Witam po baaaaaaardzo długiej nieobecności. Niedawno odwiedził mnie kolega Sławek i wena do mnie wróciła. Chyba Sławek będzie mnie musiał częściej odwiedzać.
Ale wracając do modelu. Nakleiłem planki poszycia na prawej burcie. Wszystko przeszlifowałem, wkleiłem ambrazury na dwóch liniach furt działowych obu burt i całość pomalowałem pokostem lnianym.
Nakleiłem też planki na wewnętrzną stronę burt nad pokładem środkowym.
Zrobiłem też taką ściankę na pokładzie środkowym od strony rufy. Nie ma jej w wycinance bo jest praktycznie nie widoczna pod pokładem więc sobie ją wymyśliłem.
Dorobiłem też jeszcze 12 takich uproszczonych lawet, które będą zamontowane pod pokładem rufowym i dziobowym. W sumie zrobiłem ich 40 szt. Muszę jeszcze zrobić 34 prawdziwe lawety które będą zamontowane na pokładach i będą widoczne w całości
Na razie tyle.
Pozdrawiam Zdzisław
Zdzisław HMS Belllona 1761
- Zdzisław
- Posty: 23
- Rejestracja: 16 lut 2015, 11:49
- Slawek Kromer
- Posty: 962
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Zdzisław HMS Belllona 1761
Niech wena nie opuszcza a ja jeszcze chętnie przyjadę jak będę miał możliwość
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 sty 2015, 00:52
Re: Zdzisław HMS Belllona 1761
Super, też mam ją w planach
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 sty 2015, 00:52
Re: Zdzisław HMS Belllona 1761
Z jakiego gatunku drewna robisz poszycie?
- Zdzisław
- Posty: 23
- Rejestracja: 16 lut 2015, 11:49
Re: Zdzisław HMS Belllona 1761
Witam
poszycie robię z listewek gruszy.
poszycie robię z listewek gruszy.
- Zdzisław
- Posty: 23
- Rejestracja: 16 lut 2015, 11:49
Re: Zdzisław HMS Belllona 1761
Witam
Wena na razie mnie nie opuszcza więc dłubię dalej. Wkleiłem resztę uproszczonych lawet które będą pod pokładem i wydłubałem 16 lawet, które będą na pokładzie środkowym. Nigdy jeszcze nie robiłem takich malutkich lawet (mają 24 mm długości) więc dały mi popalić. Naszlifowałem się co nie miara.
Wena na razie mnie nie opuszcza więc dłubię dalej. Wkleiłem resztę uproszczonych lawet które będą pod pokładem i wydłubałem 16 lawet, które będą na pokładzie środkowym. Nigdy jeszcze nie robiłem takich malutkich lawet (mają 24 mm długości) więc dały mi popalić. Naszlifowałem się co nie miara.
- Załączniki
- Zdzisław
- Posty: 23
- Rejestracja: 16 lut 2015, 11:49
Re: Zdzisław HMS Belllona 1761
Witam
Przez cały ostatni tydzień bawiłem się w miedziowanie kadłuba. Wzorowałem się na relacji Piotrka (Borek) z budowy jego Bellony.
Przy pomocy takiego znacznika wyznaczam długość blaszek mają 18 mm długości i 5,6 mm szerokości co mniej więcej jest zgodne ze skalą mojej Bellony. Przy pomocy takiego radełka zakupionego w Modelnecie odciskam imitację gwoździ na taśmie miedzianej. Miedziowanie rozpocząłem od dołu kadłuba od rufy kadłuba w stronę dziobu. Położyłem chyba 5 warstw i zaczęły się kłopoty. Okazało się że kiedy montowałem stępkę do kadłuba popełniłem błąd. Na środku kila powstało wybrzuszenie około 3 mm. Nie zauważyłem tego wcześniej i teraz moje płytki zaczęły się nie równo układać. Zerwałem więc wszystkie płytki wyczyściłem kadłub, zeszlifowałem wybrzuszenie i zacząłem od nowa układać płytki. Teraz płytki zaczęły układać się w miarę równo. A całe miedziowanie wygląda teraz tak. Nie jest to co prawda idealne miedziowanie ale na tyle mnie stać. Na razie mam dość miedziowania zabieram się teraz za pokłady.
Pozdrawiam Zdzisław
Przez cały ostatni tydzień bawiłem się w miedziowanie kadłuba. Wzorowałem się na relacji Piotrka (Borek) z budowy jego Bellony.
Przy pomocy takiego znacznika wyznaczam długość blaszek mają 18 mm długości i 5,6 mm szerokości co mniej więcej jest zgodne ze skalą mojej Bellony. Przy pomocy takiego radełka zakupionego w Modelnecie odciskam imitację gwoździ na taśmie miedzianej. Miedziowanie rozpocząłem od dołu kadłuba od rufy kadłuba w stronę dziobu. Położyłem chyba 5 warstw i zaczęły się kłopoty. Okazało się że kiedy montowałem stępkę do kadłuba popełniłem błąd. Na środku kila powstało wybrzuszenie około 3 mm. Nie zauważyłem tego wcześniej i teraz moje płytki zaczęły się nie równo układać. Zerwałem więc wszystkie płytki wyczyściłem kadłub, zeszlifowałem wybrzuszenie i zacząłem od nowa układać płytki. Teraz płytki zaczęły układać się w miarę równo. A całe miedziowanie wygląda teraz tak. Nie jest to co prawda idealne miedziowanie ale na tyle mnie stać. Na razie mam dość miedziowania zabieram się teraz za pokłady.
Pozdrawiam Zdzisław
- ralfee3
- Posty: 188
- Rejestracja: 25 wrz 2017, 22:52
Re: Zdzisław HMS Belllona 1761
Zdzisiek, pięknie Ci to wyszło. Cierpliwość zawsze się opłaca.
pozdrawiam,
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774
Rafał
--------------------------------------------
w porcie: K&M
w stoczni: HMS Enterprize 1774