Mini-kurs Blendera- Sakoleva z 1835

[Mostrom]

Słuchajcie mam.. ale u mnie jest jakiś błąd bo jak rysuję z ctrl to prosta nigdy mi się nie rysuje tylko jakieś skośne.
Mam teraz kolejny problem... Jak usunąć tą linią między tą utworzoną przed chwilą wręgą, a sąsiednią?

[rczarnec]

Na obazku nie widać żadnej skośnej linii, ale zgaduję, że chodzi Ci o tę, która tworzy się na samym dole kadłuba. Dzieje się tak dlatego, że tworzone w Blenderze powierzchnie (Faces) mogą mieć maksymalnie cztery wierzchołki. Tego nie da się uniknąć. Poza tym będziesz jeszcze tworzył "wodnice" i to od nich proponowałbym zacząć, następnie wymodelować kadłub bez tej dodatkowej wręgi, a ją samą utworzyć na końcu. U mnie wyglądało to tak:



A u mnie: poprawiłem talrepy i "powiązałem" wyblinki:

[Mostrom]

Witam!
Bardzo ładnie Tobie to wychodzi. Moja praca wygląda tak:

Jak widać z wolna poruszam się do przodu...:pinch:
Mam pytanie apropo zaznaczonej przeze mnie lini. W opracowaym przez Ciebie kursie (na końcu cz. 2) jest napisane coś na temat tego, ale nic z tego nie rozumiem. Mam chwycić punkt niepotrzebnej linii, która wyszła a środku burty i za pomocą SHIFTU przeciągnąć ją na dół. Ale mi ta linia zamiast w dół to na boki się suwa. (Tak w ogóle to u mnie nie działa jak należy Shift w Blenderze, bo on wcale mi nie pomaga w prowadzeniu prostej).
Pozdrawiam wszystkich, Jacek

[rczarnec]

Kurs nie jest opracowany przeze mnie tylko przez Rado.

A punkt możesz dosunąć w dół następująco:
- upewnij się, że masz włączone automatyczne dociąganie punktów (ikonka magnesu w listwie narzędziowej);
- zaznacz punkt, który chcesz przesunąć;
- teraz masz dwa rozwiązania:
> wciśnij G i następnie klawisz z literą opisującą oś, wzdłuż której chcesz przesunąć punkt (X, Y lub Z) lub
> chwyć myszką za jedną ze strzałek wokół punktu (tę skierowaną w dół);
- dalej jest tak samo: jak masz wyznaczony kierunek przesuwania, wciśnij i trzymaj CTRL w trakcie przesuwania punktu, a "wskoczy" na miejsce tego poniżej;
- w tym momencie masz w jednym miejscu dwa punkty - trzeba je połączyć;
- wciśnij klawisz A zaznaczając wszystkie punkty, a następnie klawisz W i z rozwiniętego menu "Remove doubles" - w wyniku program poda Ci liczbę usuniętych duplikatów.

To ustalanie kierunku to w tym konkretnym przypadku jedynie dla porządku (a ten jak powiedział Rado należy utrzymywać na ekranie i w modelarni). Tutaj oba punkty są dokładnie jeden nad drugim więc w zasadzie wyznaczenie kierunku przesuwania można pominąć.

[Mostrom]

Dzięki wielkie!
Myślę, że tym razem mi się uda. Jakby co to będę "krzyczeć" ;)

EDIT: Zrobiłem to i wszystko wyszło, tyle że ta skośna linia i tak nie zniknęła. Tak ma być?
Szczerze dziękuję za cierpliwość do mnie. Postaram się już Was nie zamęczać.
Pozdrawiam, Jacek.

[rczarnec]

Ma zostać, jak wygładzisz kadłub (w dalszych częściach kursu) to nie będzie jej widać. Jeszcze raz: Blender obsługuje powierzchnie wyznaczone przez co najwyżej cztery wierzchołki. Jeśli z jakichś powodów (na skutek naszych działań) na obrzeżu istniejącej powierzchni (FACE) tworzy się piąty wierzchołek (VERTEX), to choćby wszystkie leżały na jednej płaszczyźnie, to i tak zostaną utworzone dwie powierzchnie połączone jedną krawędzią (EDGE).

[Mostrom]

Dziękuję. Już sobie poradziłem. Może niedługo uda mi się uda wymodelować coś kształtnego.
Pozdrawiam, Jacek

PS: Właśnie kończę 3 część kursu. Czy nie łatwiej jest po prostu duplikat z przekrojem poprzecznym zamiast wpisywać minusy w oknie transformacji to użyć funkcji mirror wg osi Z?

[oksal]

Mostrom napisał:

Czy nie łatwiej jest po prostu duplikat z przekrojem poprzecznym zamiast wpisywać minusy w oknie transformacji to użyć funkcji mirror wg osi Z?

Cześć
też tak zrobiłem jak Ty z tym lustrem. I wyszło. Tylko, że skopałem w dalszej części z pogrubianiem nadburcia i wycinaniem niepotrzebnych powierzchni:) Ale to inny etap. Może sobie w piątek dalej poćwiczę. W sumie to bardzo dobry kurs:)

[rczarnec]

Moim zdaniem oba sposoby dają taki sam efekt, odmienny jest tylko sposób jego uzyskania. Oba sposoby tworzą jednak niezależne grupy wierzchołków. Mam na myśli to, że zmiana w jednej z połówek kadłuba nie zostanie automatycznie naniesiona na drugą. Ja zrobiłem tak, że wprowadziłem modyfikator (MODIFIER) mirror nie zatwierdzając (APPLY) go ostatecznie. Dzięki temu edycja jednej z połówek zostanie od razu wprowadzona do tej drugiej.

EDIT: rozpędziłem się; widzę, że mówicie o przekształcaniu na etapie edycji pojedynczej połówki, więć pisanie o modyfikatorze mirror jest trochę przedwczesne - przyda się dopiero przy "składaniu" kadłuba w całość. Wymagać to będzie dokładnego ustawienia połówki względem stępki i precyzyjnego ustawienia środka obiektu (taka różowa kropka).

[Rado]

Moim zdaniem właśnie to jest najpiękniejsze w modyfikatorach- że można zostawiać je otwarte cały czas. Nic przeciez nikogo nie zmusza do zatwierdzania ich przed całkowitym zakończeniem pracy, mogą działać cały czas. Technicznie mirror to to prawie to samo co duplicate linked- nie ma wielkiej różnicy.