Za oknem pogoda idealna do focenia, ptaszory się zlatują pozować chcą.. a tu nic . Na kolarzówkę by się wskoczyło... ale nie wolno Więc wew tym czasie przymusowego siedzenia w domu, zabrałem się za porządki w mojej fajkowej szafie. Na jednej fotce taki mały zbiorek fajek nadających się do palenia, na drugiej kilka ładniejszych ekspozycyjnych, a na trzeciej szafa już po zabiegach "pielęgnacyjnych"
Gratuluję nowej inwestycji. W powietrzu już pachnie nowym modelem. Ciekawe co też kolega o zdolnościach artystycznych wybierze na warsztat? Życzę żeby piła służyła, jak to mówią, długo i namiętnie. Pozdrawiam Janek