Bryg Corsair

[ostry_gl]

Cześć,

Dziękuję za szybką odpowiedź - już zamówiłem, bardzo przyda się przy następnym modelu:)

Pozdrawiam,

Łukasz

[Fluto]

Witam serdecznie w Nowym Roku,
Wciąż czekam na lutownice do wyginania planek, w tym czasie wykonałem kilka prac, przykleiłem burty ( oklejone fornirem od wewnętrznej strony ). W ogóle z tymi burtami ,,umęczyłem" się bardzo. Nie pasowały do siebie, wystawały poza obrys pokładu na dziobie ponad 1 cm! Musiałem je przyciąć i wspomóc się gwoździkami żeby w ogóle się trzymały ( strasznie sprężynowały i klej sobie nie radził ). Przyznam szczerze, że kupując ,,gotowy zestaw" myślałem, że przynajmniej elementy wycięte laserem będą pasowały. Wkleiłem też listwy przyburtowe ( doginałem nad parą ) oraz pokład dziobowy. W załączeniu fotki.
Pozdrawiam
Maciek

[Fluto]

Przy okazji pytanie do bardziej doświadczonych Kolegów.
Mam element pokrycia rufy (widoczny na zdjęciach jeszcze przed oklejeniem fornirem) i zastanawiam się jak go wygiąć? Musi być przyklejony w łuk do krawędzi wręg ale w czasie przymierzania strasznie mocno sprężynuje ( tu sam klej sobie nie poradzi). Za wszelkie podpowiedzi z góry dziękuję.
Ps na fotkach tylko położony obok, żeby było widać jak musi być wygięty.
Pozdrawiam
Maciek

[Kogowicz2016]

Pytanie co prawda nie do mnie, ale miałem rok temu ten sam problem robiąc swojego "Korsarza", więc może będę w stanie pomóc.
Przed przyklejeniem namoczyłem element w gorącej wodzie. Wtedy trochę go powyginałem w rękach, a jak już trochę przeschnął (wiąż jednak drewno było wilgotne) przykleiłem go wikolem i na noc zostawiłem w ściskach. Nie wiem na ile taka metoda jest poprawna (a i doświadczeni modelarze doradzą pewnie lepszą), ale u mnie się sprawdziła.

[Fluto]

Witaj Alan, dzięki za podpowiedź, każda jest dobra Też myślę o namoczeniu tej części.

pozdrawiam
Maciek

[Orisara]

Witaj, ja w podobnym przypadku wykonując model Albatrosa namoczyłem podobny element w gorącej wodzie wyszukując do tego garnek z pasującym profilem i przymocowałem drewienko do tego garnka za pomocą ścisków stolarskich, które widzę na twoich zdjęciach. Po 24 godzinkach suchy i prawie odpowiednio wyprofilowany element przykleiłem w odpowiednie miejsce bez żadnych problemów. Podobnie postępowałem z każdym elementem, który trzeba było wyprofilować. Czy zamówiona przez ciebie lutownica do profilowania jest lepsza od mojej metody to nie wiem. Każda z nich ma swoich zwolenników Wg mnie naczynie do profilowania zapewnia większą płynność łuku. Załączam fotkę i pozdrawiam Artur:

[acdd]

Cześć!

Widzę że próbujesz wygiąć dosyć toporny element...

Nie znam się na drewniakach ale zawsze możesz podejść do tematu ambitniej i zamiast topornego kawałka drewna spróbować zbudować szkielet tylnej ściany na którym oprzesz listewki które łatwiej wygiąć...

Nie wiem czy Twój model będzie miał z Tyłu okna... jeśli tak to szkielet zaprojektuj tak aby uwzględnić okna wtedy będziesz miał podstawę do tego żeby okna były oknami a nie tylko atrapami

[Fluto]

Witam,
Na projektowanie to ja jestem jeszcze za cieńki Acdd, więc wykorzystam metodę Artura. Za obie rady bardzo Wam dziękuję. ,, kto pyta nie błądzi ". Zdecydowałem też, że ten element wkleje po plankowaniu, instrukcja zaleca wcześniej.... Ale tu mam lepszych nauczycieli wciąż czekam na lutownice, więc chwilowo prace przy kadłubie stoją a ja staram się kształcić czytając wasze relacje.
Pozdrawiam

[Fluto]

Witam po przerwie spowodowanej oczekiwaniem na dostawę giętarki do listewek. W końcu się doczekałem i od razu przystąpiłem do testów. Urządzenie w pełni sprawdza się i bardzo ułatwia pracę, także GORĄCO polecam. Załączam kilka zdjęć z mojego pierwszego plankowania ( pierwszego poszycia - będą dwie warstwy ). Może przydadzą się dla takich debiutantów jak ja. Na razie nie zrobiłem wiele, ale się nie spieszę. Reszta opisu pod fotkami.
Pozdrawiam
Maciek

[krzysiu_ka]

Moim zdaniem powinieneś przed przyklejeniem listewek oszlifować wręgi, po pierwsze z czarnego nalotu po wycinaniu laserem, a po drugie - co raczej ważniejsze - szlifowanie dało by kąt zgodny z przebiegiem profilu kadłuba, a to spowodowało by dobre przyleganie listew do wręgi. Widzę, że niektóre listewki są lekko nadłamane i to chyba przez nieoszlifowane właśnie wręgi.
Poniżej przesyłam Ci link byś mógł sobie to obejrzeć i poczytać:

http://www.koga.net.pl/modelarnia/20/49 ... dluba.html

pozdrawiam