tym szlifowaniem na mokro, to jakaś sprawdzona metoda??
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: St.Leocadia

Post autor: stefan »

bartes123 pisze:Stefan, czy z tym szlifowaniem na mokro, to jakaś sprawdzona metoda??


Bartes123, może nie zbyt precyzyjnie napisałem, wybacz, nie mam zacięcia pedagogicznego to i trudno mi tłumaczyć zrozumiale :)
Chodzi nie o szlifowanie na mokro a o zwilżenie drewienek wodą, wtedy "stawiają" sie wszystkie te paskudne włoski co to one niby powstały przy szlifowaniu grubym papierem. Metoda jest sprawdzona, zawsze tak robię.
Awatar użytkownika
bartes123
Posty: 784
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: St.Leocadia

Post autor: bartes123 »

stefan pisze:Bartes123, może nie zbyt precyzyjnie napisałem, wybacz, nie mam zacięcia pedagogicznego to i trudno mi tłumaczyć zrozumiale :)
Chodzi nie o szlifowanie na mokro a o zwilżenie drewienek wodą, wtedy "stawiają" sie wszystkie te paskudne włoski co to one niby powstały przy szlifowaniu grubym papierem. Metoda jest sprawdzona, zawsze tak robię.


No faktycznie, czytałem już o tym kilka razy. Zakręciłeś mnie Stefanie, tą swoją motylą nogą. Siedzę zatem dalej w pierwszym rzędzie i szukam szczęki i blebleble :twisted:
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: St.Leocadia

Post autor: ryszardw »

Byłem trochę nieobecny a tu proszę.Stefan jakiś odmieniony uskrzydlony.Twoje relacje zawsze oglądam z przyjemnością i jak zawsze precyzja.R
Awatar użytkownika
Killim
Posty: 162
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: St.Leocadia

Post autor: Killim »

Witam, robota pierwsza klasa, nie wiem czy to przeoczenie czy zamierzone posunięcie, ale wydaje mi się że listwy wewnętrznego poszycia powinny nachodzić na obramowanie (gan port) tak przynajmniej wynika z planu. Po niżej zdjęcie wewnętrznego poszycia co prawda tylko telefonem robione bo aparat pożyczyłem bratu. Na tym etapie jest jeszcze możliwość zmiany bo później to już gorzej.
Załączniki
Plan wewnętrznego poszycia
Plan wewnętrznego poszycia
leocadia 21.jpg
leocadia 21.jpg (27.55 KiB) Przejrzano 4591 razy
W Stoczni:
Santa Leocadia
W Porcie:
Szmaka
Santa Maria


Kamil
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: St.Leocadia

Post autor: stefan »

Killim pisze:Witam, robota pierwsza klasa, nie wiem czy to przeoczenie czy zamierzone posunięcie, ale wydaje mi się że listwy wewnętrznego poszycia powinny nachodzić na obramowanie (gan port) tak przynajmniej wynika z planu. Po niżej zdjęcie wewnętrznego poszycia co prawda tylko telefonem robione bo aparat pożyczyłem bratu. Na tym etapie jest jeszcze możliwość zmiany bo później to już gorzej.



Hmmm...
Sam nie wiem jak to powinno być, czy zrobiłem dobrze czy źle, w każdym razie tak już zostanie.
Załączniki
leocadia 22.jpg
Awatar użytkownika
Killim
Posty: 162
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: St.Leocadia

Post autor: Killim »

Pierwsza furta działowa i trzy ostatnie mają klapy i myślę że to właśnie w związku z tym
w tych akurat miejscach jest inaczej.
W Stoczni:
Santa Leocadia
W Porcie:
Szmaka
Santa Maria


Kamil
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: St.Leocadia

Post autor: stefan »

Że tak powiem, chciałbym się zapytać, żebym znowu czego nie zepsuł...
A mianowicie tak: czy gwoździe w 1777 roku to były żelazne czy może z innego metalu?
Oglądając różne modele w necie, widzi się gwoździe mosiężne, ale czy w oryginale one były takie błyszczące???
Zrobiłem małą próbkę, najbardziej mi się podoba to przyczernione.
Załączniki
leocadia 23.jpg
leocadia 24.jpg
leocadia 25.jpg
Awatar użytkownika
Killim
Posty: 162
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: St.Leocadia

Post autor: Killim »

stefan pisze:Oglądając różne modele w necie, widzi się gwoździe mosiężne, ale czy w oryginale one były takie błyszczące???


Myślę, że na pewno nie były błyszczące, czy były z żelaza czy innego materiały to w kontakcie z wodą morską traciły wszelki połysk.
Ja u siebie zrobiłem z bambusa. Jakich gwoździ użyjesz to zależy też od tego czy i czym będziesz malował swój model. Ja osobiście nie jestem zadowolony z malowania mojego modelu :? za mało w nim naturalnego drewna, no ale taką jednostkę wybrałem i zrobiłem według planu. Te mosiężne gwoździe jak zostawisz na pewien czas to ładnie z czernieją.
W Stoczni:
Santa Leocadia
W Porcie:
Szmaka
Santa Maria


Kamil
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: St.Leocadia

Post autor: ryszardw »

Gwoździe były stalowe.Konstrukcyjne (te które mocowały deski belki itd...) zamykano kołkiem drewnianym z włóknami wzdłuż ,ciętym z deski.Z kija stają się kapilarą i ciągną wodę dlatego tak wykonanych kołków nie stosowano.Inne gwoździe bito dosyć gęsto na całej pow. kadłuba i ich głowy były widoczne.Poza funkcja mocującą pełniły rolę zabezpieczającą kadłub przed szkodnikami.Rdza jaka powstawała reagowała z siarką i wapnem tworząc powłokę uodporniająca drewno na robaki.R
Załączniki
A tu widać kołkowanie pokładu.Z pewnej odległości kołków nie było widać.Wykonywanie kołków z kija ,bambusa czy innego drewna jest błędne.Tak wykonany kołek pije lakier i staje się ciemny a model wygląda jak po ospie
A tu widać kołkowanie pokładu.Z pewnej odległości kołków nie było widać.Wykonywanie kołków z kija ,bambusa czy innego drewna jest błędne.Tak wykonany kołek pije lakier i staje się ciemny a model wygląda jak po ospie
Kawałek burty Wazy.Widać sporo bitych gwoździ.
Kawałek burty Wazy.Widać sporo bitych gwoździ.
7.jpg (106.33 KiB) Przejrzano 4241 razy
ODPOWIEDZ