Jak widzicie w temacie porywam się na Bardzo głęboką wodę, B) ale mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę, a raczej poradzimy i po kilku latach zobaczymy ten model w pełnej okazałości :laugh:: .
Okręt budowany jest w skali 1:100 (czyli raczej małej i miejmy nadzieję, że moje rączki nie okażą się zbyt mało do niej elastyczne), na podstawie P.M. nr 37 z 1970r.
Na razie jak widzicie mam przygotowany szkielet w stanie surowym, tzn wręgi wycięte, ale jeszcze nie poklejone, ani nie szlifowane (lub szlifowane wstępnie) zamocowane na belce konstrukcyjnej.
tu pojawia się pierwsze pytanie:
W jaki sposób ja mam to wszystko przeszlifować żeby były zachowane łagodne przejścia wodnic, skoro wręgi nie są przyklejone i to wszystko mi się rusza na lewo i prawo a raczej do przodu i do tyłu :blink:: :blink:: :blink:
No dobrze czekam niecierpliwie na wiadomości i jak zwykle pozdrawiam
Daszka :laugh::
P.S.
(podobny temat postaram się prowadzić na PWM, mam nadzieję że się nie obrazicie???)
