Pogłębiłem swoją wiedzę na temat oklejania kadłuba papierem czytając forum. Przy następnym modelu postaram się to wykorzystać. A w temacie drewna powstało to:
"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija" S. J. LEC
W budowie: SZEBEKA Pozdrawiam >--------------------> OsXXX-18
witam:) :) :)
Adam ciekawy jestem na podstawie jakich planów budujesz model i podaj jakie będzie miał wymiary ? może napiszesz coś na temat jakich fornirów używasz?A tak to trzymaj tak dalej
pozdrawiam sławek
Witam Cię Sławku i zeznaję co następuje:
- modej jest budowany na podstawie wycinanki SHIPYARDU
- opierając sie na informacji z okładki długość okrętu to 57cm,a na moich przybliżonych pomiarach:
szerokość ok. 12cm a wysokość ok. 24cm
- model powstaje ze "wszystkiego co jest dostępne w domu i okolicy" a najczęściej z tego:
ciemny fornir to machoń, natomiast jasny to prawdopodobnie topola, nie wiem czy to będzie ciekawostka ale.... dwie najdłuższe listewki to pałeczki do ryżu lub innej chińszczyzny (od czasu do czasu lubię coś zjeść w tym stylu), z nich wykonałem reje. Z patyczków po lodach jak na razie jest wykonywany stelaż namiotu sternika.
A jakiś czs temu wydłubałem jeszcze to:
Maszty to wałeczki bukowe kupione w sklepie i odpowiednio obrobione.
"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija" S. J. LEC
W budowie: SZEBEKA Pozdrawiam >--------------------> OsXXX-18
Model w rzeczy samej bardzo ciekawy , choc bardzo trudny ! Zwłaszcza w tej skali ( 1:96) oddac wszystkie szczegóły jest ciężko . Kibicuję ci od początku i podziwiam pracę włożoną dotychczas , szykuje się naprawdę ciekawy model . Swoją pracą pokazujesz , że model można zrobic naprawdę z "niczego" Brawo i proszę o bardziej obszerna relacje jest to dla mnie pokaz dobrej roboty a mysle , że dla wielu kolegów szkołą modelarstwa :) :)
Nie robiłem modelu tą techniką i jest mi ciężko ci coś doradzic , ale wydaje mi się , ze pomysł z szablonem z kartonu jest godny uwagi . Ja gdybym robił ten fragment modelu to zapewne zastosował bym właśnie karton jako szablon który okleił bym obustronnie fornirem . Zastosowanie takiego szblonu ma jeszcze jedną zaletę ;) możemy na szablonie wykonac już ambrazury ( furty działowe) taki zabieg napewno ułatwi dalsze prace przy nadburciu . Takie moje przemyslenia nad technologią , może do czegoś sięTobie przydadzą
Po ciężkiej pracy myślowej ;) postanowiłem: wydrukowałem wewnętrzną stronę burty
okleję ją fornirem "poza modelem" zgodnie ze wzorem deskowania z wycinanki. Po oklejeniu kawałek kartki z deskowaniem dopasuję do kadłyba i przykleję, następnie wezmę się z zewnętrzną stronę burty.
Jeszcze jedno pytanko: Jak poradzić sobie z wycięciem malutkich kwadratowych otworów pod wiosła? Może jest jakiś cudowny sposób?
"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija" S. J. LEC
W budowie: SZEBEKA Pozdrawiam >--------------------> OsXXX-18