Jufersiki mają oczywiście zrobione "łezki" przy otworach i po obwodzie zrobione nacięcie pod line.
Wygląd oparliśmy o otrzymane plany od kolegi Romaszenki z Ukrainy nie muszę chyba go przedstawiać.
A oto fotki jufersów nie opisuje wymiarówki bo i tak nie ma jak porównać bo fotki zrobione na firmowym niebieskim kolorku:laugh:



A przy bloczkach wykombinowaliśmy również nacięcie pod line po obwodzie. Niestety jest to dość pracochłonna operacja więc produkcja będzie ograniczona niestety.


I to by było na tyle na tą chwilę.