Nowe zasady na forum

[wurcelstock]

Też popieram stanowisko Tomka, co po cześci widać w moim poście...
Wurcelstock : Tomek Pieńkowski Warszawa-Żoliborz

[RED]

Popieram Pana Tomka.
Im więcej zasad tym gorzej - władza zawsze uderza do głowy prędzej czy później.
Może po prostu nie każdy powinien móc się logować ewentualnie po zgodzie kilku członków lub coś w tym stylu.
Jest też druga strona medalu......
Część tematów, które już były poruszane strasznie trudno znaleźć lub nie wyczerpują tematu w interesującej nas kwestii (sam szukałem niektórych informacji przez tydzień, a jak później zdałem pytanie dostałem odpowiedz żeby znaleźć sobie na forum), wydawało mi się zawsze, że są tu ludzie życzliwi, którzy chętnie pomogą ale trochę mnie zniechęcili, więc raczej wolę coś źle zbudować niż wysłuchiwać uwag.
Może zastanowić się nad możliwością lepszego wyszukiwania tematów?

[Dziadek]

Cały czas odnoszę wrażenie, że ma nie być moderacji, czyli stara polska szlachecka, róbta co chceta, czysta anarchia, żadnych autorytetów, każdy sobie rzepke skrobie itd. To po co wogóle forum modelarskie. Jest tyle innych na świecie. Tylko że większa część z nich jest ewidentnie moderowana, i jakoś nikt tego nie kwestionuje, Wobec pakietu zasad taki opór? czegoś nie rozumiem. jeśli wobec osób proszę jasno i wyraźnie - a powrócę NATYCHMIAST na emigracje.I nie powoduje mną chęć bycia koniecznie kimś. Jestem na tym forum już dosyć dawno, i przeczytałem już naprawdę wiele postów- i dennie głupich, i nic nie dających tylko podsycających prawie do niezgody. - i naprawdę mądrych, konkretnych, trzymających temat i formę. Czy to ma być reguła na tym forum, które większość traktuje jako przyjazne i miłe. Jeśli jest ustalenie jakichś zasad, to po to aby nasz wspólnota modelarska mówiła prawie jednym językiem. Tak ja to rozumie, i przeżywszy dobrze ponad 60 wiosen nie przeszkadzają mi żadne reguły, jeśli tylko sprzyjają uporządkowaniu współżycia.
Dziadek

[radek]

Więc może jeszcze ostatnie słowa komentarza na ten temat:
Jak widać z załączonego obrazka jak nawołujemy za wolnością słowa to pojawiają się wątki tasiemce na temat tego, żeby moderować "dzieci neo" itp.
Gdy już takie kroki zostaną podjęte, wtedy odzywa się drugi obóz, który pisze dokładnie coś odwrotnego.
No cóż tak jest i będzie zawsze. Nie ma w tym stwierdzeniu żadnych wyrzutów czy żalu. - to samo życie.

Jednak:
Do tej pory przeważały opinie, żeby zwiększyć moderację. Z tego co pamiętam to chyba głównie ja (z małym poparciem kilku osób) się temu do tej pory sprzeciwiałem, wręcz czułem się, że narzucam swoje zdanie "na siłę", wbrew ogółowi. Zbyt dużego poparcia w tej materii w dyskusjach nie widziałem.

Zatem nowe reguły zostały wprowadzone i obowiązują - a życie pokaże które podejście jest lepsze.
Pozdrawiam.

[stefan]

A wez zlikwiduj całkiem forum i nie bedzie problemu:).

[ataman]

Dziadek napisał:

Cały czas odnoszę wrażenie, że ma nie być moderacji, czyli stara polska szlachecka, róbta co chceta, czysta anarchia, ......Dziadek

Zaraz zaraz Drogi Dziadku.. Parę postów wyżej wszak sie wypowiedziałem, za moderacja i to ostrą, wyłapującą w samym zarodku bałagan, ale tez za dodatkową robotą dla moderatorów polegająca na "pouczaniu tych -głównie nowych- zaczynających ten bałagan. Jak nie bedzie "głupich " postów, bo bedą od razu wycinane, to będziemy tu głownie o modelach, będziemy sobie w wątkach radzic pomagac, dopowiadac w czasie relacjonowania budowy, fajnie i po przyjacielsku, jak to w zdecydowanej przewadze ma tu miejsce..
No i nie wierze, że wszyscy będa ignorowac "natrętów"... zawsze znajdzie się ktoś, kto nie wytrzyma..i ruszy..... a potem ruszy lawina...

[Dziadek]

Nic dodać, nic ująć, wręcz święte słowa. AMEN
dziadek

[ROBERT]

Witam po długiej przerwie, ale kłopoty ze zdrowiem uniemożliwiło mi zajmowanie się modelarstwem, a długi pobyt poza domem zaglądanie na forum. Dzięki córce byłem na bieżąco z wydarzeniami na kodze, a ostatnio sam zacząłem zaglądać na kogę i troszkę się przeraziłem.
Czytam to, co Romek napisał i stwierdzam, że ma rację To, co próbują robić młodzi to się w głowie nie mieści. Wielokrotnie próbowałem pomóc młodym, ale teraz stwierdziłem, że jak nie udowodni swoich chęci to nic z tego, nie będę mu proponował pomocy. Ja mogę zawsze pomóc tym, których efekty pracy widać choćby na kodze, ale nic za darmo dla początkujących modelarzy. Mają Dżonkę świetnie udokumentowaną przez wielu, a przez Romka to już mistrzostwo. Problemem na tym forum jest to, że często nie wiadomo ile lat ma uczestnik Kogi i skąd jest, wstydzą się tego. Znając wiek można dostosować się do nie go. Co do wypowiedzi jednego z kolegów to powiem nie można dzielić ludzi na lepszych i gorszych, początkujących i tych z doświadczeniem, nie można utrudniać dostępu do forum ludziom młodym. Owszem, wśród nowych pojawią się czarne owce. Dla przypomnienia jeden z kolegów był źle spostrzegany na tym forum, a teraz to forum dość dużo mu zawdzięcza. Natomiast inny „kolega’ nie wspomnę jego nicków wiele raz w.....ł Stefana i nie tylko. Jak świat światem zawsze będą nieporozumienia między ludźmi, ale na te głupie zaczepki nie należy odpowiadać to same znikną, a jak koleś nie rozumie to go wysłać do piaskownicy i niech se babki z piasku buduje i marzy o stateczkach. Moderatorzy powinni interweniować, ale w bardzo wyraźnych sprawach. Jeśli ktoś nie rozumie, że fora modelarskie to bardzo duży zbiór wiedzy i przyjaźni to trudno, ale nie ma, co robić na takim forum jak KOGA. Ignorując tak osobę po przez nie odpowiadanie na pytania, nie oglądanie i czytanie jego wpisów, sam zrozumie, że to nie jest miejsce dla niego. Całkowicie zgadzam się z Tomkiem Aleksińskim , ograniczenia robią więcej złego niż dobrego, a wstydzenie się ze swojego pochodzenia, wieku lub nazwiska świadczyć może tylko zakompleksieniu. Prosty czytelny regulamin bez punktów 7, 8,11, 12, 13 powinien wystarczyć.
7. Każdy użytkownik powinien rozpocząć swoją przygodę z forum od przywitalni;
Pytanie, dlaczego od przywitalni, a nie od założenia swojej relacji i tam krótko się przedstawić?
8. Pytania nowicjuszy powinny znajdować się w dziale dla początkujących;
Co rozumiemy pod słowem nowicjusz i początkujący? Często na to forum trafiają ludzie, którzy nowicjuszami są na forum, a nie w modelarstwie, a i początkującymi też tylko na forum. Taką osobą na kodze jest, a raczej był kiedyś Antosiek. To, co pokazuje to mistrzostwo. Tacy też powinni zaczynać od przedszkola, choć są profesorami?
11. Wszelkie pytania co do których padła już niejednokrotnie odpowiedź będą przesuwane do kosza bez uprzedzenia;
Tego też nie rozumiem Często przeszukiwanie bardzo dużej ilości wpisów jest trudne i czasochłonne. Uważam, że jak ktoś chce zadać pytanie to niech zadaje i 100 raz, ale nie musi uzyskać na nie odpowiedzi. Jeżeli ktoś będzie chciał na nie odpowiedzieć 100raz to, dlaczego nie pozwolić?. Tym, co to przeszkadza to niech nie zwracają na to uwagi. Ogólnie szukanie wielu odpowiedzi na pytania, które już się pojawiły na kodze jest trudne zwłaszcza dla kogoś, kto dopiero zaczął uczestniczyć, to muszą zrozumieć zwłaszcza ci, co dobrze znają to forum.
12. Wątki i posty mogą zostać usunięte i modyfikowane przez moderatora bez podania przyczyny;
To już totalna cenzura jak za komuny. Jakie wątki, jakie posty, czego dotyczące? Uważam, że moderatorem własnej relacji, wątku powinien być ten, kto założył wątek, a nie ten, kto chce lub jest wyznaczony. Oczywiście rozumiem, że wątek to łamanie praw autorskich itd. i wtedy moderator lub administrator interweniują, ale tego w tym punkcie nie ma wyszczególnionego. Kogoś nie lubię to go ciach bez prawa odwołania. Żaden wyrok nie jest wydawany bez uzasadnienia. Toż to Białoruś.
13. Moderator ma prawo nadania żółtej i czerwonej kartki wg własnego uznania i subiektywnej oceny. Nawet w przypadku, gdy użytkownik forum nie zgadza się z decyzją moderatora, musi ją uszanować i zaakceptować.
To też jest nie do zaakceptowania, bo to krok do dyktatury i ograniczenia swobodnej wymiany zdań. Dlaczego? Po pierwsze to nie jest jakaś tam skorumpowana liga, ani przedszkole tylko forum modelarskie, na którym modelarze pomagają sobie nawzajem. Jesteśmy ludźmi często dorosłymi i co karać się jak dzieci? Dlaczego żółte i czerwone kartki, a nie np. jeden żubr dla jednego kolegi, a skrzynka żubrów dla następnego, bo jak się opiją to przestaną kontaktować i będzie spokój? To był tylko żart. Jak już wcześniej napisałem ignorowanie osób takich jak opisał Romek jest najlepszym sposobem. Osoby ignorowane same odejdą, albo się zmienią, a jak to nie pomoże to, od czego jest administrator? Jak to rozumieć: wg własnego uznania i subiektywnej oceny? Dlaczego nie obiektywnej?
Co z punktem 10? Czyżby był utajniony?
Najlepszą wypowiedzią w tej sprawie jest wypowiedź Tomka, z którą całkowicie się zgadzam i to, co napisałem jest tylko próbą uzupełnienia i pokazania tego, co sam o tych pomysłach sądzę.
Oczywiście znowu naraziłem się i wywołałem pewnie burze, ale jestem za ułatwianiem sobie życia, a nie utrudnianiem. Zawsze trzeba kogoś dobrze poznać by móc coś o nim powiedzieć. Nie znoszę agresji i totalnego chamstwa, które zwłaszcza szerzy się wśród młodych ludzi. Często trzeba im wszystko podawać na tacy, ale ogólnie mówiąc to nasza wina, bo my na to przystaliśmy i tak ich wychowaliśmy. Na tym forum mamy okazję niektórym młodym ludziom pomóc i może ich zmienić i dlatego między innymi jestem przeciwny wprowadzaniu zakazów i nakazów, ale to nie odemnie zależy. Jest takie przysłowie: najlepiej smakuje zakazany owoc. Z szacunkiem dla wszystkich Robert. Od dziś już troszkę częściej będę na forum chyba, że mnie ktoś „ciach.”
PS
Forum jest dla ludzi myślących, a nie dla ......... I niech tak pozostanie.

[radek]

Witaj Robercie.
Cieszę się, że już u Ciebie lepiej ze zdrowiem i witam ponownie.
W skrócie odpowiedzi na Twoje (i podobne) pytania:
- Przywitalnie funkcjonują na innych forach i się sprawdzają - również tu. Przywitalnia istnieje od dłuższego czasu - i czy to taki problem się na początku przywitać?
- Pojęcie nowicjusza i początkującego - już to wyjaśniałem - każdy postuje tam, gdzie sam uważa że powinien znaleźć się jego post. Zatem w dużej mierze sam się klasyfikuje. W przypadku oczywistych nadużyć interweniuje moderator.
- Pytania które się powtarzają - to np. pytanie: kto ma skany planów "Victory"? - będą lądować w koszu;
- subiektywność i dyktatura moderatora - i tu właśnie chcę Wam zwrócić uwagę na jedną rzecz - piszecie aby nie formalizować forum, tworzyć rad itp. Jeżeli zdanie moderatora będzie mogło być kwestionowane i będzie miało być obiektywne to dopiero się zaczną dyskusje. A co to znaczy obiektywne zdanie w przypadku tego forum? Z innych for (modelarskich) znam przypadki gdy taka demokracja sparaliżowała całość. Zaś moderator ma mieć narzędzia i czuć się z nimi bezpiecznie - że nikt jego zdania nie podważy. Stąd takie zapisy
- punkt dziesiąty - błąd numeracyjny po dyskusji poprawię.

Forum ma stać nie na przepisach a na ludziach i moderatorach - na tych powołujemy osoby odpowiedzialne i zrównoważone - mają reszcie zapewnić spokojną wymianę poglądów - dla normalnych ludzi te reguły są w zasadzie zupełnie normalne i przezroczyste więc nic nie zmienią.

Coraz głośniej zatem pytam, dlaczego piszecie o tym dopiero teraz, a prawie nikt mnie nie popierał wcześniej?
Ciebie Robercie rozumiem - zdrowie.
Pozdrawiam.

[ROBERT]

Witam Radku i dziękuję za odpowiedź. Oczywiście, że koga jest dla mnie ważną częścią mojego modelarstwa. Ja jeszcze interesuję się bronią pancerną, a że mieszkam blisko filii Muzeum Wojska Polskiego na Sadybie to po zrobieniu własnej strony umieszczę szczegółowe zdjęcia różnych pojazdów wojskowych, może komuś się przydadzą i kogoś zainteresują. To tylko tak na marginesie. Poznałem tu wielu pasjonatów i chciałbym by ich przybywało. Jeden z uczestników wykorzystał mój zbiór planów i buduje piękny żaglowiec. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że zakazy i nakazy są często omijane i ignorowane. Dlatego jestem im przeciwny, ale to nie znaczy, że nie będę się do nich stosował i namawiał do ich łamania. Dla ludzi nie odpowiedzialnych tu nie ma miejsca, a początkującym trzeba pomagać, pomagać i jeszcze raz pomagać. Moderatorzy i nie tylko powinni przeprowadzić nowa osobę przez początki na forum. Oczywiście ja jak będę w czymś pomocny to można na manie liczyć. Ta dyskusja ma sens, jeśli wszyscy będą robić to, co najlepiej umieją, a mianowicie budować nowe modele. Pyskówki typu kolegi, który ma zakaz uczestniczenia nie mają sensu i są niepotrzebne. Mamy wszyscy jakieś doświadczenie i chcemy się nim podzielić z innymi, pokazać swoją pracę i swoje techniki. To jest forum dla pasjonatów i dla mnie jedynym kryterium jest modelarstwo połączone z koleżeństwem nie zależnie od wieku. Moje przemyślenia w poprzednim poście mają na celu zwrócenie uwagi na to, co napisał Tomek. Nie płyńmy na mieliznę tylko, dlatego, że znajdzie się ktoś, kto będzie chciał nas zatopić. Nie utrudniajmy sobie życia. Zadymiarze zawsze się znajdą i regulamin przed tym nas nie uchroni. Sami taką osobę wyeliminujemy, a Ty i inni moderatorzy pomożecie nam to zrobić. Do tego nie potrzebny jest regulamin z zakazami i nakazami. Najważniejsze jest modelarstwo i przyjaźnie, które narodziły się na tym forum i tylko to się liczy. Młodym, nowym uczestnikom proponuję troszkę się poprzyglądać forum i zrozumieć sens tego forum jak i poznać uczestników. Pozdrawiam Robert Specjalne pozdrowienia dla kolegi, który wysłał mi pierwszą wiadomość na PW niech mu się żubrzy. Było to dawno i byłem jeszcze wtedy biernym obserwatorem Zdrowie........, ale kogo?
PS
Na moderatorów proponuję Romka, Tomka, Antośka, Atamana oczywiście, jeśli się zgodzą. Stefana nie proponuję, bo nie byłoby tak wesoło, nie miałby już, kto „dowalać” moderatorom i nie tylko. Stefan to najbardziej, pożubrzony gość na tym forum. Stefan nie odpuszczaj i tak trzymaj.