Pierwszy model - Polaris
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Pierwszy model - Polaris
Dobry wieczór, jestem nowy na forum, z modelarstwem nie miałem nigdy styczności, nawet w dzieciństwie. Możliwe, że to kryzys wieku (prawie 40 lat) lub rodzi się pasja. W każdym razie postanowiłem skleić model statku drewniany. Na mój pierwszy model wybrałem - Polaris.
Ostatnio zmieniony 21 lut 2025, 00:03 przez Cabelinho, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Na początek kupiłem zestaw z uszkodzonym pudełkiem - bo taniej
i kilka asortymentów, plus kilka dodatków, które zamontuje, o ile będą pasować wizualnie: to m.in wiaderka. To tyle, aktualnie czekam na zamówienie. Poniżej zestawienie zakupów, ceny usunąłem bo to podobno niegrzeczne.

Ostatnio zmieniony 21 lut 2025, 00:25 przez Cabelinho, łącznie zmieniany 2 razy.
- TomekA
- Posty: 502
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Pierwszy model - Polaris
Jak na Brazylijczyka, to Ci calkiem niezle idzie z polszczyzna!
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Muszę z matką porozmawiać w tym temacie, kto wie może jakieś latino ze mnie ukryte
a Brazylia piękna podobno, niestety nie byłem jeszcze.

Ostatnio zmieniony 21 lut 2025, 00:25 przez Cabelinho, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Główne założenia: na pierwszy model szukałem żaglowca, który byłby tym "dla początkujących", ale żeby też wygladał jakoś sensownie skoro mam włożyć tyle pracy, no i żeby były dostępne relacje krok po kroku z jego budowy w miarę przejrzysty sposób.
Jednocześnie żeby po moich nieuniknionych błędach i po włożonym trudzie wygladał jako tako na półce, jak taki kundelek, który mimo, że może być najbrzydszy to własny i jedyny. W internecie znalazłem dwie ciekawe drogi: projekt standardowy: i zmodernizowany (wersja piracka?): Zmodenizowany wygląda ciekawiej dlamnie, jednak kupiłem już oryginalne farby do tego zestawu i nie ma co szaleć z bajerami, bo w tym przypadku wygraną będzie jego ukończenie i to jest główny cel. Przeglądając filmiki oczywiście to nie mój level, nie zakładam, że podobny efekt osiągnę. Zobaczymy co z tego wyjdzie, jak się wciągnę to zainwestuję w kolejny model itd. Osądzi mnie czas. Niestety nie jestem w stanie systematycznie sklejać i wrzucać relacji, ale po co się spieszyć do lata jeszcze trochę. Obecnie czekam na zestaw i ruszamy.
Jednocześnie żeby po moich nieuniknionych błędach i po włożonym trudzie wygladał jako tako na półce, jak taki kundelek, który mimo, że może być najbrzydszy to własny i jedyny. W internecie znalazłem dwie ciekawe drogi: projekt standardowy: i zmodernizowany (wersja piracka?): Zmodenizowany wygląda ciekawiej dlamnie, jednak kupiłem już oryginalne farby do tego zestawu i nie ma co szaleć z bajerami, bo w tym przypadku wygraną będzie jego ukończenie i to jest główny cel. Przeglądając filmiki oczywiście to nie mój level, nie zakładam, że podobny efekt osiągnę. Zobaczymy co z tego wyjdzie, jak się wciągnę to zainwestuję w kolejny model itd. Osądzi mnie czas. Niestety nie jestem w stanie systematycznie sklejać i wrzucać relacji, ale po co się spieszyć do lata jeszcze trochę. Obecnie czekam na zestaw i ruszamy.
- TomekA
- Posty: 502
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Pierwszy model - Polaris
Zasugerowalem sie Twym nickiem, ktory sobie obrales, bo prawdziwego imienia nie znam (a moze to JEST Twoje prawdziwe imie?)
Zestaw ktory wybrales dla swego pierwszego modelu, wydaje mi sie dobry - kadlub owego szkunera obly ale baz skrajnej pekatosci na dziobie (jak np. w Endevourze czy Bounty), dwa maszty z dosc prostym takielunkiem i olinowaniem, niewiele detali na pokladzie...
Najwaznieszym do nauki modelarskiego szkutnictwa jest nauczenie sie cierpliwosci i szacunku do drewna, tu w przeciwienstwie do budowania plastikowych modeli samolotow czy pojazdow, tego nie da sie zrobic w pare (czy parenascie) dni.
Powinienes wykorzystac okazje (zestaw) do nauki jak PRAWIDLOWO poszywac kadlub, bo wiele zestawow instruuje zle; planki powinny biec przez CALA dlugosc kadluba, od dziobu do stewy rufowej, a nie konczyc sie jakims ostrym szpikulcem gdzies w srodku kadluba, podwinietym pod wyzej lezaca planke. Dlatego tez trzeba sie nauczyc, jak kazda planke stopniowo zwezac na dziobie i rufie (spiling) tak by na burcie lezala ona razem z innymi ciasno, bez szpar i razem tworzyly obly ksztalt kadluba.
Procz tego tez trzeba sie nauczyc wyginania planek najlepiej na mokro i goraco (z uzyciem specjalnego narzedzia do tego, albo przystosowanej elektrycznej kolby do lutowania).
Maksymalna precyzja na tych etapach jest bezwzglednie konieczna!
Na Kodze znajdziesz sporo archiwalnych tekstow na te tematy, w dzialach "Modelarnia" czy "Warsztat", albo w poszczegolnych relacjach z budow. Radze sie z nimi dobrze zapoznac. I nie spieszyc z budowa, bo pospiech jest tylko wskazany przy lapaniu pchel!
Zestaw ktory wybrales dla swego pierwszego modelu, wydaje mi sie dobry - kadlub owego szkunera obly ale baz skrajnej pekatosci na dziobie (jak np. w Endevourze czy Bounty), dwa maszty z dosc prostym takielunkiem i olinowaniem, niewiele detali na pokladzie...
Najwaznieszym do nauki modelarskiego szkutnictwa jest nauczenie sie cierpliwosci i szacunku do drewna, tu w przeciwienstwie do budowania plastikowych modeli samolotow czy pojazdow, tego nie da sie zrobic w pare (czy parenascie) dni.
Powinienes wykorzystac okazje (zestaw) do nauki jak PRAWIDLOWO poszywac kadlub, bo wiele zestawow instruuje zle; planki powinny biec przez CALA dlugosc kadluba, od dziobu do stewy rufowej, a nie konczyc sie jakims ostrym szpikulcem gdzies w srodku kadluba, podwinietym pod wyzej lezaca planke. Dlatego tez trzeba sie nauczyc, jak kazda planke stopniowo zwezac na dziobie i rufie (spiling) tak by na burcie lezala ona razem z innymi ciasno, bez szpar i razem tworzyly obly ksztalt kadluba.
Procz tego tez trzeba sie nauczyc wyginania planek najlepiej na mokro i goraco (z uzyciem specjalnego narzedzia do tego, albo przystosowanej elektrycznej kolby do lutowania).
Maksymalna precyzja na tych etapach jest bezwzglednie konieczna!
Na Kodze znajdziesz sporo archiwalnych tekstow na te tematy, w dzialach "Modelarnia" czy "Warsztat", albo w poszczegolnych relacjach z budow. Radze sie z nimi dobrze zapoznac. I nie spieszyc z budowa, bo pospiech jest tylko wskazany przy lapaniu pchel!

-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris

-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Kupiłem zestaw tańszy z uszkodzonym kartonem ok 100 zł różnicy. Porównując zawartość z oryginalną, wygląda że w środku wszystko się zgadza, jedynie rzeczywiście karton był wgnieciony, zobaczymy w trakcie czy będzie wszystko. Już teraz wiem, o czym zapomniałem, otóż nigdy nie moczyłem w ciepłej wodzie drseczek i ich na giętarce nie zginałem, więc wypada dokupić trochę na próbe, bo nie wiem czy w zestawie jest na styk czy z zapasem, ale to pózniej.