Pierwszy model - Polaris
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Pierwszy model - Polaris
Zwróciłeś uwagę na to, że na przykładowych, pokazywanych przez Ciebie obrazkach liny przy lawetach są jasne? Ciemne liny na łajbach to te impregnowane, a więc z natury dość sztywne, nie nadają się do swobodnego manewrowania nimi. Te odciągi do lawet powinny być miękkie, łatwe w zwijaniu, przechodzeniu przez bloczki, a więc naturalne, nie impregnowane, a co za tym idzie w kolorze jasnym. A Ty tu pokazujesz ciemne liny.... Chyba, że to tylko próby, bo na "zbiorczym" masz jasne. Bloczki do tych odciągów zawsze będą za duże, więc trzeba zastosować jak najmniejsze - 2 mm, góra 3 mm.
Pozdrawiam
-
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Masz rację, muszę podpatrzeć na innych modelach dokładniej (w załaczniku moja proba obecna) bo trochę się pogłubiłem. Problem mam z narzędziami bo takim małym wiertełkiem ciężko ręcznie przebić się przez metalową lawetę a wiertarki nie mam precyzyjnej więc złamałbym pewnie wiertlo. Zazwyczaj są drewniane lawety i nie ma problemu. Mam dwa wyjścia poszukać jakiegoś w miarę wiązania z wykorzystaniem metalowych lawet lub rozbroić armaty i zbudować lawety drewniane od nowa. Wczoraj pochłonęło moje jedno oko mecz barcelona vs real
i trochę inaczej muszę zrobić te mocowanie, prawdopodobnie ten zestaw zostawię narazie i spróbuje inny sposób na kolejnej armacie i lawecie wtedy porównam. W załączeniu obecne wiązanie. Milej niedzieli, dziś handlowa podobno
ps bloczki mam orzech 3 mm. Nie wiedziałem, będę jasną nić stosował w takim razie, dziękuje


-
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Eksperymenty ciąg dalszy
0,8 mm nitka. Wiązanie jeszcze lipa 


-
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
-
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris



-
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
Jedna strona już powoli zabloczkowana, bez wiercenia w lawetach metalowych, dobrej nocy ps wnioski wyciągnięte. Główny błąd za dużo kleju daje, zobaczymy ile się uda poprawić w następnym podejsciu do kolejnych armat, a może to już maksimum moich umiejętności
kto wie
zobaczymy





-
- Posty: 167
- Rejestracja: 20 lut 2025, 20:59
Re: Pierwszy model - Polaris
W tym podejściu na powyższych zdjęciach, zgodnie z uwagami zmieniłem liny przechodzące przez bloczki (3 mm) na jasne (0,15 mm), natomiast główna lina wiążąca armatę z burtą to ciemna 0,8 mm tylko z "obwiązaniem na końcach" jasną liną 0,15 mm. W majówkę będę się delektowął winem wiec prace w tym czasie pauza - wiadomo co ważniejsze
a po relaksie czas znów do stoczni na cieżką pracę, wtedy spróbuje poprawić jakość mojego wykonania na kolejnych armatach
do korekty napewno:
mniej kleju bo supełki się robią zbyt grube i ciężko to skorygować potem, dodatkowo bloczki są klejem związane za sztywno, nie poruszają się "swobodnie", troche dłuższa i luźniej powinna być gruba lina, popróbuje woskowanie lin. Poprawić i uprościć muszę sposób montażu bloczków do lawet metalowych. Ustawić bloczki precyzyjniej: czyli samodoskonalenie ciąg dalszy
W przypadku samej konstrukcji i sposobu mocowania lin pomiędzy burtą i armatą - tak zostawię, wydaje się optymalnie, w przypadku braku opcji wiercenia w lawetach metalowych nie mam innego pomysłu. Może jeszcze lepiej poprowadzę grubą linę od burty do armaty - może jakiś uchwyt, ale bez wiercenia, coś wymyślę.


do korekty napewno:
mniej kleju bo supełki się robią zbyt grube i ciężko to skorygować potem, dodatkowo bloczki są klejem związane za sztywno, nie poruszają się "swobodnie", troche dłuższa i luźniej powinna być gruba lina, popróbuje woskowanie lin. Poprawić i uprościć muszę sposób montażu bloczków do lawet metalowych. Ustawić bloczki precyzyjniej: czyli samodoskonalenie ciąg dalszy
