
szebeka
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:szebeka
Tak wiosła będą składać sie z dwuch części. Nie bede robil juz ich od nowa bo były bardzo czasochłonne, a poza tym mam dwa inne argumenty. Po pierwsze uchwyty na ręce są jaśniejsze wiec zrobie je z drewna ramin a po drugie bedzie to mocowanie z burtą. We wiośle i w drugiej części wywierce mała dziurkę i połącze całość z burtą malutkim kolkiem i klejem mocując do statku.
Tomek
- wurcelstock
- Posty: 270
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:szebeka
Witaj;
Coś mi nie pasuje w tych wiosłach...
Czy pióro wiosła nie powinno być prostopadłe (albo pod kątem min. 60st) do płaszczyzny uchwytów?
Zmontowane w sposób jaki pokazałeś na zdjęciach, wiosła ślizgały by się po wodzie zamiast stawać opór.
Wioślarze ciągnęli wiosło do siebie trzymając za uchwyty, które były mniej więcej w płaszczyźnie poziomej (równoległej do płaszczyzny pokładu).
Pióro nie powinno być więc równoległe do ich położenia...
Wydaje mi się, że widać to wyraźnie na tym rysunku (O.Curti "Modelli Navali":
Tomek
Coś mi nie pasuje w tych wiosłach...
Czy pióro wiosła nie powinno być prostopadłe (albo pod kątem min. 60st) do płaszczyzny uchwytów?
Zmontowane w sposób jaki pokazałeś na zdjęciach, wiosła ślizgały by się po wodzie zamiast stawać opór.
Wioślarze ciągnęli wiosło do siebie trzymając za uchwyty, które były mniej więcej w płaszczyźnie poziomej (równoległej do płaszczyzny pokładu).
Pióro nie powinno być więc równoległe do ich położenia...
Wydaje mi się, że widać to wyraźnie na tym rysunku (O.Curti "Modelli Navali":

Tomek