Cześć Jurek:)
Wodnikiem się nie przejmuj.W końcu to tylko hobby.Najważniejsza jest praca zawodowa i utrzymanie rodziny,domu.Wiem to po sobie bo gdy pracowałem na rozrywkę i zainteresowania było mało czasu.
Ważniejsze były problemy na głowie.Chociaż ciągnęło mnie by coś robić.Kupowałem plany mod. i inną literaturę którą odkładałem ad acta.Może by tak było dalej aż przypadkowo natknąłem się na ten portal i zobaczyłem Twoją relację z budowy Wodnika.Chociaż wcześniej przymierzałem się do niego.Nie wiedziałem
jak się mam do niego zabrać bo nigdy z drewna poza paroma szybowcami ze składnicy harcerskiej dla moich synów nie budowałem.
Twoja relacja była dla mnie doskonałą lekcją.Postanowiłem wypełnić swój czas którego mi kiedyś brakowało.Wodnika skończyłem może nie za bardzo ze sztuką szkutniczą ale to nic.Uczę się cały czas m.inn. od Ciebie też.Jurek dzięki za to co już pokazałeś.Przyjdzie czas że bandera załopocze i na Twoim Wodniku.
Pozdrawiam serdecznie.Kazimierz
Wodnik 1:50
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
O:Odp:Wodnik 1:50
Wesołych Świąt :)
Dziś koło polskiego kościoła w Wiedniu oddałem sporo starych książek, które uznałem że już mi się nie przydadzą i sobie poszperałem co tam gość ma innego....
i znalazłem:
BITWA POD OLIWĄ, Eugeniusza Koczorowskiego. Wydawnictwo Morskie 1968!
Mam co czytać na chwilę odetchnienia między podróżami i pracą i przeprowadzką.
Na pierwszy rzut oka sporo rysunków literackich i poglądowych. Dobra lektura do poduszki na pewno :)
Ale już powoli ogarniam nowy warsztat!
Muszę, jeszcze raz tam w wolnej chwili podskoczyć, może jeszcze parę ciekawych książek trafię.

Dziś koło polskiego kościoła w Wiedniu oddałem sporo starych książek, które uznałem że już mi się nie przydadzą i sobie poszperałem co tam gość ma innego....
i znalazłem:
BITWA POD OLIWĄ, Eugeniusza Koczorowskiego. Wydawnictwo Morskie 1968!
Mam co czytać na chwilę odetchnienia między podróżami i pracą i przeprowadzką.
Na pierwszy rzut oka sporo rysunków literackich i poglądowych. Dobra lektura do poduszki na pewno :)
Ale już powoli ogarniam nowy warsztat!
Muszę, jeszcze raz tam w wolnej chwili podskoczyć, może jeszcze parę ciekawych książek trafię.


- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
O:Odp:Wodnik 1:50
Witam,
Po mniej więcej wiekach kiedy byłem zajęty innymi sprawami jak praca, Zenit i ostatnio mój linux miał pewne problemy.
No ale jesteśmy tu cały czas.
Odkurzyłem kadłub Wodnika i kontynuuję z furtami działowymi.
Te już zrobiłem kilka miesięcy temu. Teraz dokańczam zawiasy.
No i wypadałoby zamontować działa.
Więc jedno i drugie trzeba czernić.
Nity z łbem 0.8 mm i działa oczywiście z sklepu.
Zastanawiałem się jak czernić te małe nity. Po prostu wlałem płyn do samej torebki :)
Mam wolne do właściwe połowy stycznie z małą pracowniczą przerwą tuż przed Nowym Rokiem, ale tak czy inaczej będzie sporo wysokiej klasy modelarskiego czasu.
Po mniej więcej wiekach kiedy byłem zajęty innymi sprawami jak praca, Zenit i ostatnio mój linux miał pewne problemy.
No ale jesteśmy tu cały czas.
Odkurzyłem kadłub Wodnika i kontynuuję z furtami działowymi.
Te już zrobiłem kilka miesięcy temu. Teraz dokańczam zawiasy.
No i wypadałoby zamontować działa.
Więc jedno i drugie trzeba czernić.
Nity z łbem 0.8 mm i działa oczywiście z sklepu.

Zastanawiałem się jak czernić te małe nity. Po prostu wlałem płyn do samej torebki :)




Mam wolne do właściwe połowy stycznie z małą pracowniczą przerwą tuż przed Nowym Rokiem, ale tak czy inaczej będzie sporo wysokiej klasy modelarskiego czasu.
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Wodnik 1:50
Widzę, że ruszyłeś:) Po wpisach widać, ze to już ponad rok Wodnik się byczył
JurekBin napisał:
:))) też mam wolne, i korzystam na maksa. Muszę się sam jutro zagnać do stoczni, prawdę mówiąc to kompa mam już dość;)
JurekBin napisał:
Mam wolne do właściwe połowy stycznie z małą pracowniczą przerwą tuż przed Nowym Rokiem, ale tak czy inaczej będzie sporo wysokiej klasy modelarskiego czasu.
:))) też mam wolne, i korzystam na maksa. Muszę się sam jutro zagnać do stoczni, prawdę mówiąc to kompa mam już dość;)
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Wodnik 1:50
Witaj.Napisz co to za płyn czerniący.Efekt wspaniały.Pozdrawiam R.
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
O:Odp:Wodnik 1:50
Po Świętach wracam do życia.
Nie będę jadł przez kilka dni chyba... :sick:
Rysiek -
Chemia, którą czerniłem to jakiś specyfik, niestety nie opisano dokładnego składu, o nazwie Messingbraun. Bejca do mosiądzu, miedzi i brązu. Co ciekawsze również łapie cynę po lutowaniu! Zakupiłem ją w firmie Fohrman.... http://www.fohrmann.com/
Ale teraz jakoś nie widzę jej na ich stronie. nr kat. 90 909. Muszę się dowiedzieć. Kąpię metal w tym wyciągam po jakiś 10 minutach i zostawiam aby dalej sobie czerniło. Powstaje na metalu jakby sadza - dosłownie. Po wyschnięciu trzeba to zetrzeć i pozostaję taka fajna czerń. Oczywiście można kilka razu powtarzać zabawę. No przypomnę, że lufy najpierw odtłuszczałem.
Po uaktualnieniu swoich stron zabrałem się również za uaktualnienia Wodnika.
Dokończyłem furty działowe, zanitowałem je i wykombinowałem prosty sposób montażu. Proste i mocne rozwiązanie jak widać na zdjęciu i prawa burta gotowa. Jutro podczepię drugą stronę i zaczepię liny do podnoszenia furt.

Nie będę jadł przez kilka dni chyba... :sick:
Rysiek -
Chemia, którą czerniłem to jakiś specyfik, niestety nie opisano dokładnego składu, o nazwie Messingbraun. Bejca do mosiądzu, miedzi i brązu. Co ciekawsze również łapie cynę po lutowaniu! Zakupiłem ją w firmie Fohrman.... http://www.fohrmann.com/
Ale teraz jakoś nie widzę jej na ich stronie. nr kat. 90 909. Muszę się dowiedzieć. Kąpię metal w tym wyciągam po jakiś 10 minutach i zostawiam aby dalej sobie czerniło. Powstaje na metalu jakby sadza - dosłownie. Po wyschnięciu trzeba to zetrzeć i pozostaję taka fajna czerń. Oczywiście można kilka razu powtarzać zabawę. No przypomnę, że lufy najpierw odtłuszczałem.
Po uaktualnieniu swoich stron zabrałem się również za uaktualnienia Wodnika.
Dokończyłem furty działowe, zanitowałem je i wykombinowałem prosty sposób montażu. Proste i mocne rozwiązanie jak widać na zdjęciu i prawa burta gotowa. Jutro podczepię drugą stronę i zaczepię liny do podnoszenia furt.


- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Wodnik 1:50
Jurek ja bym przed zamocowaniem furt przywiązał liny do podnoszenia furt. Będzie Ci łatwiej niż wiązać na burcie trzymając ręce zwieszone w "powietrzu";)
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
O:Odp:Wodnik 1:50
Pewnie masz rację.
W sumie jest to mój pierwszy żaglowiec.
Rano ze świeżą głową się zastanowię jeszcze raz. Jak będzie ciężką to wyciągnę te już zawieszone i wstawię jeszcze raz.
One są po prostu w wcisk wciśnięte bez odrobiny kleju i się trzymają cacy.
Dzięki za radę :)
W sumie jest to mój pierwszy żaglowiec.
Rano ze świeżą głową się zastanowię jeszcze raz. Jak będzie ciężką to wyciągnę te już zawieszone i wstawię jeszcze raz.
One są po prostu w wcisk wciśnięte bez odrobiny kleju i się trzymają cacy.
Dzięki za radę :)
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Wodnik 1:50
Jurek zadbaj o zamocowanie kółek do podnoszenia i opuszczania klap.Kółka powinny byc połączone lutem np. cynowym przed mocowaniem klap.Robi się to prosto .Zobacz do mojej relacji ostatnie posty.Model będzie wyglądał realniej.Pozdrawiam R.
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
O:Odp:Wodnik 1:50
Dzięki za kolejną radę.
Zobaczę co da się zrobić.
Mam również pytanie. Twoje furty są od wewnątrz pomalowane na czerwono.
Zastanawiam się czy na Wodniku również mogły być czerwone... czy zostawić czyste drewno, które jest ze szwajcarskiej gruszy, czyli takiej bardziej ciemniejszej.
Zobaczę co da się zrobić.
Mam również pytanie. Twoje furty są od wewnątrz pomalowane na czerwono.
Zastanawiam się czy na Wodniku również mogły być czerwone... czy zostawić czyste drewno, które jest ze szwajcarskiej gruszy, czyli takiej bardziej ciemniejszej.