Zacznę od przedstawienia się . Mam na imię Kuba , mieszkam w Gdyni, a do modelarstwa wróciłem po 10 latach przerwy. 20 lat temu moją pasją były samoloty (zawsze karton, skala 1:33 głównie okres II WŚ . Powstało tego ze 20 sztuk . Dyndały sobie na sznureczkach pod sufitem pokoju. Ale później zaczęły się studia ,wyjazd z rodzinnego miasta pokój zajęła siostra i samoloty wylądowały w pudłach gdzieś na strychu. Nastała kilkuletnia przerwa po której nastał okres statków, okrętów ( jaka jest różnica wszyscy oczywiście wiedzą ;) ) i żaglowców i znowu było ich kilka ale te skończyły już zacniej bo głównie zostały porozdawane znajomym i rodzinie . I oto po latach spełniło się moje marzenie a mianowicie zbudować coś z "drewna" ( cudzysłów zaraz wyjaśniam).
Mianowicie Santa Maria i HMS Bounty są to modele kartonowe ze stoczni Shipyardu zwaloryzowane przeze mnie. Nie będę się zbytnio rozpisywał, chyba że będzie ktoś zainteresowany ale pokrótce: modele powiększone za skali 1:96 do 1:72 , kadłub oklejony listewkami balsy (według sposobów Ikemota- chwała mu) , malowany bejcą i lakierem nitro ( nigdy więcej nitro w domu), pokład listewki forniru, żagielki - batyst , olinowanie i takielunek różniaste poskręcane nitki , dodatki i wiele pomysłów to podglądanie tutejszego forum. OK koniec gadania teraz fotki . A i jeszcze sorrrrki za niedociągnięcia w fotografi . Krytyka i uwagi mile widziane.
Santa Maria









HMS BOUNTY









A całość relacji z HMS Bounty tutaj
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=13984&highlight=