Wojtek-Sos pisze:Jeżeli chodzi o "plankowanie skorupki" to nie znam tej metody i pozostanę przy tym co opisałem powyżej.
Twoja wola.
Tu masz opisane. viewtopic.php?f=7&t=34113
Co do malowania to nie poradzę za dużo.
Co do Twojego opisu to potrzebna będzie jakaś poważniejsza stocznia, która
ustali położenie górnych końcówek wręg, bo dolne mają być mocowane do pokładowej listwy burtowej.(Nawiasem mówiąc wcale nie łatwej do poprawnego wklejenia).
Jest to o tyle ważne, że przy tych wymiarach listew poszycia 2x6 mm są dość duże siły działające
przy poszywaniu. Idealnie przecież planki nie dogniesz, a wtedy będzie ona miała tendencje
do zniekształcania obrysu górnego pokładu. Zbyt duża dźwignia będzie działała na kikuty wręg mocowane tylko do pokładu i owej listwy. Wybrałeś najtrudniejszą dróg z możliwych do wykonania,
zwłaszcza, że kształt górnej części kadłuba jest dość "udziwniony". Malowaniem na razie się nie przejmuj. Przyjdzie czas, będzie rada. Na razie widzę to teoretycznie i pozostanę przy radzie aby zrobić kopyto.