Pierwszy model - Polaris
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Dla dalszych przemysleń w załączniku: Pierwszym okrętem podwodnym w historii był "Turtle", zbudowany w 1776 roku również przez Davida Bushnella. Był to okręt podwodny, który znalazł zastosowanie bojowe. W załaczniku model z tajemnicza beczka na łodzi podwodnej może z ładunkiem wybuchowym i kolejna tajemnicza beczka podwieszona pod statkiem w załączniku - może to sposób podwieszania min. Ciekawe w wolnym czasie trzeba doczytac.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Ok mam, jest lepiej niż myślałem on siedząć w tej łodzi podwodnej chciał ręcznie wwiercić wiertłem od spodu w statek wroga i zostawić już wiertło z zamocowaną beczką z ładunkiem (przekrój w załączniku), to taki schemat najlepsze, że prawie mu wyszlo
link https://violity.com/pl/new/3260-243-lat ... -podwodnej ps wwiercił wiertło z zainstalowaną beczką z ładunkiem ale jak chciał wysadzić beczkę widoczną poniżej poziomu wody statku jak odpłynie? Zapalnik czasowy, ale jakby nim sterował z łodzi i go wystartował? Lont - raczej nie ? Zapalnik kontaktowy - znany wtedy- raczej nie? Nie widać niestety sposobu, wesołych świąt jeszcze raz

-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Przeoczyłem na beczce są widoczne wypustki zapewne to zapalnik kontaktowy który wynalazł czyli jak się wwiercił to pewnie beczka uderzała o spód statku i aktywowała zapalnik kontaktowy z wybuchem ustawionym z jakimś opoznieniem i on w tym czasie miał odpłynąć - w załaczniku
- Rokita
- Posty: 38
- Rejestracja: 29 cze 2023, 16:19
Re: Pierwszy model - Polaris
Chwilka, momencik bo ja eis już pogubiłem troszkę... to co to teraz będzie? Znaczy zwykły handlowy szkuner będzie miał armaty, miotacze bomb głębinowych i będzie stawiaczem min? Hmmm, no sławy to on nie zdobędzie, chyba ze w kategorii "kuriozum".
Zacząłeś budować "model" po to aby się nauczyć techniki. Ok, to bardzo dobry pomysł. Ale teraz nie budujesz już modelu szkunera handlowego, tylko starasz się przerobić go w atrakcję, która nigdy taka jednostka nie była. Ja to rozumiem, ze co to takie coś... słabe, bez wyrazu... To ja Ci powiem ze w XVII wieku takie coś, mogło być okrętem pirackim i nie musiało nosić nawet jednej armaty, żeby doskonale spełniać swoja rolę, która polegała na podpłynięciu do jednostki kupieckiej i dokonania abordażu a nie na walce artyleryjskiej z okrętem liniowym (tak jak w filmie)
Poważnie to chcesz zbudować sławny szkuner, znaczy przerobić tego Polariska w coś innego? Dobra, Twoja sprawa... Wpisz sobie w przeglądarkę taka nazwę "I'am Alone" i poczytaj o losach sławnego szkunera, który nie miał nawet jednej armatki, jednej miny czy pól beczki z prochem. Miał za to całą ładwonię beczek rumu...i jego historia jest słynna do dziś i doczekał siw nawet upamiętnienia w szantach.
Co do broni omawianej w tym wątku no to niestety były to eksperymenty zakończone marnym skutkiem. Poczytaj sobie o "bitwie z beczkami" z której śmiali się nawet współcześni. Poczytaj dokładnie o akcjach "żółwia" o których w sumie wiadomo tyle, ze nic nie wiadomo, w każdym razie nie zakończyły się sukcesem. A chcesz to zbuduj model tego żółwia, chodziarz dokładnie nie wiadomo jak on wyglądał tak na prawdę, to jego plany można sobie wyrysować samemu na podstawie dostępnych rysunków w necie.
Na koniec niczego nie sugeruję, ale był taki typ okrętu, którym właściwe mógł być każdy okręt ), choć konstruowano też takie specjalnie). Nazywało się to "brander" i nawet miało często działa o specyficznej konstrukcji furt... ja tam niczego nie sugeruje... ale było skuteczne w działaniu i sprawdzone. Soleil Royal - francuski 104 działowy liniowiec przegrał z takim okręcikiem o nazwie "Blaze" swoja ostatnia walkę... więc może...?
W każdym razie pozdrawiam;)
Zacząłeś budować "model" po to aby się nauczyć techniki. Ok, to bardzo dobry pomysł. Ale teraz nie budujesz już modelu szkunera handlowego, tylko starasz się przerobić go w atrakcję, która nigdy taka jednostka nie była. Ja to rozumiem, ze co to takie coś... słabe, bez wyrazu... To ja Ci powiem ze w XVII wieku takie coś, mogło być okrętem pirackim i nie musiało nosić nawet jednej armaty, żeby doskonale spełniać swoja rolę, która polegała na podpłynięciu do jednostki kupieckiej i dokonania abordażu a nie na walce artyleryjskiej z okrętem liniowym (tak jak w filmie)
Poważnie to chcesz zbudować sławny szkuner, znaczy przerobić tego Polariska w coś innego? Dobra, Twoja sprawa... Wpisz sobie w przeglądarkę taka nazwę "I'am Alone" i poczytaj o losach sławnego szkunera, który nie miał nawet jednej armatki, jednej miny czy pól beczki z prochem. Miał za to całą ładwonię beczek rumu...i jego historia jest słynna do dziś i doczekał siw nawet upamiętnienia w szantach.
Co do broni omawianej w tym wątku no to niestety były to eksperymenty zakończone marnym skutkiem. Poczytaj sobie o "bitwie z beczkami" z której śmiali się nawet współcześni. Poczytaj dokładnie o akcjach "żółwia" o których w sumie wiadomo tyle, ze nic nie wiadomo, w każdym razie nie zakończyły się sukcesem. A chcesz to zbuduj model tego żółwia, chodziarz dokładnie nie wiadomo jak on wyglądał tak na prawdę, to jego plany można sobie wyrysować samemu na podstawie dostępnych rysunków w necie.
Na koniec niczego nie sugeruję, ale był taki typ okrętu, którym właściwe mógł być każdy okręt ), choć konstruowano też takie specjalnie). Nazywało się to "brander" i nawet miało często działa o specyficznej konstrukcji furt... ja tam niczego nie sugeruje... ale było skuteczne w działaniu i sprawdzone. Soleil Royal - francuski 104 działowy liniowiec przegrał z takim okręcikiem o nazwie "Blaze" swoja ostatnia walkę... więc może...?
W każdym razie pozdrawiam;)
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
No sporo racji w tym jest, bomby głębinowe to już za duży odskok od tego modelu mimo że kuszący, co do armat to szkunery je miały zasadniczo do 8szt podobno Były różne cele szkunerów: handlowe, do walki z korsarzami lub przemytnikami a nawet czytałem, że do transportu niewolnikow i zapewne byly zmienne w zależności od zamowienia, rozkazu lub sytuacji. Główna w moim polaris i narazie jedyna modyfikacja to dołączenie armat, bo koloru farb i ich postarzania nie liczę. Możliwe, że masz rację, te bomby głebinowe lub płonące beczki to za dużo zmian, ale przyznam , że wątek jest ciekawy z tymi beczkami z prochem
no i z pierwsza łodzią podwodną ze świdrem ręcznym
napewno to utkwi w pamięci
zastanowię się jeszcze, jest czas na to leżac do góry brzuchem w świeta 




- TomekA
- Posty: 502
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Pierwszy model - Polaris
...no i z pierwsza łodzią podwodną ze świdrem ręcznym...
To nie zaden "świder ręczny", a śruba napędowa owego Żólwia, poruszana recznie.
To nie zaden "świder ręczny", a śruba napędowa owego Żólwia, poruszana recznie.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Chodziło mi o żartobliwie nazwany przezemnie świder ręczny nie o śrubę napędową. Precyzyjniej to nie świder tylko "wiertło"? napędzane ręcznie do którego zaczepiono na stałe beczkę z ładunkiem. Łódz podwodna "żółw" podpływa pod okręt wroga od spodu i tym wiertłem nasz bohater się wwierca na określoną głebokość i pozostawia wiertło z beczką z prochem? Następnie odpływa i booom. W załączniku zaznaczyłem świder z beczką.
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Ale dzięki ponownemu spojrzeniu przypuszczam, że nasz bohater jak się wwiercił i umiescił wiertło z zaczepioną beczką to w zaznaczonym miejscu ciągnął ten uchwyt i odbezpieczał beczkę być może to był również zapalnik z opoznionym wybuchem - w załączniku
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Widać 2 śruby napędowe pion i poziom są tutaj w załączeniu, dobrej nocy
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Ps spokojnie nie będe budował modelu tej łodzi podwodnej
, ale jakby ktoś chciałby kupić to np. tutaj: https://www.ebay.fr/itm/386274421478 w tym modelu widać jak skręcał ręcznie, ja bym do tego nie wlazł za żadne skarby
- w załączeniu.

