Kon_Bar napisał
stefan
Stado Żubrów dla Ciebie
Hehehe! pysznie ale...jak liczne to stado?
Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
- stefan
- Posty: 1155
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
Nie wytrzymałem i zanim zbudowałem komplet dział postanowiłem otaliować jedno na próbę. Miałem pewne obawy, że bloki, które wykonuję są znacząco za duże :dry: Okazało się, że są po prostu za duże :whistle: Dodatkowo w blasku flesza werniks, którym pokryłem lawetę świeci się jak...
Przy talii zawiesiłem buchtę, bo "słoneczka" są może i ładne, ale przy sklarowanym dziale strasznie nieżyciowe :whistle:
Proszę o łagodny wymiar kary :D
P.S.
stefan - wszystko w zależności od zasług (czytaj: wytępionych neoDzieci :) )
Przy talii zawiesiłem buchtę, bo "słoneczka" są może i ładne, ale przy sklarowanym dziale strasznie nieżyciowe :whistle:


Proszę o łagodny wymiar kary :D
P.S.
stefan - wszystko w zależności od zasług (czytaj: wytępionych neoDzieci :) )
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
Konrad utrudniasz sobie robotę jak możesz, ale ja to rozumiem po prostu chcesz zrobić model jak najdokładniej.
Bloczki rzeczywiście są ciut za duże , a i lineczki to raczej bym zrobił bawełniane bo te jakoś tak dziwnie się błyszczą
Jakiej wielkości są te Twoje bloczki przy talii działa ?
Bloczki rzeczywiście są ciut za duże , a i lineczki to raczej bym zrobił bawełniane bo te jakoś tak dziwnie się błyszczą
Jakiej wielkości są te Twoje bloczki przy talii działa ?
Pozdrawiam Mirek Rybus
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
mirek napisał:
Szczerze to nie wiem: ganisz czy chwalisz. Kiedyś zaczynaliśmy dyskusje na ten temat (miałeś rozwinąć myśl :) ): czy fakt, że robię z kartonu i z zestawu automatycznie oznacza, że powinienem zrezygnować z realizmu ew. robić model "na wyścigi"? Taka talia to (delikatnie licząc) gruuubo ponad godzina; jest ich 16 :evil: .
mirek napisał:
Linki w talii są bawełniane (specjalnie kupowałem 100% bawełny. Wydaje mi się, że połysk to efekt prześwietlenia (za ostre światło). Bloczki musiałbym pomierzyć, ale mają około 2 mm długości (mniejszych nie potrafiłem "okuć" i nawiercić; zresztą jeżeli mówimy o przesadzaniu, to akurat "okuwanie" tych bloczków to był błąd). Co do szerokości, to te podwójne są stanowczo za szerokie do skali, ale tak krawiec kraje jak mu materii staje :blush:
--- EDIT ---
W sumie to pomyślałem jeszcze o czymś w odniesieniu do:
mirek napisał:
Chyba teraz to już nie - chcę zobaczyć na co mnie stać na chwilę obecną i być może drugi model będzie jakąś repliką. Mój Le Coureur (przynajmniej w tej wersji i w moim najszczerszym przekonaniu) nią nie jest.
--- EDIT 2 ---
I jeszcze jedno - za wszystko należy obwiniać Emiliusa, bo jak miałem doła i już chciałem pójść na łatwiznę, to poprawił mi morale i znowu zachciało mi się iść pod górę :)
Konrad utrudniasz sobie robotę jak możesz, ale ja to rozumiem po prostu chcesz zrobić model jak najdokładniej.
Szczerze to nie wiem: ganisz czy chwalisz. Kiedyś zaczynaliśmy dyskusje na ten temat (miałeś rozwinąć myśl :) ): czy fakt, że robię z kartonu i z zestawu automatycznie oznacza, że powinienem zrezygnować z realizmu ew. robić model "na wyścigi"? Taka talia to (delikatnie licząc) gruuubo ponad godzina; jest ich 16 :evil: .
mirek napisał:
Bloczki rzeczywiście są ciut za duże , a i lineczki to raczej bym zrobił bawełniane bo te jakoś tak dziwnie się błyszczą
Jakiej wielkości są te Twoje bloczki przy talii działa ?
Linki w talii są bawełniane (specjalnie kupowałem 100% bawełny. Wydaje mi się, że połysk to efekt prześwietlenia (za ostre światło). Bloczki musiałbym pomierzyć, ale mają około 2 mm długości (mniejszych nie potrafiłem "okuć" i nawiercić; zresztą jeżeli mówimy o przesadzaniu, to akurat "okuwanie" tych bloczków to był błąd). Co do szerokości, to te podwójne są stanowczo za szerokie do skali, ale tak krawiec kraje jak mu materii staje :blush:
--- EDIT ---
W sumie to pomyślałem jeszcze o czymś w odniesieniu do:
mirek napisał:
chcesz zrobić model jak najdokładniej.
Chyba teraz to już nie - chcę zobaczyć na co mnie stać na chwilę obecną i być może drugi model będzie jakąś repliką. Mój Le Coureur (przynajmniej w tej wersji i w moim najszczerszym przekonaniu) nią nie jest.
--- EDIT 2 ---
I jeszcze jedno - za wszystko należy obwiniać Emiliusa, bo jak miałem doła i już chciałem pójść na łatwiznę, to poprawił mi morale i znowu zachciało mi się iść pod górę :)
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
Absolutnie nie ganię lecz podziwiam .
Należą ci się słowa uznania za olbrzymią staranność i dokładność.
Twoja relacja to pokaz jak zrobić model z zestawu opierając się na wszelkich dostępnych materiałach źródłowych ( Jakie tylko znalazłeś )
Bo cóż zestaw, nawet najlepszy jest w jakimś stopniu uproszczony i wiele elementów nawet pominięte , ale ty pokazujesz , ze można zrobić model naprawdę wysokiej klasy
Należą ci się słowa uznania za olbrzymią staranność i dokładność.
Twoja relacja to pokaz jak zrobić model z zestawu opierając się na wszelkich dostępnych materiałach źródłowych ( Jakie tylko znalazłeś )
Bo cóż zestaw, nawet najlepszy jest w jakimś stopniu uproszczony i wiele elementów nawet pominięte , ale ty pokazujesz , ze można zrobić model naprawdę wysokiej klasy
Pozdrawiam Mirek Rybus
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
Jak to mówią - cudze chwalicie, swego nie znacie. Przeglądając strony sklepu natknąłem się na zdjęcia planów Le Coureur Mamoli (przy okazji: moglibyście wstawiać większe zdjęcia w sklepiku :whistle: ) Trzy przedstawione tam zdjęcia ostatecznie przekonały mnie o dużym powinowactwie opracowania Shipyard'u i modelu Mamoli. W szczególności w oczy rzuciło mi się jedno:
Powiększony element przedstawia talrep sprzężony z blokiem w jakimś nieznanym mi bliżej układzie napinającym. Z jednej strony rozwiązanie z Shipyard'u (wstawienie zamiast talrepa talii) wydawało mi się logiczniejsze (bo widziałem takie rozwiązania na planach kutrów), ale z drugiej denerwował mnie fakt, że nie bardzo jest gdzie obłożyć po 3 dodatkowe liny z każdej ławy. Z talrepem problemu nie ma :) Zamówiłem więc w sklepiku talrepy (chwalmy dzień, że w 2 rozmiarach, choć plany miałem inne - ale o tym za chwilę) i... wczoraj otrzymałem oczekiwaną przesyłkę (tu pozdrowienia dla Załogi sklepu :D - wiedzą za co :) ) Dzięki temu nockę spędziłem na... demolowaniu kadłuba :evil: Najpierw przymierzyłem zamówione 5mm jufersy do kadłuba i wyglądały naprawdę fajnie. A potem zdarzyła się tragedia - zacząłem czytać (jest to przekleństwo wpojone mi jeszcze w czasach PRL'u a dziś prawie w pełni wyplenione wśród nastolatków co łatwo zaobserwować nawet na Kodze :evil:) i mierzyć.
W relacji awasa z budowy La Belle znajdziecie fragment o jufersach. Sprowadza się on do jednego: jufers ma mieć średnicę 1,5-2 razy większą od obwodu liny, z którą współpracuje (pomińmy rozważania, która to lina w pokazanym wyżej rozwiązaniu :silly: ). Lina, którą zaplanowałem do want ma około 0,7 mm, więc przyjmując, że obwód to 2,2mm i podwajając go (a co, większe = łatwiejsze) wychodziło mi, że potrzebuję +/- 4,5 mm jufersów. Liczyłem, że jufersy "kogowe" 5 mm dadzą się oszlifować do tego wymiaru. Niestety w międzyczasie zajrzałem do zu Mondfelda, gdzie znalazłem zasadę, że jufers ma mieć średnicę równą +/- promieniowi masztu (pewnie jak by popatrzeć w tabele, gdzie grubość wanty zależy od grubości masztu a jufers zależy od wanty to jakoś by to "wyprowadził"). Maszty mam grubości (duże przybliżenie) 6 mm - czyli potrzebuję jufersów 3 mm a nie 4,5 ! (gdyby przyjąć zasadę z marynarki francuskiej opisanej we wspomnianej wyżej relacji miałbym 2,2 mm * 1,5 = 3,3 mm czyli b. podobnie do zu Mondfelda).
I tak to przydługo tłumacząc się doszedłem do tego, że choć planowałem "5-ki", instaluję "3-ki" :S A ponieważ po "okuciu" pierwszej z nich i przymierzeniu jej do ławy doszedłem do wniosku, że same jufersy nie będą źle wyglądały zmieniłem plan, w którym olinowanie stałe miało "iść" wg projektu Shipyard'u i pierwsze dwa maszty wykonam wg książki Peterssona. W tym celu:
- przeciąłem ławy talrepowe na śródokręciu na wysokości nawierconych otworów i oszlifowałem je "na płask";
- przeciąłem dziobowe ławy, oszlifowałem i po przymiarce z masztami wydłużyłem sztukując +/- 1,5 mm (inaczej liny tarłyby o nadburcie);
- wywaliłem kołkownice dziobowe - w ich miejsce powstaną nowe, na 7 nagli;
No i w końcu zdjęcia. Jedna ława jest już wstępnie "osadzona" jufersami. Oczywiście od frontu przybędzie jeszcze listwa. Niestety ponieważ początkowo nie planowałem umieszczać napinaczy pionowo (co wyszło w wyniku tamtych przymiarek to nawet nie śmiem pokazywać, ale ubaw mieliby wszyscy) wykonałem je różnej długości i ZGRZESZYŁEM POŚPIECHEM montując je na ławie (chciałem zobaczyć jak to wyjdzie :blush: ) Teraz myślę, czy zrywać je i "okuwać" na nowo czy zostawić na wieczną hańbę i karę.
(żółte kropki pokazują dosztukowany fragment)
(w czasie prac "dostało" się działu, ale to oczywiście "prace planowe")

Powiększony element przedstawia talrep sprzężony z blokiem w jakimś nieznanym mi bliżej układzie napinającym. Z jednej strony rozwiązanie z Shipyard'u (wstawienie zamiast talrepa talii) wydawało mi się logiczniejsze (bo widziałem takie rozwiązania na planach kutrów), ale z drugiej denerwował mnie fakt, że nie bardzo jest gdzie obłożyć po 3 dodatkowe liny z każdej ławy. Z talrepem problemu nie ma :) Zamówiłem więc w sklepiku talrepy (chwalmy dzień, że w 2 rozmiarach, choć plany miałem inne - ale o tym za chwilę) i... wczoraj otrzymałem oczekiwaną przesyłkę (tu pozdrowienia dla Załogi sklepu :D - wiedzą za co :) ) Dzięki temu nockę spędziłem na... demolowaniu kadłuba :evil: Najpierw przymierzyłem zamówione 5mm jufersy do kadłuba i wyglądały naprawdę fajnie. A potem zdarzyła się tragedia - zacząłem czytać (jest to przekleństwo wpojone mi jeszcze w czasach PRL'u a dziś prawie w pełni wyplenione wśród nastolatków co łatwo zaobserwować nawet na Kodze :evil:) i mierzyć.
W relacji awasa z budowy La Belle znajdziecie fragment o jufersach. Sprowadza się on do jednego: jufers ma mieć średnicę 1,5-2 razy większą od obwodu liny, z którą współpracuje (pomińmy rozważania, która to lina w pokazanym wyżej rozwiązaniu :silly: ). Lina, którą zaplanowałem do want ma około 0,7 mm, więc przyjmując, że obwód to 2,2mm i podwajając go (a co, większe = łatwiejsze) wychodziło mi, że potrzebuję +/- 4,5 mm jufersów. Liczyłem, że jufersy "kogowe" 5 mm dadzą się oszlifować do tego wymiaru. Niestety w międzyczasie zajrzałem do zu Mondfelda, gdzie znalazłem zasadę, że jufers ma mieć średnicę równą +/- promieniowi masztu (pewnie jak by popatrzeć w tabele, gdzie grubość wanty zależy od grubości masztu a jufers zależy od wanty to jakoś by to "wyprowadził"). Maszty mam grubości (duże przybliżenie) 6 mm - czyli potrzebuję jufersów 3 mm a nie 4,5 ! (gdyby przyjąć zasadę z marynarki francuskiej opisanej we wspomnianej wyżej relacji miałbym 2,2 mm * 1,5 = 3,3 mm czyli b. podobnie do zu Mondfelda).
I tak to przydługo tłumacząc się doszedłem do tego, że choć planowałem "5-ki", instaluję "3-ki" :S A ponieważ po "okuciu" pierwszej z nich i przymierzeniu jej do ławy doszedłem do wniosku, że same jufersy nie będą źle wyglądały zmieniłem plan, w którym olinowanie stałe miało "iść" wg projektu Shipyard'u i pierwsze dwa maszty wykonam wg książki Peterssona. W tym celu:
- przeciąłem ławy talrepowe na śródokręciu na wysokości nawierconych otworów i oszlifowałem je "na płask";
- przeciąłem dziobowe ławy, oszlifowałem i po przymiarce z masztami wydłużyłem sztukując +/- 1,5 mm (inaczej liny tarłyby o nadburcie);
- wywaliłem kołkownice dziobowe - w ich miejsce powstaną nowe, na 7 nagli;
No i w końcu zdjęcia. Jedna ława jest już wstępnie "osadzona" jufersami. Oczywiście od frontu przybędzie jeszcze listwa. Niestety ponieważ początkowo nie planowałem umieszczać napinaczy pionowo (co wyszło w wyniku tamtych przymiarek to nawet nie śmiem pokazywać, ale ubaw mieliby wszyscy) wykonałem je różnej długości i ZGRZESZYŁEM POŚPIECHEM montując je na ławie (chciałem zobaczyć jak to wyjdzie :blush: ) Teraz myślę, czy zrywać je i "okuwać" na nowo czy zostawić na wieczną hańbę i karę.


(żółte kropki pokazują dosztukowany fragment)

(w czasie prac "dostało" się działu, ale to oczywiście "prace planowe")
- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
W ramach projektowania kołkownicy przy grotmaszcie musiałem osadzić (oczywiście na próbę) maszt, a jak już osadziłem, to "relaksacyjnie" dorobiłem stojak na handszpaki (jak z liną kotwiczną - gdzieś na tym okręcie były :P ). Myślę cały czas, czy dorobić 'słoneczko' z listew naokoło kabestanu - na zdjęciach raz jest a raz nie... Jakieś sugestie?


- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
Nowe kołkownice dziobowe (wymagają jeszcze poprawek malarskich) oraz rolki w grotmaszcie i bukszprycie. Kołkownice są nieco gęściejsze niż "firmowe", ale nie mogę już robić ich szerszych a w końcu dałem po 8 nagli (od przybytku głowa nie boli - na dodatkowej parze chcę obłożyć liny z talii z kotbelek.


- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
W końcu udało mi się "odpalić" stocznię ;) Efekty może i mizerne, ale ważne, że drgnęło :)
Działa w trakcie montażu:
Nowa ława talrepowa (jufersy +/- 3.5 mm):

Działa w trakcie montażu:

Nowa ława talrepowa (jufersy +/- 3.5 mm):

- Kon_Bar
- Posty: 371
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Luger Le Coureur 1776 (zestaw Shipyard)
W sumie to nie ma się czym chwalić :(
Próbowałem wykonać mocowanie steru i ułożyć "słoneczko" z końca "liny".
Ani ze słoneczka :S ani tym bardziej ze zdjęcia :pinch: ("coś się temu aparatu stało w układzik?") zadowolony nie jestem...
Aby wpis miał sens :) - niech mi ktoś powie czy słoneczko powinno być "wykręcone":
- "DO środka" (jak na zdjęciu)
- "OD środka"
Z góry dzięki :)
Próbowałem wykonać mocowanie steru i ułożyć "słoneczko" z końca "liny".
Ani ze słoneczka :S ani tym bardziej ze zdjęcia :pinch: ("coś się temu aparatu stało w układzik?") zadowolony nie jestem...

Aby wpis miał sens :) - niech mi ktoś powie czy słoneczko powinno być "wykręcone":
- "DO środka" (jak na zdjęciu)
- "OD środka"
Z góry dzięki :)