Po gruntownych przemyśleniach i poszukiwaniach, okazało się, że nie jest to kotwica Halla tylko taka (dziękuję Jeskomowi) :
kotwicaWymKoga.JPG (65.43 KiB) Przejrzano 6935 razy
Tylko takie kotwice mają zagiętą stopę. I taka będzie. Szacując wymiary kluzy i kotwicy wyszło mi, że oryginał waży 900 kg. Stąd pojawiły się wymiary. No może odwrotnie, z wymiarów, a właściwie z jednego, wybrałem kotwicę. Efekty przemyśliwań i pracy pilnikiem zaponiedługo.
No to zabrałem się za wyrzutnię rakiet przeciwlotniczych. Na planach przedstawiana jest tak :
Z polistyrenu i mosiądzu udało mi się wymodzić takie cóś :
Jeszcze nie jest zmontowana, jeszcze być może będzie robiona nowa, jeszcze może będę miał inne zamiary. Grzegorz75 proponował blaszki fototrawione. Najpewniej wyglądałoby to dużo lepiej a na pewno w makro. Do wykonania relingu zrobiłem taki oto szablon :
Ogrodzenie to wykonane jest z drutu mosiężnego 0.2 (pionowe fragmenty), dwa dolne są z drutu miedzianego 0.2. Na rysunku stanowią dziesięciokąt. Mosiądz nie chciał się tak układać. Góra z drutu mosiężnego 0.3. Góra ma być zbliżona do koła. Ciekawe czy jak to zdejmę z szablonu czy będzie nadal przypominać to co na szablonie. Pionowe druty mocowałem w szablonie oblutowując je. Bez tego nie dawało się polutować choćby znośnie. O zdejmowaniu z szablonu za poniedługo. Z ukłonami Andrzej Korycki
Andrzej, wiem że to nie moja działka. Ale może by Ci było łatwiej zlutować to na początku na płaskiej powierzchni, potem na okrągłym kiju, następnie na kanciatym kiju i znów na kanciatym... Coś jak na tym rys.
Dziękuję Ci Adamie, ja nie jestem modelarzem, to i pewne modelarskie rozwiązania są dla mnie tajemnicą. Czasem je wynajdę, a czasem wręcz odwrotnie ( czyli ciekawe co ? ). Teraz najszło mnie na zepsucie kadłuba. Czyli na zamontowanie śrub, wałów oraz dławic sterów. Ale najprzód trzeba to wszystko wykonać. Plany przedstawiają się tak :
Wał śruby o średnicy 1.6mm podtrzymywany jest za dławicą w dwóch punktach. Wał wykonany jest z elektrody spawalniczej do nierdzewki. Tulejki przedstawiają się tak :
tulejka.jpg (22.17 KiB) Przejrzano 5784 razy
Wykonanie tego bez tokarki byłoby to wysoce trudne. Nie chciałem aby wał tłukł się w takiej tulejce dlatego na końcach postanowiłem dodać łożyska ślizgowe (tulejki o średnicy wew. 1.6 i zewnętrznej 2.5 i szerokości 1mm). W pierwszej chwili chciałem wykonać te tulejki z teflonu, ale w tych wymiarach było to dla mnie niemożliwe. Dlatego wykonałem je z ketron peeku, który ma własności cierne podobne do teflonu a obrabia się lepiej. Owe łożyska wyglądają tak :
Lozyska.JPG (43.98 KiB) Przejrzano 5784 razy
i jest ich dwunastu. Łożyska dają się wcisnąć w tulejki a pręt, który będzie wałem obraca się bez zbędnych oporów. Połączenie tulejki z blaszką powinno być dość trwałe, dlatego zdecydowałem się na nacięcie tulejki separatorem dentystycznym z nasypem diamentowym. Nie był to najlepszy pomysł i ostatecznie nacinałem tarczą 0.3mm (też dentystyczną), ale o strukturze tarczy do fleksa.
Na zdjęciu jeszcze tarcza diamentowa i przyrząd do unieruchamiania tulejek. W zamyśle do ich późniejszego lutowania też.
Wreszcie lutowanie. Lutowanie na tym przyrządzie było upierdliwe nad wyraz, próba polutowania tego w powietrzu zakończyła się również fiaskiem. Wymyśliłem więc inny przyrząd do lutowania:
Szablon.JPG (66.85 KiB) Przejrzano 5784 razy
I zlutowane :
Wszystkie tulejki polutowane i część oczyszczona :
Teraz dławice wałów i sterów i można to zamontować w kadłubie.
Dziędobry w niemodelarskim wątku pisanym przez niemodelarza.
W takcie przemyśliwań, wyjszło mnie, że do elementów napędu zalicza się również sprzęgło łączące wał śruby z silnikiem napędowym. W tym wypadku trzy silniki z trzema wałami. Wał jest 1.6mm a ośka silnika 3mm. Przeczytałem cały modelarski internet i nie znalazłem niczego co by się do Orkana nadawało. Przyciśnięty koniecznością wykonałem takie cóś :
Jest to prototyp na podstawie, którego wykonam sprzęgła właściwe. Robiłem to tak : Materiał : pręt mosiężny 6mm, pręt mosiężny 4 mm i drut mosiężny 0.8 mm. Z pręta 6 mm zrobione są te części, które współpracują z wałami. Taki cały element z jednego kawałka. Pręt zatoczyłem, aby widzieć oś pręta. Wiertło ustawiłem tak aby przechodziło przez tę oś. Wierciłem wiertłem widiowym na dużych obrotach otwór 0.8 mm. Widiowym, bo takie wiertło nie ucieknie z osi (prędzej się złamie), przy bardzo dużych obrotach oczywiście i powolutku. Na tokarce wywierciłem na głębokość 4.5mm wiertłem 4 i poprawiłem 5. Takie wiercenie pozwala na osiągnięcie lepszej jakości wierconych powierzchni. Następnie wierciłem otwór na wał. W tej cieńszej części otwór uciekł, ale i tak jest nieźle. To zgrubienie na końcu jest do mocowania na wale. Będzie w nim otwór gwintowany M2 i wkręcona śruba mocująca. Po wytoczeniu całości miałem kieliszek z dziurką. Za pomocą tarczy dentystycznej odciąłem niepotrzebne fragmenty. Całość lekko obrobiłem pilnikiem. Kółko w środku (z pręta 4mm) : Najpierw zatoczyłem koniec na tokarce i wtedy widziałem oś pręta. Wietrlo 0.8 starałem się tak ustawić, aby przechodziło przez oś i wieciłem jeden otwór. W wywiercony otwór wstawiłem wiertło i obróciłem pręt o 90 stopni. Wiertło pozwalało na dość odkładne znalezienie kąta prostego. Maszyna nie była przestawiana, więc od razu wszystko było w osi. Na tokarce przewierciłem otwór 2mm i włożyłem trzy druty 0.8. Jeden przelotowo a dwa niestety nie. Całość zalutowałem (po zmontowaniu oczywiście). Luzów nie ma i wydaje się, że po drobnych zmianach wymiarów, można wykonać wersje ostateczne. Jeszcze muszę sprawdzić, czy to nie hałasuje za zbytnio.
Witam Oj Andrzeju Ty jak zwykle lubisz się napracować podziwiam Cię ze jesteś taki zawzięty , chciałbym Tobie poddać pod rozważenie może inna opcje a mianowicie kardany typu FLEXI , najmniejszą średnice jaka robią to 1,5mm a więc wystarczy abyś rozwiercił do 1,6mm bo taka masz oś na silniku . http://www.gimmik.pl/Element_mosiezny_k ... ,8274.html