Tak.Co racja to racja. Uprościłem sobie zadanie. Trzeba pamiętać że świetlik w podstawie ma wymiary 30x35 mm. Jak tu więc rozpłaszczyć końcówki i przybić je do obudowy. Zagiąć i nawiercić - OK. To dało by się zrobić.Mogłem tak to wykonać.Zastanowię się jescze nad przeróbką.Mnie się też nie podoba jak pręty przylegaja do szyby.Przy tej skali trzeba jednak zdecydować się na jakieś uproszcenia. To jest to co kiedyś pisałem. Marzy mi się 2 metrowy szkuner, gdzie wszystkie sploty i węzły byłyby widoczne, nie mówiąc o linach. Mam marzenie postawić model, gdzie nie brakowałoby żadnej liny olinowania stałego i ruchomego.Wtedy takie pręty w świetlikach to byłaby betka.Nie mam gdzie, puki co, postawić takiego kolosa. I tak to jest. Jest jeszcze druga strona medalu - oczy. Marnie już widzę z takich odległości. Przy długim "ślipaniu" wszystko mi sie zlewa i muszę odpuścić na kilkanaście minut. Potem znowu parę godzin jest OK. Jak były oczy dobre, to człowiek latał za dziewczynami. Teraz nie widać ani co dłubiesz, ani dziewczyn.
Pozdrawiam
Kapitansio
SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
Możesz końce drutu rozpłaszczyć i nakleić na ramę lub na szablonie końce podgiąć w u i wpuścić w otwory ramy .To chyba prostsze.Ja używam na okulary do czytania okularów jubilerskich i wtedy coś widzę.Dramat się zaczyna kiedy wiążę wokół masztu a tu wanty i liny.Tymi okularami zaczepiam o liny i je naciągam.Człowiek ślepnie głuchnie itd. ..ale najważniejsze żebyśmy byli zdrowi i mieli ochotę na cokolwiek.Pozdr.R
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
Tak, to wszystko prawda. Ja tak z doskoku, godzina w "stoczni" i pól na forum. Ale... "najważniejsze żebyśmy byli zdrowi i mieli ochotę na cokolwiek..."
Pozdrawiam serdecznie
Kapitansio
Pozdrawiam serdecznie
Kapitansio
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
Kapitansio pisze:Jak były oczy dobre, to człowiek latał za dziewczynami.
a może to jest odwrotnie? wzrok się poprawia od biegania za pannami? o świetliku wszystko napisał Ryszard, parę rysunków masz u Ch. na stronie 617 i wcześniej. koło sterowe, całkiem przyzwoite, tylko nie wiem czy pasujące do Twojej skali znajdziesz w RB Model.
z tym gretingiem to chciałem się wymądrzać, że nigdzie u Chapelle'a nie ma takiego wynalazku, na swoje nieszczęście znalazłem coś takiego:
inne obrazki z epoki na temat świetlików:
czyli w tych przypadkach malowane na biało. ale na ile to było regułą to chyba nie wie nikt...
na koniec znalazłem nawet obrazek Sappho, może znasz go:
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
Witam Wszystkich.
Przepraszam, że tak długo milczałem. Byłem bardzo zajęty, jak zwykle przez okres lata. Wróciłem już z wojaży po Adriatyku i myślę, że prace pójda pełną parą. Budowa szkunera nie została zastawiona. Idzie jednak powoli. Mało mam czasu wolnego. Dużo zajęć, aż za wiele, a szykuje się jeszcze wiecej. Do stoczni przychodzę, choćby na chwilkę. Na potwierdzenie pokażę 4 foty przedstawiające stan aktualny. Maszty już stoją i aktualnie kończę wiązać wyblinki. Potem zestroić sztagi i postawić żagle. Jeszcze na pokładzie brakuje niektórych elementów. Czasu potrzebuję, czasu...Jak na lekarstwo.
Pozdrawiam.
Możecie się Panowie teraz pastwić nad budowniczym.
Kapitansio.
Przepraszam, że tak długo milczałem. Byłem bardzo zajęty, jak zwykle przez okres lata. Wróciłem już z wojaży po Adriatyku i myślę, że prace pójda pełną parą. Budowa szkunera nie została zastawiona. Idzie jednak powoli. Mało mam czasu wolnego. Dużo zajęć, aż za wiele, a szykuje się jeszcze wiecej. Do stoczni przychodzę, choćby na chwilkę. Na potwierdzenie pokażę 4 foty przedstawiające stan aktualny. Maszty już stoją i aktualnie kończę wiązać wyblinki. Potem zestroić sztagi i postawić żagle. Jeszcze na pokładzie brakuje niektórych elementów. Czasu potrzebuję, czasu...Jak na lekarstwo.
Pozdrawiam.
Możecie się Panowie teraz pastwić nad budowniczym.
Kapitansio.
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
No tak... wiedziałem, że mi się dostanie. O sposobie wykonania kadłuba pisałem już wcześniej. To dlatego teraz nic, ani słowa. Szkielet ze sklejki 6mm, brzoza(fot,1). Poszycie listewki 8x2mm olcha.
Po zgrubnym szlifowaniu - szpachla poliestrowa(fot.2), szlifowanie, szpachla, szlifowanie, szpachla szlifowanie na mokro. Potem tkanina szklana (50g/m2) i epoksyd (Fot3). I znowu szlifowanie,szpachla,szlifowanie,szpachla,szlifowanie(fot.4), szpachla - aż do znudzenia.
Dalej malowanie, pokład itd. Jak mnie weźmie na całego to porobię więcej fotek szczegółowych. Na razie chcę bez nerwów dotrzec do końca wiązania wyblinek. Jest szansa, że to się stanie dzisiaj.Po tych pracach wiem, że mi się humor zdecydoawnie poprawi
))
A podłoga i schody ...masz rację. Dobrze wyszły.Nie tylko na zdjeciu.
Po zgrubnym szlifowaniu - szpachla poliestrowa(fot.2), szlifowanie, szpachla, szlifowanie, szpachla szlifowanie na mokro. Potem tkanina szklana (50g/m2) i epoksyd (Fot3). I znowu szlifowanie,szpachla,szlifowanie,szpachla,szlifowanie(fot.4), szpachla - aż do znudzenia.
Dalej malowanie, pokład itd. Jak mnie weźmie na całego to porobię więcej fotek szczegółowych. Na razie chcę bez nerwów dotrzec do końca wiązania wyblinek. Jest szansa, że to się stanie dzisiaj.Po tych pracach wiem, że mi się humor zdecydoawnie poprawi

A podłoga i schody ...masz rację. Dobrze wyszły.Nie tylko na zdjeciu.
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
Witam.
Tak jak obiecałem - podsyłam parę fotek szczegółowych. Może nie są najlepszej jakości, ale dadzą obraz jak to z grubsza wygląda. Dzisiaj szyje żagle. Zaczynam szyć, bo tak naprawdę, to nie wiem kiedy skończę. Potem zacznie się dozbrajanie pokładu, bloki do żagli i drzewc ruchomych, napinanie i dostrajanie olinowania. To będzie dłubanina. Miłego oglądania i nie pastwcie się za bardzo nad biednym "stoczniowcem"
))
Pozdrawiam
Kapitansio
Tak jak obiecałem - podsyłam parę fotek szczegółowych. Może nie są najlepszej jakości, ale dadzą obraz jak to z grubsza wygląda. Dzisiaj szyje żagle. Zaczynam szyć, bo tak naprawdę, to nie wiem kiedy skończę. Potem zacznie się dozbrajanie pokładu, bloki do żagli i drzewc ruchomych, napinanie i dostrajanie olinowania. To będzie dłubanina. Miłego oglądania i nie pastwcie się za bardzo nad biednym "stoczniowcem"

Pozdrawiam
Kapitansio
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
Witam.
Mało czasu.Jak zwykle.Budowa idzie opornie, ale najważniejsze, że idzie. Parę fotek, dla pokrzepienia dusz. Ciąg dalszy nastąpi.
Pozdrawiam
Kapitansio
Mało czasu.Jak zwykle.Budowa idzie opornie, ale najważniejsze, że idzie. Parę fotek, dla pokrzepienia dusz. Ciąg dalszy nastąpi.
Pozdrawiam
Kapitansio
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: SAPPHO - 1871: Defender of the America's Cup
I jeszcze dwa. Beda pojedynczo, bo chyba "za ciężkie"
- Kapitansio
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 mar 2011, 18:24
- Lokalizacja: {"name":"Polska Tarn\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}