Powoli idą prace, brak czasu aby narzucać tempo. Jednak dorzuciłem trochę drobiazgów :) niestety technicznie nie dam rady wykonać tak małych zawiasów (brak takiego wiertełka) na furtach działowych (chyba tak się to nazywa :) )
Blaszki odzyskałem ze starych teczek na akta, to jest jakiś w miarę miękki stop stalowy, sam dokładnie nie wiem, poczerniłem najprościej jak się dało, blaszkę rozgrzałem do czerwoności zapalniczką, jak wystygło wyszedł taki kolor, nie posiadam żadnych środków chemicznych, więc pozostaje mi rozgrzewanie.
Ostatnio trafiłem na puszki od piwa Książ stalowe Fajna cienka blaszka tylko ją wyżarzyć Tnie się świetnie nożyczkami , obrabia i wygniata bo ta od skoroszytów jest gruba i trudna w obróbce Pozdrawiam R
Oczy bolały, palce bolały ale udało się zrobić okucia na furtach. Lepiej nie dałem rady.
Może ktoś mnie znowu op.... za lenistwo, ale albo nie mam szczęście w grzebaniu po necie, albo faktycznie potwornie niewiele jest materiałów na temat Korwety ELISABETH. Jedynie znalazłem to, że bliźniaczymi jednostkami były "Arcona" zwodowana w 1857 r , "Gazelle" (1859), "Vineta" (1863), "Hertha" (1864) zbudowane były w stoczni Gdańskiej (stocznia cesarska). Poza tymi informacjami nie natrafiłem na jakieś szczegóły budowy któregokolwiek statku
Jednak potrzebuję pomocy u bardziej doświadczonych.
.
Na zdjęciu planów części dziobowej widać bardzo niewiele przynajmniej dla mnie, jeżeli ktoś posiada jakiekolwiek informacje o budowie tej części, lub zdjęcia podobnych jednostek, to ratujcie bo nie chcę tego skopać. :S
Na razie nie będę robić części dziobowej dopóki nie znajdę zdjęć czy opisów takich jednostek. Ale jak przystało na żaglowiec parowy, jest już komin.:) Malowanie to czarny mat (Revell nr 8) i srebrny(Revell nr 9)