Malowanie ze zdjęc - jak to jest ??

Czyli rozmowy o wszystkim i niczym, techniki modelarskie i warsztat modelarski
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Leon27
Posty: 545
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Malowanie ze zdjęc - jak to jest ??

Post autor: Leon27 »

Nie wiem czy temat już się pojawił czy nie. Męczy mnie to jak to zostało pomalowane tak dokładnie. Ja z dużo większym lustrem od Santismy mam problem a to mnie już w ogóle dobiło. Mam ten model w domu pozyskany właśnie do tego żeby się zdolinować. Proszę o przybliżenie techniki. Chciałbym się nauczyć. Zdjęcia robione obiektywem 18:55 z pierścieniem +10 d makro. Ktoś kto malował ten okręt naprawdę wiedział co robi. Na pewno miał w ręku aerograf do przecieniowania plastikowych żagli bo rewelacyjnie zostały pożółcone i z cieniami. Ale czy ta reszta też aerografem??? Jak???

Model ze zdjęc to skala 1:144 czyli mikrus.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Rado
Posty: 322
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Malowanie ze zdjęc - jak to jest ??

Post autor: Rado »

Pewnie drybrush albo ktoś używał wash-ów.
http://erka.ovh.org/
Awatar użytkownika
Karrex
Posty: 1194
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Malowanie ze zdjęć - jak to jest ???

Post autor: Karrex »

Leszku, żadna filozofia przynajmniej dla osób, którym łapki nie latają :).

Kupujesz pędzelki tzw. retuszerskie (z dwoma lub trzema zerami lub np. 3/0 - różne oznaczenia) bardzo cieniutkie włosie,
możesz się jeszcze wspomóc szkłami powiększającymi (niektórzy koledzy stosują okulary z światłem punktowym) i malujesz.
Obrazek

Zamiast pędzelka można też użyć strzykawki (małej 5-10ml) z cieniutką igłą (np. 0,3mm) i rozprowadzić farbę igłą. W ten sam sposób wlewa się emalię do znaczków pin (pin'sów). Tu wymagana wprawa.

Aerografem też można - kwestia przygotowania szablonów i umiejętności w operowaniu pistoletem.
[EDIT]
Jak dalej radzi Grześ, można użyć też MASKOLU (ja stosowałem Humbrol'a - konsystencja płynna), nanosisz pędzlem, po wyschnięciu (robi się gumowa powłoka) malujesz, a po wyschnięciu farby usuwasz Maskol (też żmudna robota). Taśm maskujących na te "guzełka" bym nie polecał - dodatkowa robota.

Ten Twój artysta wcale rewelacyjnie (na tzw. żyletę) tego nie pomalował.
Widać to wyraźnie na tej fotce.
Obrazek
Gdybyś zrobił dokładniejsze (ostrzejsze) fotki i zbliżenia na detal pewnie tych niedokładności byłoby widać więcej (ale nie to jest tematem Twojego pytania).

Jeżeli uświadomimy sobie skalę tego modelu, to jest to zrobione dobrze i większość z nas miałaby problem z wcelowaniem pędzlem w te płyciny ;):woohoo:.

Radek, suchym pędzlem to raczej nie robił (boki detali wypukłych są też pomalowane) przy tej metodzie byłyby tylko "maźnięte" wierzchy.
Pozdrawiam
Karol

W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux

Pozłotnictwo


Obrazek
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Malowanie ze zdjęć - jak to jest ???

Post autor: grzegorz75 »

Cieniutka taśma maskująca made in Krzaklandia co się "Aizu" zowie o szerokości 0,4mm , tudzież Tamyjowska pocięta na paseczki i dobry preparat maskujący , także z kraju kwitnącej wiśni -"gunze" lub "mr hobby " jak kto woli . Sporo wolnego czasu na maskowanie , relanium na uspokojenie i po zamaskowaniu aerografem ... osikać ...
http://www.iik.suzuki.pl/
ODPOWIEDZ