Witam,
od jakiegoś czasu (rok) buduję ten słynny okręt. Jest to zestaw z kolekcji DeAgostini w skali 1:84. Staram się jednak ulepszać to co zaproponowali w kolekcji, ponieważ w wielu przypadkach posunęli się do zbyt dużych uproszczeń a skoro mam poświęcić parę lat na budowę, to chcę być zadowolony z końcowego efektu.
Części opisu budowy nie posiadam, ponieważ nie wiedziałem, że będę się z kimś dzielił etapami budowy ale teraz już fotki robię na bieżąco więc relacja powinna coś przedstawiać.
kolejny H.M.S. Victory
- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
kolejny H.M.S. Victory
- Załączniki
-
- jakieś bardzo dziwne kolory na fotkach wychodzą. Nie wiem czy parokrotne piźnięcie przez młodego aparatem o glębę nie miało na to wpływu.
- DSC02541.JPG (94.83 KiB) Przejrzano 9797 razy
-
- to prawie końcówka poszycia
- DSC02543.JPG (108.47 KiB) Przejrzano 9772 razy
-
- dziób w pełnej okazałości
- DSC02548.JPG (111.84 KiB) Przejrzano 9757 razy
-
- tak rufa mniej więcej wygląda
- DSC02546.JPG (115.9 KiB) Przejrzano 9740 razy
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
Re: kolejny H.M.S. Victory
Jeżeli nie mam dość czasu aby zrobić coś przy okręcie, próbuję dłubać przy dodatkach. Tutaj akurat zdjęcia z produkcji beczek. Listewki ostrugałem w klin, skleiłem wokół wałka a potem wkręciłem w wiertarkę i "toczyłem" pilnikiem
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
- rychenko
- Posty: 681
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: kolejny H.M.S. Victory
Witam
Pomysł fajny z tymi beczkami tylko powinieneś się zaopatrzyć w drobniejszy papier ścierny co by te elementy bardziej były odpucowane
Pomysł fajny z tymi beczkami tylko powinieneś się zaopatrzyć w drobniejszy papier ścierny co by te elementy bardziej były odpucowane

Pozdrawiam Ryszard
- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
Re: kolejny H.M.S. Victory
Bloczki z kolekcji są przeskalowane totalnie. Dwa bloczki do lawet dział są wielkości połowy lawety
. Oczywiście nie mogłem tego tak zostawić więc postawiłem na bloczki własnej produkcji. Wycinałem kółeczka ze sklejki 0,5 mm i sklejałem 4 razem a następnie opiłowałem pilnikiem. Niestety trochę to niezgrabne i pracochłonne. Raczej będę musiał kupić jakieś gotowe (w paru relacjach natknąłem się na bloczki Mirka- kiedyś będę musiał się do Niego odezwać.

Ostatnio zmieniony 29 cze 2012, 21:31 przez jarekwo, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
Re: kolejny H.M.S. Victory
rychenko pisze:Witam
Pomysł fajny z tymi beczkami tylko powinieneś się zaopatrzyć w drobniejszy papier ścierny co by te elementy bardziej były odpucowane
Ja również witam i to gorąco jako pierwszego komentującego moją relację

Dziękuję bardzo. Oczywiście masz rację


Ostatnio zmieniony 29 cze 2012, 21:43 przez jarekwo, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
Re: kolejny H.M.S. Victory
idąc za ciosem, po beczkach stwierdziłem, że wiaderka też się da 
Od prawej do lewej proces produkcji (trochę po chińsku od prawej do lewej ale takąakurat miałem fantazję
)

Od prawej do lewej proces produkcji (trochę po chińsku od prawej do lewej ale takąakurat miałem fantazję

Pozdrawiam
Jarek
Jarek
- rychenko
- Posty: 681
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: kolejny H.M.S. Victory
Jak będziesz tak podchodził do detali ze tego nie widać tamto zakryte to w końcu dojdziesz do wniosku ze pod żaglami właściwie nic nie będzie widać , czy ty robisz byle skończyć ?
Zmierz sobie grubość tych „wiaderek” i pomnóż przez skale !!! takich wiader to bez wody by chyba nikt nie uniósł !!!

Zmierz sobie grubość tych „wiaderek” i pomnóż przez skale !!! takich wiader to bez wody by chyba nikt nie uniósł !!!

Pozdrawiam Ryszard
- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
Re: kolejny H.M.S. Victory
W kolekcji zaproponowano wersję z przekrojem (wycięcie części burty) lub "pełną". Ja stwierdziłem, że zrobię z wycięciem aby było widać wnętrze okrętu. Zdecydowałem się jednak na powiększenie tego przekroju. Poza tym wręgi których normalnie nie widać w przekrojowej wersji są widoczne i są strasznie przeskalowane więc je zwęziłem. Zauważyłem też, że idiotycznie będzie wyglądało, jak zajrzę do okrętu a będę widział bakburtowe podłużnice jakie są przewidziane w modelu a nie wnętrze po przeciwnej stronie. Wyciąłem je więc i do granic widzenia z otworu położyłem pokład i wyposażenie okrętu. W związku z tym musiałem zaopatrzyć się w dodatkowych paręnaście lawet i dział nie przewidzianych w kolekcji.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: kolejny H.M.S. Victory
Oj Rysio czepiasz się czy to ważne jak sa detale zrobione ,czy to ważne że skali nie trzyma ,ale jaka fantazja a że wszystko wygląda byle jak nie dopracowane i na odpieprz to nie ma znaczenia .
Pozdrawiam Kazik 

- jarekwo
- Posty: 68
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 23:36
Re: kolejny H.M.S. Victory
Oj Panowie, pojechaliście po mnie 
Absolutnie nie mam podejścia- "aby skończyć i hura do przodu". Po prostu żal wywalić to co człowiek zrobi jako pierwsze na warsztacie
Stwierdziłem więc, że upchnę je w jakiś ciemny kąt a w widoczne miejsca pójdzie lepsza produkcja 
Wiaderka chyba nie są przeskalowane. Mają 5,3 mm więc po przeliczeniu na "ludzkie" 44 cm wysokości. Nie mogę zgodzić się że to za dużo. Wiadra są tej wielkości więc chyba nie spierniczyłem.

Absolutnie nie mam podejścia- "aby skończyć i hura do przodu". Po prostu żal wywalić to co człowiek zrobi jako pierwsze na warsztacie


Wiaderka chyba nie są przeskalowane. Mają 5,3 mm więc po przeliczeniu na "ludzkie" 44 cm wysokości. Nie mogę zgodzić się że to za dużo. Wiadra są tej wielkości więc chyba nie spierniczyłem.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek