[Dżonka - UNO]

[Szynal]

Witam
Jako, że rozpocząłem projekt statku dla początkujących, chciałbym w tym miejscu umieścić zdjęcia przedstawiające efekty mojej pracy. Ponieważ jest to już ..dziesiąta któraś relacja z budowy z tej jednostki więc rozumiem, że może u niektórych z Was wywołać co najmniej mdłości .

Na początku nakleiłem wydruki poszczególnych elementów na karton o grubości 2 mm pozyskany z pudełka po budach, które musiałem (!) odkupić od syna - trzymał w nim samochodziki. Elementy wycinane nożem segmentowym przy pomocy metalowego liniału.

Poszczególne części naklejone na karton 2mm i wycięte.

Następnie całość została wstępnie złożona i przyłapana klejem CA, po korektach wizualnych elementy zostały sklejone tym samym klejem CA ale już na całej długości stykających się krawędzi. Na koniec wkleiłem w analogiczny sposób pokład.

Lewa i prawa strona łodzi z przyklejonym pokładem.

Wszystkie elementy wycięte z grubego kartonu zostały ze sobą połączone i wyglądają jak na zdjęciach, drobne nierówności na wręgach zostały zeszlifowane papierem ściernym 150. Całość jest gotowa do dalszego oklejania elementami z kartonu o grubości 1 mm.

Widok z dołu, lewa i prawa strona, łódź gotowa to oklejenia burt.

Wydruki poszczególnych elementów zostały przyklejone do kartonu klejem UHU, niby trzyma mocno i pewnie ale nie wiem czy to był dobry pomysł aby zostawić na wierzchu warstwę cienkiego papieru. Teraz trzyma się dobrze ale nie wiem jak zachowa się po naklejeniu deseczek.

--
Rafał Szynalski

[bartes123]

Dżonka nigdy się nie nudzi.
Tym bardziej, że najczęściej każda jedna różni się od pozostałych.
A poza tym ładnie robiony model (a na taki się Twój zapowiada, patrząc po początkach) zawsze cieszy oczy.

Napisz tylko coś więcej o technikach, z jakich masz zamiar korzystać. Wiesz, czy listewki, czy fornir, jakie materiały i tak dalej.

Miłego modelowania.

[Xivok]

ja osobiście przyklejam szablon, później wycinam i na końcu odrywam. Ale podczas przyklejania tez robię to tylko tak aby trzymał się do wycięcia wszystkich elementów... jeśli przykleiłeś dobrze i masz pewność że się nie zacznie odklejać to zostaw. jeśli masz wątpliwości to delikatnie zedrzyj szablon z góry i przeszlifuj papierem.

a póki co powodzenia jak napisał poprzednik Dżonka się nie nudzi... jest to model który każdy wykonuje inaczej... a nawet w relacjach dżonki można podpatrzeć jakieś ciekawe sposoby wykonania.

pozdrawiam, Arek

[Szynal]

Model został oklejony elementami wyciętymi z kartonu o grubości 1 mm. Analogicznie jak poprzednio wydruki są przyklejone do kartonu klejem UHU na całej powierzchni, więc trzyma się mocno - tak przynajmniej mi się wydaje.

Poniżej kilka zdjęć oklejonego statku. Lewa burta, przy dziobie, nie wyszła najlepiej więc drobne szpary wypełniłem klejem. Ponieważ elementy burt, po wycięciu z tektury nie pasowały do poszycia skośnego więc musiałem je odpowiednio dociąć. Przy prawej burcie najpierw docinałem tak aby elementy spasować a następnie przykleiłem. Przy lewej burcie najpierw przykleiłem element sądząc, że uda się go później łatwo dociąć używając do tego krawędzi lewego poszycia - nic bardziej mylnego, wyszło gorzej niż przypuszczałem i stąd konieczność łatania dziur i nierówności klejem.

Wychodzi na to, że najlepiej jest najpierw dopasować element a później go przykleić niż najpierw przyklejać a później się z nim męczyć

[Szynal]

Elementy burt, poszycia, dno oraz pokład zostały przyklejone klejem Omnipren Uniwersalny firmy Dragon. Nie żebym był jakimś szczególnym fanem tego kleju, po prostu miałem taki pod ręką, a ponieważ klej nie jest wodny i do tego daje elastyczną, i mocną spoinę - postanowiłem go użyć. Wspominany tu i ówdzie klej Patex Universal (czy Express?) muszę dopiero nabyć. Staram się nie używać wodnych klejów tam gdzie jest sporo papieru, żeby ten nie zaczął się odkształcać.

[RomekS]

Rafał, tak trzymaj, bardzo fajny początek relacji.
Bez zbędnych zapowiedzi, wyraźne fotki, robione jak trzeba, miło się ogląda.

Oby tak dalej.
Brawo.

[Szynal]

Poszycie modelu chciałem zrobić z forniru - jak nakazuje tradycja . Jednakowoż nie udało mi się go kupić, zmówiłem i czekam na dostawę. Znalazłem jednak kawałek płyty - obłóg - o grubości 1 mm i chcę z niego zrobić poszycie pokładu. Pociąłem go na deseczki o szerokości 8 mm. Nie wiem z jakiego drewna jest ten obłóg natomiast ciężko było go przyciąć na żądany wymiar, pewnie dlatego, że robiłem to nożykiem segmentowym. Sam materiał również zadania nie ułatwiał, łamał się i rozwarstwiał. Nie dysponuję opisywaną na forum szlifierko-frezarką, która, wydaje mi się, była by idealna do tego zadania. Jakieś inne sugestie co do cięcia tego typu płyt (o grubości 1-1,5-2 mm - bo o przycinaniu forniru 0,6 nożykiem olfa już czytałem).

Ostatnie zdjęcie pokazuje luźno ułożone deseczki na makiecie pokładu.

Deseczki będą klejone bezpośrednio do modelu choć na początku chciałem zrobić jeszcze jeden pokład z kartonu 1 mm, do niego przykleić listewki a potem całość dopiero nakleić na statek. Doszedłem jednak do wniosku, że trudne będzie uzyskanie takiej krzywizny na wstępnie posklejanym pokładzie.

Aktualnie deseczki są zeszlifowane z góry aby pozbyć się porów jakie znajdują się w materiale. Chciałem również boczne krawędzie poczernić markerem ale ta operacja mi nie wyszła . Zakładam, że po położeniu pokładu będę musiał drobne szczeliny między deseczkami zaszpachlować mazią kleju i trocin z tego samego materiału co pokład.

Na dzisiaj to tyle. Pozdrawiam.

[RomekS]

Rafał to dąb. Wstrzymaj się.
Daj na priv adres mailowy, to prześlę Ci (za free) fornir brzozowy, którego mam nadmiar.

[bartes123]

Romek, na maila przesyłasz fornir? Z jakiej poczty korzystasz, że takie załączniki dopuszcza???

Sorry, nie mogłem sobie odmówić z rana

[RomekS]

Jak zwał tak zwał,
ale załącznik już spakowany (niekoniecznie rar-em) i jutro wysyłam pocztą (niekoniecznie mailową).