Jacht CHATHAM

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: mirek »

Można tylko pogratulować, ładnie ci wyszły te bloczki.
Co do koloru , to ja jestem zwolennikiem ciemnych bloczków , przecież one w oryginale były mocno zaimpregnowane pokostem lub innym środkiem zabezpieczającym przed wilgocią
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
Kazek
Posty: 717
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: Kazek »

Przemku wykonaniem tych bloczków tylko potwierdzasz że jak się chce , ma cierpliwość i zaangażowanie to mozna wykonać calkie fajnie elementy a takie gadanie ze nie umiem i nie potrafie jast dla tych którzy oczekuja ze wszyscy wszystko za nich zrobią . Daj bloczki ciemne jak masz bejcę palisander to walnij ze dwa razy bedzie super .
Pozdrawiam Kazik :)
Awatar użytkownika
PanLipazMiodem
Posty: 361
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: PanLipazMiodem »

Tu cały komplet największych na łajbie bloczków 5mm. Zostało mi jeszcze 40szt bloczków 3,5mm i 8 szt takich bloczków "bałwanków" :) ale teraz już się nie boję ich wykonania. Nie są one idealnie równe, nie są wykonane z maszynową precyzją, jest ich tylko 16 sztuk a spędziłem prawie cały dzień na wykonaniu ich. Może samo wykonanie zajęło mi ok 3 godzin ale doszukanie się najodpowiedniejszej "technologii" pochłonęło najwięcej czasu.

Na samym początku próbowałem z fornirem tym sposobem:
viewtopic.php?f=524&t=36733&p=36900&hilit=bloczki#p36900
lecz okazało się że strasznie ciężko rozciąć fornir w takiej formie, nawet moja szlifierkopilarka rozrywała to wszystko. Ten sposób będzie bardzo fajny do kartonu tak jak Obi to opisał. Dla samego wypróbowania tego sposobu zakupiłem nawet wybijaki do robienia dziur, wybiłem sobie kółeczka z forniru i się bawiłem (strata czasu[srata drata]). Jeżeli ma się to komuś przydać to fornir dziurkowany wybijakami się rozstrzępiał, łamał i kruszył więc ja podklejałem fornir z dwóch stron żółtą taśmą malarską i wtedy było nawet ok.

Chyba dopiero właśnie na tych bloczkach przekonałem się jak ważny jest odpowiedni sprzęt. W sezonie u mnie stoi dużo takich namiotów z różnymi pierdami za 2zł i taniej, więc parę rzeczy sobie tam zakupiłem, przeważnie już po sezonie bo wyprzedają się. Młotek za 1zł, komplet imbusów 50gr, śrubokręty za 2zł, minidłuta za 3zł, iglaki za 1,50zł ... wszystko to tanie i może się przydać.
Kiedy już tych rzeczy zacznie się używać to można się tylko wk..ć. Młotek jest luźny, imbusy są zrobione chyba z cyny, śrubokręty to pewnie przetopione imbusy, dłuta mają tępe końcówki a moje pięty są chyba bardziej szorstkie niż te zasrane iglaki. Prawie każdą z tych rzeczy musiałem kupić inną, droższą ale porządniejszą. I tak właśnie dopiero parę dni temu zakupiłem iglaki w normalnej cenie i teraz stwierdzam że jakbym miał je od początku budowy łajby ( a nie te chińskie) to też wiele rzeczy wyglądałoby inaczej... i znów karczycho od życia ... nie kupuj gówna.
Nawet mój "chłopięcy zachwyt" dotyczący szlifierkopilarki dzisiaj umarł. Fajny sprzęt, nie powiem, ale bloczki robiłem z kuchennej deski do krojenia z drewna bukowego. Deska ma chyba 2cm grubości, mój sprzęt nie przetnie takiej grubej i tu się zaczynają kombinacje z wyrzynarką, szlifowanie, wyprowadzane tej listewki do prostej... strata materiału i czasu ... marzy się jakiś proxxonik albo piła z prawdziwego zdarzenia (tak Kaziu, zazdroszczę Ci :lol: ).
Podsumowując: nie kupię już żadnego taniego gównolitu, który będzie wydawał się bardzo przydatny a zarazem będzie tani..
Ogólnie jestem bardzo zadowolony z efektów mojej dzisiejszej pracy. Oczywiście mogłem te bloczki zamówić u Mirka. Przekonałem się, że potrafię zrobić takie małe pierdolniczki i sam przed sobą jestem z siebie dumny :D . Wiem, że przy następnym projekcie będę już z Mirkiem się kontaktował w sprawie bloczków, gretingów i może armat. Jest to wszystko wykonalne ale bez odpowiedniego zaplecza sprzętowego to strasznie czasochłonne.
A same komentarze mojej pracy od Mirka i Kazka są dla mnie bardzo ważne i budujące. To są pozytywne komentarze autorytetów Kogi a nie tam byle jakich teoretyków lub zbieraczy kamieni i za to tym Panom dziękuję a Kazikowi i tak zazdroszczę piły :lol:


IMG_2772.jpg


IMG_2773.jpg



Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 975
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: krzysztof »

Bałwanki - to bloczki wiolinowe.
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
PanLipazMiodem
Posty: 361
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: PanLipazMiodem »

Witam wszystkich.
Dziś zrobiłem 6 szt bloczków wiolinowych. Metoda ta sama jak przy poprzednio robionych bloczkach. Darowałem sobie tylko wiercenie 4 otworów bo wiertło mam 0,8mm i te cztery dziury to takie za duże się wydawały a bloczek składa się z mniejszych 3 i 2mm. Zrobiłem tylko 2 otwory tam gdzie przechodzą liny.

IMG_2780.jpg


IMG_2782.jpg


IMG_2783.jpg


IMG_2791.jpg


IMG_2796.jpg


IMG_2800.jpg



Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
PanLipazMiodem
Posty: 361
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: PanLipazMiodem »

Witam.
A oto i wszystkie kasztanki w komplecie. Nie są może idealne ale są moje.
Jest ich ok 80 szt wszystkich. Przy następnym projekcie będę zamawiał u Mirka.
Wystrugałem sobie też wszystkie maszty.

IMG_2808.jpg


IMG_2813.jpg



Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
PanLipazMiodem
Posty: 361
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: PanLipazMiodem »

Witam.
Mam pytanko i prośbę o poradę chyba w szczególności do Mirka, jako znawcy tematu.
Udało mi się zdobyć dwa kawałki gruszy. Nie wiem jak ją teraz obrobić, na jakie kawałki pociąć i ile to musi się sezonować. Drzewko zostało ścięte w zeszłym roku a klocki leżały na dworze. Ten większy klocek ma ok 30cm długości, w najgrubszym miejscu ok 8cm grubości i 15 szerokości.
Z góry dziękuję za jakiekolwiek porady.

IMG_3023.jpg



Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: stefan »

Lipa, taki klocek to jest w sam raz do kominka :D
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: mirek »

No co ja mogę ci poradzić :cry:
Spróbuj znaleźć stolarza który podejmie się to pociąć ma pile taśmowej bo na pile tarczowej to strach to ciąć . Może uda ci się pozyskać kilka deseczek , ale nie wiem czy skórka warta wyprawki
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
ramol
Posty: 91
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:10

Re: Jacht CHATHAM

Post autor: ramol »

no myślę że z grubsza można by to pociachać na krajzedze, a potem już ciąć na mniejsze listewki sprzętami modelarskimi.
ODPOWIEDZ