Drewniana dżonka

[bartes123]

Moshi Moshi :P !!!

W obliczy nerwowej atmosfery w jakiej to znalazła się dżonka postanowiłem zejść do stoczni, ostro popracować i pokazać, dlaczego ten model jest taki wdzięczny i dlaczego każdy początkujący, jak ja powinien od niego zacząć. Dość dużo fotek a to ze względu na zdjęcia z lampą i bez, aby pokazać i szczegóły i barwę drzewa.

:pinch: Chciałbym również zaznaczyć, że nie korzystałem dzisiaj z żadnych wspomagaczy:pinch: !!!

No to jedziemy z fotkami:

i edycja...













No to tyle na dziś. NA zakończenie dnia chciałbym podziękować Sławkowi za możliwość konstruowania tego modelu - czę się dzięki niemu wielu rzeczy, które normalnie nie przyszłyby mi do głowy.
Chciałbym również poprosić kolegów o zaprzestanie kłótni i sporów a skoncentrowanie się na modelowaniu - ostatnio tak mało relacji!!!
A teraz pożegnam się z wami w japonskim języku - dżonka jest chinska co prawda, a ja będę pisał po japońsku, ale nowi i młodzi internetowicze i tak pomyslą że jestem so cool :silly:

Domo Arigato Nintendo, Kung-Fu Fu-Manchu Karate, Shotokan Taekwon-do! Ninja Jujitsu, Sumo Honda Judo, Yamaha!!!

Ps. Jutro zamierzam olejować dżonksa. I będą wspomagacze...
Hokkaido Katana!

[bartes123]

Konichiwa!

Dżonks nadal bez oleum. Robę dużo drobnicy i udogodnień coby żółty naród miał lepi na półce u bartesa niż w swoim kraju!!!
To u mnie mają i żagle i drabinki - bo wiadomo - małe są to se z drabki sięgną do knagi ;]
Generalnie praca z mikroskopem i lupą daje radości wiele, niemniej jednak gdy po godzinie szlifowania cośpęknie i potem znowu i znowu to idę polowac na żubry!!!

Pozdrawiam ewrybody. "Jesteście zajebści!!!"*






*cytat z Mandarynki]

[bartes123]

No i dalsza część wykonywania drobnicy, bo z tym całym ropewalkiem mam problemy. Wiaderko, bloczki i knagi wykonywane metodami ściągniętymi z relacji Oksala - ta relacja to gigantyczna kopalnia wiedzy!!! Zresztą nie tylko ta, czytanie relacji kolegów niezwykle pomaga - pełno pomysłów i rozwiązań. Kolejny raz wychodzę z propozycją coby zrobić z tego jakiś jeden skonsolidowany poradnik kogowy.
Pozwoliłem sobie conieco poolejować, bo byłem ciekaw jak będzie drewno wyglądać - design przerósł moje najśmielsze oczekiwania - wszystko pięknie wygląda, ale widać też wszelkie niedoróbki i wycieki klejowe ;/
A oto fotki:






Ciekawe, nie można wgrać zdjęć które ważą więcej jak 100 kilo?

[MERQCJO]

Witam
Faktycznie olejowanie czy lakier robi ogromną różnicę :) a ponieważ czeka mnie to w najblizszych dniach chciałem zapytać czego użyłeś do malowania ... ja myślę o werniksie półmatowym ale moze warto spróbować coś innego.

Drobnica bardzo fajna szczególnie podoba mi się drabinka w wersji rampa

Pozdrawiam

[ataman]

MERQCJO napisał:

chciałem zapytać czego użyłeś do malowania ...

Pozdrawiam

Oj, kolego, słabo śledzisz to co się dzieje na forum, noo i słabo tę relacje, Bartes rozpisywał sie niedawno o tym, pytał co i gdzie można kupić.. i zapodał co kupi.. A stronke wcześniej tez wymienia... olej 3V3

[MERQCJO]

Mea culpa ... racja doczytałem właśnie ... przepraszam za zamieszanie ;)

[bartes123]

Witam!
Trochę posiedziałem przez weekend - doszedłem do etapu w którym tego ropewalka zrobić będę musiał - już tylko lin brakuje. Do tego czasu mam zamiar pomęczyć nadal detaliki - harpuny, sieci i tego typu sprawy. Zadaszenie osobiście bardzo mnie się podoba, jest zrobione z worka na ziemniaki ;] Mogą być małe problemy z tylną częścią daszku i linami od żagla, ale jakoś to się rozwiąże przez cięcie materiału. Drabinka i trap są przywiązane linkami i tak chyba zostaną. Coś olejowanie średnio wyszło, nie wiem czy nie przetrzeć delikatnie małym papierem ściernym i nie olejować jeszcze raz - nie znam się za bardzo na tym.
Mam nadzieję że łódeczka się podoba!

[jaxa]

No i fajnie ;) Nie wiem tylko czy nie za wysoko jest ten daszek i może nie powinien być taki wypoziomowany, ale sam mam problem z określeniem jak to powinno wyglądać przy własnym modelu więc...
Często zaglądam na TĄ stronkę i przyglądam się tym wszystkim zilustrowanym dżonkom - POLECAM

[bartes123]

Konichiwa!
Świat oszalał - ludzie robią Holki z napędem sterowane radiowo :P , robią Iskry w butelkach :P i inne łodzie wczesnowiosenne :P
Cóż, ja skromnie kończę dżonkę - jak to wychodzi widać poniżej:







Co prawda popełniłem kardynalny błąd na początku relacji - nie dodałem że model jest rustykalny, i teraz muszę sięprzyznać, że te wszystkie niedociągnięcia to po prostu przejaw zniechęcenia :sick: co mnie strasznie wkurza - bo w większości czasu to był relax. Mimo to jednak...

Poniżej, odstresując się po skończonym (spierd...onym) maszcie tylnym wypróbowałem tą elektro-magnetyczną wyrzynarkę co już ją prezentowałem parę stron wcześniej - mim zdaniem jak na samoroba tnie świetnie (uprzedam ewentualne pytania - samorób jest z allegro a nie z wyobraźni ;)




Co ciąłem - ano wprawiam się do nowego modelu - tego nad którym sobie posiedzę i porelaksuję się, gdzie pośpiech będzie czymś dziwnym i jakby nieobecnym ;]

Miłego oglądania i proszę o komentarze (o ile ktoś ma ochotę)

Ps. Równolegle do nowego projektu będę robił też dżonkę z papieru według marcowych planów RomkaS, dżonkę w butelce po 0.75 Bols (dla utrudnienia nie wyciągnę "dzyndzelka" - ino najpierw muszę to wypić ;), no i dżonkę plastikową sterowaną ale przez bluetooth :silly:
^
|
żarcę ofkoz, żarcę :woohoo:

Arigato

[jaxa]

No to Ci jon(k) wystrzelił - więcej detali proszę, zwłaszcza masztu... w/g mnie to ta chatka jest jednak zbyt wysoka, ale to moje indywidualne zdanie. Mój jon(k) leży sobie w powijakach, ale nie znaczy że zmarł, a wczesnowiosenne były tropem prowadzącym do Kogi(pl), więc w ramach szacunku czas je zaczynać...
Wcale nieźle wygląda Twoja łajba i w oczekiwaniu na finał (drugi żagiel) pozostaję, ale ciekawość każe zapytać: a cóż tam nowego sobie rżniesz?
I nie bądź zbyt skromny - wal śmiało ;)