Pokład dziobowy to akurat jest jasne, część rufowa wydawała mi się trochę niepewna, dlatego pytam.
Wydaje mi sie, że już wiem jak to powinno wyglądać. Pokład główny ciągnie się aż za rufowy maszt (jakkolwiek się nazywa). A rysunek pokazuje 2 wsporniki pokładu powyżej.
Czyli muszę najpierw na glanz wykończyć pokład główny by zamknąć tę część.
Ale na dziś najważniejsze, że wiem jak powinna wyglądać wzdłużnica i wręgi w tych okolicach.
Dzięki
Wodnik 1:50
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Wodnik 1:50
Witam
Niestety nie mam teraz dostepu do moich planow (wyjazd swiateczny)ale z tego co zdazylem sie zorientowac to stojac tylem do drzwi przedniego kasztelu widac poklad az do sciany za podwyzszeniem dla sternika.Jesli masz te same plany Rotter Löwe(cheche jestem u dojczow i klawiaturka ma to smieszne "ö") to widac na nich wyraznie ze z glownego poklady na gorny prowadza jedne skosne schody.
Tam gdzie miales watpliwosci znajduja sie filary.Zreszta na twoim planie widac i grot i kabestan.
Swoja droga patrzac na plany Wodnika autor zapomnial chyba o schodach na gorny poklad?
Tak poza tym jak juz pisalem u siebie czym potraktowac mosiadz zeby szczernial?mam mosiezne lufy a nie chce ich malowac.
Przy okazji
Wesolych Swiat i Szczesliwego Nowego Roku
:)
PS.Bedziesz odwzorowywal poklad dzialowy?
Pozdrawiam
Marcin
Niestety nie mam teraz dostepu do moich planow (wyjazd swiateczny)ale z tego co zdazylem sie zorientowac to stojac tylem do drzwi przedniego kasztelu widac poklad az do sciany za podwyzszeniem dla sternika.Jesli masz te same plany Rotter Löwe(cheche jestem u dojczow i klawiaturka ma to smieszne "ö") to widac na nich wyraznie ze z glownego poklady na gorny prowadza jedne skosne schody.
Tam gdzie miales watpliwosci znajduja sie filary.Zreszta na twoim planie widac i grot i kabestan.
Swoja droga patrzac na plany Wodnika autor zapomnial chyba o schodach na gorny poklad?
Tak poza tym jak juz pisalem u siebie czym potraktowac mosiadz zeby szczernial?mam mosiezne lufy a nie chce ich malowac.
Przy okazji
Wesolych Swiat i Szczesliwego Nowego Roku
:)
PS.Bedziesz odwzorowywal poklad dzialowy?
Pozdrawiam
Marcin
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
Dzięki wszystkim,
już dokładnie wiem jak to wygląda... faktycznie pokład głowny się ciągnie długo aż nawet za rufowy maszt (jeszcze nie znam nazwy)
w między czasie dociąłem wręgi, jeszcze pracuję na kształtem pawęży, ale to już mały "szczegół".
Wręgi tnę z 5mm pcv które jakby jakimś cudem wpadło mi w ręcę w większej ilości i aż żal było tego nie wykorzystać, za namową Mirka co prawda, ponieważ jestem wielkim konserwatystą w tych kwestiach i chciałem ciąć ze sklejki. No ale nic. Tak to wygląda przed Wigilią:
Acha, czytając artykuły w Modelarzu Pana Ratajczaka, zdecydowałem się na użycie jego tzw. belki konstrukcyjnej.... w sumie to widzę, że to super sprawa. Moja belka ma 4x2cm. I trzyma na sucho wręgi jak się patrzy. W niej również wywiercę wloty na maszty.
Wesołych Świąt :)
Jurek
już dokładnie wiem jak to wygląda... faktycznie pokład głowny się ciągnie długo aż nawet za rufowy maszt (jeszcze nie znam nazwy)
w między czasie dociąłem wręgi, jeszcze pracuję na kształtem pawęży, ale to już mały "szczegół".
Wręgi tnę z 5mm pcv które jakby jakimś cudem wpadło mi w ręcę w większej ilości i aż żal było tego nie wykorzystać, za namową Mirka co prawda, ponieważ jestem wielkim konserwatystą w tych kwestiach i chciałem ciąć ze sklejki. No ale nic. Tak to wygląda przed Wigilią:



Acha, czytając artykuły w Modelarzu Pana Ratajczaka, zdecydowałem się na użycie jego tzw. belki konstrukcyjnej.... w sumie to widzę, że to super sprawa. Moja belka ma 4x2cm. I trzyma na sucho wręgi jak się patrzy. W niej również wywiercę wloty na maszty.
Wesołych Świąt :)
Jurek
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Wodnik 1:50
No faktycznie. Ta belka to jak przenośna stocznia :)
Jedna mała uwaga co do PCV. Obrabia się równomiernie na całej płaszczyźnie. Przy sklejce jak się szlifuje krawędzie mamy różne twardości wynikające z budowy sklejki. Natomiast jest jeden plus sklejki nad PCV. Przy szlifowaniu mamy warstwy, które mogą być pomocne przy trzymaniu symetrii. Trzymam kciuki i dalej obserwuję hybrydę plastikowo - drewnianą :)
Jedna mała uwaga co do PCV. Obrabia się równomiernie na całej płaszczyźnie. Przy sklejce jak się szlifuje krawędzie mamy różne twardości wynikające z budowy sklejki. Natomiast jest jeden plus sklejki nad PCV. Przy szlifowaniu mamy warstwy, które mogą być pomocne przy trzymaniu symetrii. Trzymam kciuki i dalej obserwuję hybrydę plastikowo - drewnianą :)
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
Są święta, więc nie mogę piłować i szlifować, sąsiedzi by zadzwonili po policję. Więc tylko skleiłem główne elementy kilu, może jeszcze później wytnę rabbet.
Równolegle szukam informacji o poszywaniu i ćwiczę przeciąganie treenali:
Postanowiłem, że będę pokrywał dwoma warstwami, pierwsza z czegoś miękkiego np. sosny, której mam pełno w domu. Druga już z orzecha, z którego zrobiłem kil. Pierwsz warstwa z 2 mm potem się to zeszlifuje, a druga już z 1 mm grubości.
No i pytanie: według Mondfelda, planki do końca XVII wieku miały 18-13 cali szerokości przy 20-24 stopach długości. To do mojej skali 1:50 daje mi listwę mniej więcej 140mm x 7 mm, czyli całkiem fajnie.
Teraz to zdjęcie z Mondfelda pokazujące mocowanie do wręg trochę mnie zastanawia:
Wodnik jest z początków XVII wieku (około 1620)...
- czy kołkować go według górnego rysunku tylko treenailsami i według tego schematu?
- czy zrobić kombinację czarnych gwoździ metalowych i treenaili według schematu na dolnym rysunku?
Może ktoś coś wie więcej na ten temat jak były poszywane jednostki z morza bałtyckiego w tym okresie.
Pozdrawiam

Równolegle szukam informacji o poszywaniu i ćwiczę przeciąganie treenali:

Postanowiłem, że będę pokrywał dwoma warstwami, pierwsza z czegoś miękkiego np. sosny, której mam pełno w domu. Druga już z orzecha, z którego zrobiłem kil. Pierwsz warstwa z 2 mm potem się to zeszlifuje, a druga już z 1 mm grubości.
No i pytanie: według Mondfelda, planki do końca XVII wieku miały 18-13 cali szerokości przy 20-24 stopach długości. To do mojej skali 1:50 daje mi listwę mniej więcej 140mm x 7 mm, czyli całkiem fajnie.
Teraz to zdjęcie z Mondfelda pokazujące mocowanie do wręg trochę mnie zastanawia:

Wodnik jest z początków XVII wieku (około 1620)...
- czy kołkować go według górnego rysunku tylko treenailsami i według tego schematu?
- czy zrobić kombinację czarnych gwoździ metalowych i treenaili według schematu na dolnym rysunku?
Może ktoś coś wie więcej na ten temat jak były poszywane jednostki z morza bałtyckiego w tym okresie.
Pozdrawiam
- Surculus
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Wodnik 1:50
HMM a WASA niby to szwedzkie okres nie tak odległy więc może poszperać w linkach traktujących o WASIE?? tak mi sie tylko zdaje że może być. wkońcu różnica to 6-8 lat.
http://www.vasamuseet.se/Vasamuseet/international/Polish.aspx?lang=en - muzeum Vasy - ale nie wiem czy tam coś znajdziesz
POZATYM gdzieś czytałem wypowiedź Tomka Aleksińskiego dotyczącą kołkowania (możliwe że chodziło tylko o pokłady) w której opisał że nawet kiedy były już przybijane gwoździami to wbijano je głęboko a w powstały otwór wbijano drewniany czop tak więc na zewnątrz zawsze było widać drewno
http://www.vasamuseet.se/Vasamuseet/international/Polish.aspx?lang=en - muzeum Vasy - ale nie wiem czy tam coś znajdziesz
POZATYM gdzieś czytałem wypowiedź Tomka Aleksińskiego dotyczącą kołkowania (możliwe że chodziło tylko o pokłady) w której opisał że nawet kiedy były już przybijane gwoździami to wbijano je głęboko a w powstały otwór wbijano drewniany czop tak więc na zewnątrz zawsze było widać drewno
Honesta Mors Turpi Vita Potior
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
Od modelarza ze Szwecji dostałem zdjęcie Wazy... i po małej wymianie zdań przez forum, wygląda na to że Wodnik miał planki kołkowane i przybijane gwoździami.
Czyli na przemian, jedna wręga kołki, jedna gwoździe.
Gdzie takie czarna gwoździe dostać? Byłem dziś w Bauhause i najcieńsze jakie mają to 1.2 mm i to przekroju nie mówiąc juz o łebku.
Czyżby czekało mnie czernienie mosiężnych gwoździ :S.
No a wczroaj poza tym zacząłem wiercić rabbet:
A dziś wypełniam balsą dziób i mam zamiar okleić cały kadłub między wręgami paskami około 1 cm, potem przeszlifować i kłaść na to poszycie:
Pomysł z belką konstrukcyjną jak na razie spisuje się fantastycznie.
Jurek


Czyli na przemian, jedna wręga kołki, jedna gwoździe.
Gdzie takie czarna gwoździe dostać? Byłem dziś w Bauhause i najcieńsze jakie mają to 1.2 mm i to przekroju nie mówiąc juz o łebku.
Czyżby czekało mnie czernienie mosiężnych gwoździ :S.
No a wczroaj poza tym zacząłem wiercić rabbet:

A dziś wypełniam balsą dziób i mam zamiar okleić cały kadłub między wręgami paskami około 1 cm, potem przeszlifować i kłaść na to poszycie:

Pomysł z belką konstrukcyjną jak na razie spisuje się fantastycznie.
Jurek
- rczarnec
- Posty: 283
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Wodnik 1:50
JurekBin napisał:
Wiercić?
Jak i czym?
... No a wczroaj poza tym zacząłem wiercić rabbet: ...
Wiercić?
Jak i czym?
Pozdrowienia
Robert Czarnecki
Robert Czarnecki
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Wodnik 1:50
No właśnie Jurku.. ten rabbet to jakiś, rozumiem, rowek, będzie w kilu.. ? Opisz troche ze szczególikami, bo mnie zaciekawiło.. Ja tam początkujący jestem i myślałem, że te elementy dokleja się po poszyciu listewkami.. albo, albo gdy kil i stewy stanowią jedno ze szkieletem, to wtedy dajemy taki rowek aby w niego wpuścić końcówki listewek...
Pozdrawiam
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Wodnik 1:50
Sorry Jurku za infantylne pytania, ale ja humanista ponoć jestem ;) . Oglądałem dokładnie Twoje zdjęcia.. główkowałem..
Znaczy, zamierzasz dokleic kil (+ stewy) przed położeniem listewek poszycia, a rowek bedzie miał na celu ułatwienie mocowania końcówek listew poszycia?
Wypytuje tak.. tylko dlatego, ze zaciekawiło mnie, i sam chciałbym się czegoś nowego nauczyc..
Znaczy, zamierzasz dokleic kil (+ stewy) przed położeniem listewek poszycia, a rowek bedzie miał na celu ułatwienie mocowania końcówek listew poszycia?
Wypytuje tak.. tylko dlatego, ze zaciekawiło mnie, i sam chciałbym się czegoś nowego nauczyc..
Pozdrawiam