Nie jest pomocna fotka
"typu zobaczcie co zrobiłem", choć fajnie się je ogląda,
a bardziej pomocne są:
Fotki "typu jak to zrobiłem"
i te załączam.
Żagiel na rogach był odcięty a fastrygi, podobne jak w firanach
wstępnie ułożyły żagiel.
Żagla nie składa się w harmonijkę.
Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2012, 09:42 przez RomekS, łącznie zmieniany 1 raz.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
I teraz można wstawić fotkę,
To zrobiłem
bo wiadomo jest jak to było robione, choć w wielu przypadkach
nie jest to takie oczywiste.
To zrobiłem
bo wiadomo jest jak to było robione, choć w wielu przypadkach
nie jest to takie oczywiste.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Jak się już wie "jak robić",
to drugi żagiel robi się przyjemnie.
Został on "sprzątnięty" bezproblemowo.
Zrobię chyba i ten dziobowy zwinięty.
to drugi żagiel robi się przyjemnie.
Został on "sprzątnięty" bezproblemowo.
Zrobię chyba i ten dziobowy zwinięty.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Przeglądając różne relacje, znalazłem fotki
pokazujące prawidłowe ułożenie po sprzątnięciu żagla.
Poprawiłem swoje i załączam po poprawkach obydwa żagle.
pokazujące prawidłowe ułożenie po sprzątnięciu żagla.
Poprawiłem swoje i załączam po poprawkach obydwa żagle.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Minęły wakacje....
W międzyczasie pomalowałem pokostem pokład i maszty.
Czas zabrać się za wieszanie żagli i olinowanie ruchome.
Najpierw olinowanie stałe. Znalazłem odpowiedni bloczek do sztagu,
zrobiłem sztag foka oraz grota i ...
nie mam bloczków do żagli.
Postanowiłem je wykonać.
Kiedyś już opisywałem tę metodę, jednak nie zaszkodzi przypomnieć.
Wykonanie pokazałem na fotkach z opisem.
Listewkę dobieramy w zależności od tego jakiego wymiaru bloczki chcemy zrobić.
W wycinance akurat wszystkie bloczki są pojedyncze i takie zrobiłem.
Robię na zapas bo Nina też czeka na powieszenie żagli.
W międzyczasie pomalowałem pokostem pokład i maszty.
Czas zabrać się za wieszanie żagli i olinowanie ruchome.
Najpierw olinowanie stałe. Znalazłem odpowiedni bloczek do sztagu,
zrobiłem sztag foka oraz grota i ...
nie mam bloczków do żagli.
Postanowiłem je wykonać.
Kiedyś już opisywałem tę metodę, jednak nie zaszkodzi przypomnieć.
Wykonanie pokazałem na fotkach z opisem.
Listewkę dobieramy w zależności od tego jakiego wymiaru bloczki chcemy zrobić.
W wycinance akurat wszystkie bloczki są pojedyncze i takie zrobiłem.
Robię na zapas bo Nina też czeka na powieszenie żagli.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
W modelu wymieniłem szalupę...
Po pokostowaniu bardzo ładnie uwydatniły się imitacje kołkowania.
Robione były igłą lekarską.
Po pokostowaniu bardzo ładnie uwydatniły się imitacje kołkowania.
Robione były igłą lekarską.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Dzisiaj cały dzień poświęcam na różnego rodzaju bloczki...
Samodzielnie wykonywane prostymi narzędziami.
Samodzielnie wykonywane prostymi narzędziami.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
I jeszcze może pokażę sposób mocowania innego rodzaju
bloczka. Drut za każdym razem opalony nad płomieniem.
Reszta to już czynności powtarzalne. Trzeba zrobić
kilka kompletów. Nie wnikam czy okucie przechodziło
przez oś bloczka, czy też było tak jak na fotkach.
Robię tak jak w planach (powinno przez oś...ale plan jest plan).
To nieistotne... Przez oś byłoby bardziej poprawne i łatwiejsze.
bloczka. Drut za każdym razem opalony nad płomieniem.
Reszta to już czynności powtarzalne. Trzeba zrobić
kilka kompletów. Nie wnikam czy okucie przechodziło
przez oś bloczka, czy też było tak jak na fotkach.
Robię tak jak w planach (powinno przez oś...ale plan jest plan).
To nieistotne... Przez oś byłoby bardziej poprawne i łatwiejsze.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
A robiłem go tak... Myślę, że te fotki są bardziej przydatne. Z narzędzi potrzebny jest tylko nożyk.