Następna Dżonka

[ARIS20]

No i chodzi mi tylko o ten dziób bo teraz sobie troszkę utrudniłeś dalsze pokrywanie.

[rczarnec]

Ja kleiłem (i właściwie wszyscy budujący ten model) w następującej kolejności:
1. pawęż (tylko oklejoną na początku da się porządnie wyszlifować, potem będzie trudniej z powodu wystającego poszycia dna i burt);
2. pokład;
3. dno;
4. burty od dna w górę;
4. dziób.
Oczywiście możesz kleić dalej, ale jak napisał ARIS20 będziesz miał bardziej pod górkę.

[Marcinello]

Sorka ale co to jest ta pawęż:blush:
Robie już według twej kolejności tylko ominąłem tą pawęż chyba:P
Dam dalsze zdjęcia.
Jak będzie widać zdarłem dziób.

[ARIS20]

Pawęż to jest to.

[Marcinello]

ops rzeczywiście źle zrobiłem,ale już nie będę zdzierał dna.

[Marcinello]

Prosił bym bardzo administratorów o usunięcie tego tematu gdyż moja dżonka została zalana (cały szkielet sie pofałdował i porozklejał) i już nic z nią nie zrobię:unsure:

[ARIS20]

Ca ja tu widzę. Nie poddawaj się tak łatwo. Co nas nie zabija wzmacnia nas. Mam cichą nadzieję że nie zamkniesz tego tematy tylko zaczniesz od nowa. Szkielecik to góra 4 godzinki roboty:P Czekam na reaktywacje. Pozdrawiam Arek no i życzę wesołych świąt.B)

[Marcinello]

kurcze szkielet już miałem gotowy 1h (kleiłem klejem termicznym takim pistoletem )po tym jak sie dowiedziałem o zalaniu tamtego teraz czekam na fornir a poddawać sie nie miałem zamiaru tylko myślałem o założeniu nowego tematu żeby porostu przejrzyściej było:P

[Marcinello]

Po długiej przerwie wziąłem się z powrotem za dżonkę tym razem kryłem już fornirem.choć miałem do wyboru dąb i buk( bo oba zakupiłem) wybrałem dąb i to był chyba błąd ponieważ strasznie sie łupie na słojach, ale jakoś mi sie udało całą pokryć choć nie idealnie ale się udało :P

[Marcinello]

Postanowiłem wreszcie coś napisać, więc;
1 błąd jaki popełniłem to wybór materiału dąb mi się udał jakiś taki strasznie k ruchliwy i przez to zostałem zmuszony do z cięcia burt wystających ponad pokład
2 wale za dużo kleju :whistle: :whistle: :whistle:
3 postanowiłem wy-bejcować dżonkę moją a jak postanowiłem tak zrobiłem nie wyglądało to za fajnie o za dużo bejcy nałożyłem i ujawniły się miejsca gdzie został klej.wyglądał okropnie ,postanowiłem zeszlifować bejce ale bałem się że przeszlifuje fornir i zostało takie jak na zdjęciach widać .w sumie to nawet to fajnie wygląda, chyba!!
A co do pokładu przez ta bejce sie nie odróżnienia od reszty chyba go zedrę i zorbie bukowy.